Przejmując po Polsce przewodnictwo w Radzie UE, Dania stawia na wzmocnienie bezpieczeństwa Europy, rozwój przemysłu obronnego oraz ambitne cele klimatyczne, w tym wyznaczenie celu na 2040 rok, przy jednoczesnym kontynuowaniu negocjacji budżetowych i wspieraniu rozszerzenia UE.
1 lipca 2025 roku Dania rozpoczęła półroczne przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej, przejmując pałeczkę po Polsce. Program duńskiej prezydencji koncentruje się na dwóch głównych priorytetach: wzmacnianiu bezpieczeństwa Europy i budowie „konkurencyjnej i zielonej Europy”. Dania zapowiada kontynuację kluczowych inicjatyw oraz nowe działania na rzecz klimatu i rozszerzenia UE.
„Silna Europa w zmieniającym się świecie” – to motto prezydencji Danii w Radzie UE od 1 lipca 2025 r.
Bezpieczeństwo Europy na pierwszym miejscu
Dania zamierza kontynuować wysiłki polskiej prezydencji w zakresie obronności, kładąc nacisk na rozwój europejskiego przemysłu obronnego i ścisłą współpracę z NATO. – Do 2030 roku UE musi być w stanie się bronić – podkreślono w programie duńskiej prezydencji. Wojna Rosji z Ukrainą uwypukliła potrzebę przyspieszenia produkcji obronnej, co było jednym z sukcesów polskiej prezydencji, która przyjęła program pożyczek SAFE na 150 mld euro oraz zwolnienie wydatków obronnych z dyscypliny budżetowej.
Ambasador Danii przy UE, Carsten Groenbech-Jensen, wskazał na nieprzewidywalność sytuacji geopolitycznej, zwłaszcza w kontekście wojny w Ukrainie. Ewentualne zawieszenie broni mogłoby radykalnie zmienić priorytety UE. Dodatkowo, Dania będzie musiała zmierzyć się z wygaśnięciem zawieszenia amerykańskich ceł, ogłoszonego przez prezydenta USA Donalda Trumpa, co przypada na 9 lipca 2025 roku.
Dania, która opuściła grupę „państw oszczędnych” (Holandia, Austria, Szwecja), deklaruje większą otwartość na zwiększanie unijnych wydatków na obronność, choć nie popiera zaciągania wspólnego długu. – Najpierw musimy wiedzieć, co chcemy finansować, zanim zaczniemy rozmawiać o tym, jak to zrobić – podkreślił Groenbech-Jensen.
Zielona Europa i cel klimatyczny na 2040 rok
Drugim filarem duńskiej prezydencji jest budowa „konkurencyjnej i zielonej Europy”. Dania zamierza aktywnie wspierać negocjacje nad nowym celem klimatycznym na 2040 rok, który Komisja Europejska zaproponuje 2 lipca 2025 roku. Celem jest przygotowanie UE na szczyt klimatyczny COP30 w Brazylii (10–21 listopada 2025 roku), gdzie Unia przedstawi swoje wkłady krajowe (NDC) na 2035 rok, powiązane z celem na 2040 rok.
– Prezydencja będzie zabiegać o to, by UE przedstawiła swoje NDC na długo przed COP30, zapewniając ambitne zobowiązania do redukcji emisji – zapowiedzieli Duńczycy. Inicjatywa ta kontrastuje z polską prezydencją, która nie koncentrowała się na celach klimatycznych, skupiając się głównie na obronności.

Rozszerzenie UE
Dania planuje kontynuować rozmowy na temat rozszerzenia Unii, przyspieszonego przez rosyjską agresję na Ukrainę. Proces akcesyjny Ukrainy, Mołdawii i państw Bałkanów Zachodnich napotyka jednak przeszkody, głównie z powodu blokady Węgier, które nie zgadzają się na otwarcie pierwszego klastra negocjacyjnego z Ukrainą. Dania będzie musiała znaleźć sposób na przełamanie tego impasu.
Równolegle, duńska prezydencja otworzy negocjacje budżetowe po przedstawieniu przez Komisję Europejską projektu wieloletniego budżetu na lata 2028–2034, zaplanowanego na 16 lipca 2025 roku. Kluczowym wyzwaniem będzie pogodzenie nowych priorytetów, takich jak finansowanie obronności, z tradycyjnymi pozycjami budżetowymi, jak polityka spójności i wspólna polityka rolna.
Wyzwania nieprzewidywalności
Ambasador Groenbech-Jensen podkreślił, że obecna sytuacja geopolityczna czyni unijne prezydencje trudnymi do przewidzenia, w przeciwieństwie do lat 2002 czy 2012, gdy Dania mogła szczegółowo planować swoje działania. Wojna w Ukrainie, potencjalne zmiany w polityce handlowej USA oraz negocjacje budżetowe i akcesyjne wymagają elastyczności i szybkiego reagowania na dynamiczne wydarzenia.