Stacja Sky News poinformowała, że Wielka Brytania podpisze na czerwcowym szczycie NATO w Hadze porozumienie o zwiększeniu wydatków na obronność do 3,5 procent PKB do 2035 roku, co oznacza wzrost o około 30 miliardów funtów. Propozycja, zwana „haskim planem inwestycyjnym”, wynika z nacisku NATO i administracji USA. Premier Keir Starmer planuje osiągnąć 2,5 procent PKB do 2027 roku i 3 procent w kolejnej kadencji, ale dodatkowe 1,5 procent na cyberbezpieczeństwo i infrastrukturę może wymagać cięć budżetowych lub podwyżek podatków.
Według Sky News, powołującego się na źródła w sektorze obronnym, Wielka Brytania „bez wątpienia” poprze plan sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego, który zakłada podniesienie wydatków na obronność do 5 procent PKB, w tym 3,5 procent na bezpośrednie wydatki wojskowe i 1,5 procent na powiązane obszary, takie jak cyberbezpieczeństwo, agencje wywiadowcze i infrastruktura wojskowa. Szczyt NATO w Hadze, zaplanowany na 24–26 czerwca 2025 roku, ma formalnie zatwierdzić ten cel.
Obecne wydatki Wielkiej Brytanii na obronność wynoszą 2,33 procent PKB (około 56 miliardów funtów rocznie). Zwiększenie do 3,5 procent oznaczałoby dodatkowe 30 miliardów funtów, a osiągnięcie pełnego celu 5 procent – jeszcze większe obciążenie budżetu. Premier Keir Starmer zobowiązał się już do podniesienia wydatków do 2,5 procent do 2027 roku (z dodatkowymi 5 miliardów funtów w bieżącym roku fiskalnym) i 3 procent w kolejnej kadencji parlamentu, ale nowy cel NATO przyspiesza i rozszerza te plany.
Presja ze strony USA
Propozycja Ruttego jest odpowiedzią na naciski administracji Donalda Trumpa, który domaga się od sojuszników NATO wydatków na poziomie 5 procent PKB, grożąc w przeciwnym razie ograniczeniem zaangażowania USA w sojusz. Po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku większość członków NATO zwiększyła budżety obronne, ale tylko Polska (4,7 procent PKB), Estonia i Litwa zbliżają się do poziomu 5 procent. Wielka Brytania jest pod presją, by zachować swoją pozycję, zwłaszcza że Niemcy również rozważają stopniowe zwiększenie wydatków do 5 procent.
Starmer, prezentując 140-stronicowy przegląd strategii obronnej 2 czerwca, podkreślił konieczność przygotowania armii do konfliktu w Europie, zapowiadając m.in. budowę nowych okrętów podwodnych i fabryk amunicji. Jednak, jak zauważył opozycyjny rzecznik ds. obrony James Cartlidge, brak jasnego finansowania dla celu 3 procent PKB czyni plany „listą życzeń”.
Wyzwania finansowe
Zwiększenie wydatków na obronność wymaga znaczących środków, które mogą pochodzić z cięć budżetowych lub podwyżek podatków. Rząd Starmera już zredukował budżet na pomoc zagraniczną, by sfinansować wzrost do 2,5 procent PKB, ale do 2027 roku pomoc ta ma spaść do 0,3 procent PKB, co ogranicza dalsze oszczędności w tym obszarze. Dodatkowe fundusze mogą wymagać cięć w innych sektorach, takich jak opieka społeczna (w 2025 roku obcięto 4,8 mld funtów na cele socjalne), lub zwiększenia obciążeń fiskalnych, co budzi kontrowersje w obliczu trudnej sytuacji gospodarczej.
Analizy wskazują, że osiągnięcie 5 procent PKB na obronność może zwiększyć emisje gazów cieplarnianych o 87–194 megaton CO2 rocznie w Europie (z wyłączeniem USA), co stawia pod znakiem zapytania zgodność z celami klimatycznymi.
Źródło: Sky News