Sąd Najwyższy Finlandii skazał 71-letniego kontradmirała Georgija Alafuzoffa, byłego szefa fińskiego wywiadu wojskowego, na rok i 10 miesięcy więzienia za nielegalne przechowywanie tajnych dokumentów. Sprawa budzi kontrowersje ze względu na rosyjskie pochodzenie wojskowego i jego kluczowe role w strukturach UE.
17 czerwca 2025 roku fiński Sąd Najwyższy (KKO) wydał wyrok skazujący Georgija Alafuzoffa, byłego szefa fińskiego wywiadu wojskowego, na rok i 10 miesięcy bezwarunkowego pozbawienia wolności za bezprawne przechowywanie tajnych dokumentów przez ponad dekadę (2005–2016). 71-letni kontradmirał, który kierował także departamentem wywiadu w Sztabie Wojskowym UE, gromadził w swoim domu poufne materiały krajowe i międzynarodowe, przetwarzając je na osobistym komputerze podłączonym do publicznej sieci – uznał sąd. Wyrok, zaostrzony w porównaniu z orzeczeniem sądu apelacyjnego, podkreśla wagę bezpieczeństwa narodowego w obliczu rosnących napięć geopolitycznych, szczególnie w kontekście sąsiedztwa z Rosją.
„Naganne i niebezpieczne” postępowanie
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że Alafuzoff, pełniąc wysokie stanowiska w fińskich siłach zbrojnych i strukturach UE, „na szeroką skalę” przechowywał dokumenty objęte klauzulą tajności, w tym materiały o „najwyższej wadze dla bezpieczeństwa”. Najbardziej niepokojące było przetwarzanie tych danych na prywatnym komputerze podłączonym do internetu, co stwarzało ryzyko wycieku informacji.
– Takie postępowanie było szczególnie naganne i potencjalnie szkodliwe dla chronionych interesów – stwierdził KKO, wskazując na długotrwały charakter naruszeń, trwających od 2005 do 2016 roku.
W tym okresie Alafuzoff zajmował kluczowe stanowiska:
- Zastępca szefa departamentu w sztabie fińskich sił zbrojnych.
- Szef fińskiego wywiadu wojskowego (2007–2013).
- Szef departamentu wywiadu w Sztabie Wojskowym UE (2013–2016).
Sąd uznał, że wojskowy, jako doświadczony oficer, musiał być świadomy rygorystycznych zasad ochrony informacji niejawnych, co czyni jego działania tym bardziej karygodnymi. Wyrok, zaostrzony w stosunku do orzeczenia sądu apelacyjnego, odzwierciedla surowe podejście Finlandii do kwestii bezpieczeństwa narodowego, szczególnie po przystąpieniu do NATO w 2023 roku i w obliczu zagrożenia ze strony Rosji.
Rosyjskie pochodzenie i afera „Helsingin Sanomat”
Sprawa Alafuzoffa ma dodatkowy kontekst ze względu na jego rosyjskie korzenie – jest potomkiem emigranta z Petersburga – oraz powiązania z głośnym skandalem dotyczącym wycieku informacji w 2017 roku. Tajne dokumenty znaleziono w jego domu w 2018 roku podczas przeszukania przeprowadzonego przez policję w ramach śledztwa związanego z publikacją w „Helsingin Sanomat”. Artykuł gazety ujawnił szczegóły dotyczące działalności i lokalizacji centrum wywiadowczego fińskich sił zbrojnych, co wywołało ogólnokrajową debatę o bezpieczeństwie.
Śledczy ustalili, że Alafuzoff przekazał jednemu z dziennikarzy pendrive’a z materiałami, gdy zajmował stanowisko w UE. Choć dwóch dziennikarzy „Helsingin Sanomat” zostało w 2023 roku ukaranych grzywną za ujawnienie tajemnic bezpieczeństwa, postępowanie przeciwko Alafuzoffowi w tej sprawie umorzono z powodu braku dowodów na celowe ujawnienie informacji oraz przedawnienia czynu. Niemniej odkrycie tajnych dokumentów w jego domu doprowadziło do osobnego postępowania, które zakończyło się obecnym wyrokiem.
Precedens dla służb wywiadowczych
Skazanie byłego szefa fińskiego wywiadu wojskowego to rzadki przypadek w historii Finlandii i jeden z niewielu takich procesów w krajach NATO. Sprawa przypomina inne incydenty, takie jak skazanie byłego agenta CIA Johna Kiriakou w USA w 2013 roku za ujawnienie tajnych informacji mediom czy polskiego funkcjonariusza PRL w 2020 roku za przechowywanie dokumentów SB. W Finlandii wyrok wzmacnia przekaz o konieczności ścisłego przestrzegania zasad ochrony informacji niejawnych, szczególnie w czasach wzmożonych zagrożeń geopolitycznych.
Sąd Najwyższy, zaostrzając wyrok, podkreślił, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo narodowe spoczywa na wszystkich, którzy mają dostęp do tajemnic państwa, niezależnie od ich zasług czy pozycji. Sprawa Alafuzoffa z pewnością wpłynie na procedury bezpieczeństwa w fińskich służbach i może skłonić inne kraje NATO do przeglądu własnych systemów ochrony danych.
Źródło: Yle news