Tankowiec Vilamoura, przewożący milion baryłek kazachskiej ropy, eksplodował 27 czerwca 2025 roku u wybrzeży Libii, co doprowadziło do zalania maszynowni. To piąty taki incydent w 2025 roku z udziałem statków, które wcześniej zawijały do rosyjskich portów. Przyczyna eksplozji pozostaje nieznana, ale spekuluje się o możliwym ataku miną przylepną.
27 czerwca 2025 roku tankowiec Vilamoura, zarejestrowany pod banderą Wysp Marshalla i zarządzany przez grecką firmę TMS Tankers, doznał eksplozji w maszynowni, około 80 mil morskich (165 km) od wybrzeża Libii, po opuszczeniu portu Zuetina i w drodze do Gibraltaru. Eksplozja spowodowała zalanie maszynowni wodą, unieruchamiając statek, który obecnie jest holowany przez tug Boka Summit do Zatoki Lakońskiej w Grecji, gdzie dotrze około 2 lipca 2025 roku w celu oceny uszkodzeń.
Według TMS Tankers, nie odnotowano obrażeń wśród załogi ani zanieczyszczenia środowiska. Przyczyna eksplozji nie została ustalona, ale firma konsultingowa Vanguard Tech sugeruje możliwość ataku miną przylepną, wskazując na serię podobnych incydentów w 2025 roku.
Powiązania z rosyjskimi portami
Vilamoura w ciągu ostatniego roku dwukrotnie zawijała do rosyjskich portów: w kwietniu 2025 roku do Ust-Ługi i w maju do terminalu Konsorcjum Rurociągu Kaspijskiego (CPC) w pobliżu Noworosyjska, skąd załadowała kazachską ropę. Vanguard Tech podkreśla, że od początku 2025 roku cztery inne tankowce (Seajewel, Seacharm, Grace Ferrum, Kola), które również odwiedzały rosyjskie porty, doświadczyły podobnych eksplozji, co budzi podejrzenia o celowe ataki. W odpowiedzi armatorzy zaczęli sprawdzać kadłuby statków za pomocą nurków i pojazdów podwodnych w poszukiwaniu min.
Źródło: Reuters
