Polecane

Izrael ponownie atakuje lotnisko w Sanie. Odpowiedź na rakiety Huti

Izraelski atak na Jemen. Fot. AFP

Izraelskie lotnictwo zbombardowało kontrolowane przez Huti lotnisko w stolicy Jemenu, niszcząc ostatni samolot rebeliantów. Atak to odpowiedź na eskalację działań Huti, którzy od marca wystrzelili ponad 40 rakiet balistycznych na Izrael.

W środę, 28 maja 2025 roku, izraelskie siły powietrzne przeprowadziły atak na międzynarodowe lotnisko w Sanie, stolicy Jemenu kontrolowanej przez wspieranych przez Iran rebeliantów Huti. Minister obrony Izraela Israel Katz potwierdził, że celem było zniszczenie ostatniego samolotu wykorzystywanego przez Huti do „działań terrorystycznych” przeciwko Izraelowi.

– To jasny sygnał: ktokolwiek zaatakuje Izrael, zapłaci wysoką cenę – oświadczył Katz, podkreślając politykę zdecydowanej odpowiedzi Izraela na ataki.

Cel ataku i kontekst eskalacji

Według komunikatu izraelskiego wojska, atak wymierzono w infrastrukturę lotniska oraz samolot wykorzystywany przez Huti do działań przeciwko Izraelowi. To już drugi w tym miesiącu nalot na port lotniczy w Sanie – 6 maja 2025 roku izraelskie lotnictwo zniszczyło budynek terminalu i uszkodziło pas startowy, powodując straty szacowane na 500 milionów dolarów, w tym zniszczenie sześciu samolotów, z czego trzy należały do Yemen Airways. Lotnisko wznowiło działalność po 11 dniach, 17 maja, obsługując loty z Ammanu w Jordanii.

Najnowszy atak jest reakcją na nasilające się działania Huti, którzy od wznowienia wojny w Strefie Gazy w marcu 2025 roku wystrzelili ponad 40 rakiet balistycznych w stronę Izraela. Większość została przechwycona przez izraelską obronę powietrzną, w tym pięć w ciągu ostatniego tygodnia, z czego dwie we wtorek rano. Huti, kontrolujący znaczną część Jemenu, w tym Sanę i port w Hudajdzie, deklarują, że ich ataki są wyrazem solidarności z palestyńskim Hamasem w odpowiedzi na działania Izraela w Strefie Gazy.

Huti i ich działania na Morzu Czerwonym

Oprócz ataków na Izrael, Huti przeprowadzili od października 2023 roku ponad 100 ataków na statki handlowe na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej, twierdząc, że wspierają w ten sposób Palestyńczyków. Te działania doprowadziły do zakłóceń w globalnym handlu morskim, co skłoniło USA do utworzenia międzynarodowej koalicji na rzecz ochrony swobody żeglugi. Od połowy marca 2025 roku Stany Zjednoczone prowadziły codzienne naloty na cele Huti, które zakończyły się rozejmem 6 maja, wynegocjowanym przez Oman. Huti podkreślili jednak, że zawieszenie broni nie obejmuje Izraela, i zapowiedzieli kontynuację ataków.

Izrael odpowiedział na te działania serią nalotów, w tym na porty w Hudajdzie i Salifie oraz infrastrukturę energetyczną w Jemenie. Atak z 6 maja, poza lotniskiem w Sanie, objął elektrownie w Dhahban, Haziz i Maeen oraz cementownię w prowincji Amran, powodując co najmniej trzy ofiary śmiertelne i 35 rannych. Huti zapowiedzieli odwet, twierdząc, że „agresja nie pozostanie bez odpowiedzi”.

Na razie brak szczegółowych informacji o skutkach środowego ataku ze strony Huti i ich mediów, takich jak Al-Masirah. Poprzedni nalot na Sanę wywołał oburzenie wśród rebeliantów, którzy określili go jako „amerykańsko-izraelską agresję”. Izraelskie działania, w tym użycie 50 bomb i dziesiątek samolotów, wymagających tankowania w powietrzu, zademonstrowały zdolność Izraela do przeprowadzania operacji na dużą odległość, co może być sygnałem ostrzegawczym także dla Iranu.

Ataki Huti na Izrael, w tym rakieta hipersoniczna, która 4 maja 2025 roku uszkodziła teren lotniska Ben Gurion pod Tel Awiwem, zaostrzyły napięcia. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział „wielofazową odpowiedź” na działania Huti, a minister Katz zagroził „eliminacją” przywódcy rebeliantów Abdela-Malika al-Houthiego, jeśli ataki będą kontynuowane.

W tle tych wydarzeń prezydent USA Donald Trump ogłosił 6 maja zakończenie amerykańskich nalotów na Huti, twierdząc, że rebelianci „skapitulowali” i zgodzili się zaprzestać ataków na żeglugę w Morzu Czerwonym. Huti odrzucili jednak te twierdzenia, podkreślając, że rozejm nie obejmuje Izraela, i zapowiedzieli dalsze ataki w odpowiedzi na działania w Gazie.

Źródło: AFP / Reuters