Szwecja zwiększa wydatki na obronność do 5 procent PKB. Odpowiedź na zagrożenia ze strony Rosji

Szwecja. Fot. Pixabay.
Szwecja. Fot. Pixabay.

Premier Ulf Kristersson zapowiedział, że Szwecja do 2030 roku przeznaczy 5 procent PKB na obronność, w tym 3,5 procent na wojsko i 1,5 procent na inne inwestycje związane z bezpieczeństwem. Decyzja, ogłoszona po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem, ma wzmocnić pozycję Szwecji w Sojuszu i odpowiedzieć na rosnące zagrożenie ze strony Rosji.

W piątek, 13 czerwca 2025 roku, premier Szwecji Ulf Kristersson ogłosił podczas konferencji prasowej w Sztokholmie, że Szwecja zwiększy wydatki na obronność do 5 procent produktu krajowego brutto (PKB) do 2030 roku. Z tej kwoty 3,5 procent zostanie przeznaczone na core defense requirements, takie jak modernizacja armii, zakup uzbrojenia i szkolenie żołnierzy, a 1,5 procent na inwestycje związane z bezpieczeństwem, w tym infrastrukturę, cyberbezpieczeństwo i przygotowanie cywilne. Deklaracja padła po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem, który odwiedził Szwecję po raz pierwszy w tej roli, w ramach przygotowań do szczytu NATO w Hadze (24–25 czerwca 2025).

Ambitne cele Szwecji w NATO

Kristersson podkreślił, że Szwecja nie chce jedynie spełniać minimalnych wymagań Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale zamierza wyznaczać ambitne standardy.

– Jesteśmy za tym, aby cel 5 procent PKB został zrealizowany w 2030 roku. Trzeba się spieszyć – stwierdził premier, wskazując na pilną potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych w obliczu globalnych wyzwań. W 2024 roku Szwecja przeznaczyła na obronność 2,2 procent PKB, ale rząd planuje stopniowy wzrost wydatków, osiągając 2,7 procent w 2025 roku i docelowo 5 procent w 2030 roku.

Premier uzasadnił decyzję strategicznym położeniem geograficznym Szwecji, szczególnie w regionie Morza Bałtyckiego, gdzie kraj musi stawić czoła potencjalnym zagrożeniom ze strony Rosji.

– Musimy sprostać przyszłym zagrożeniom ze strony Rosji – powiedział Kristersson, odnosząc się do trwającej wojny na Ukrainie, intensywnego zbrojenia Rosji oraz działań tzw. floty cieni, czyli rosyjskich jednostek podejrzanych o sabotaż infrastruktury podmorskiej w Bałtyku. Szwecja, jako nowy członek NATO od marca 2024 roku, odgrywa coraz większą rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa w regionie, m.in. poprzez wysłanie żołnierzy na Łotwę i udział samolotów Gripen w misjach patrolowych w Polsce.

Wsparcie NATO

Mark Rutte, sekretarz generalny NATO, pochwalił Szwecję za jej wkład w Sojusz, podkreślając znaczenie szwedzkiego przemysłu zbrojeniowego, w tym koncernu Saab, który dostarcza zaawansowane technologie, takie jak myśliwce Gripen czy systemy radarowe.

– Szwecja posiada wiodący przemysł zbrojeniowy i odgrywa kluczową rolę w modernizacji zdolności NATO – stwierdził Rutte. Wskazał również na szwedzkie zaangażowanie w ochronę regionu bałtyckiego, w tym Gotlandii, strategicznej wyspy kontrolującej szlaki morskie i powietrzne.

Rutte podkreślił, że nowy cel wydatków na poziomie 5 procent PKB, z czego 3,5 procent na podstawowe potrzeby obronne, jest odpowiedzią na zmieniające się wymagania NATO, wynikające z planów obrony Europy i Ameryki Północnej przed potencjalnym atakiem Rosji. Dodał, że zagrożenie ze strony Moskwy może osiągnąć punkt krytyczny do 2030 roku, co wymaga przyspieszenia inwestycji w czołgi, samoloty, obronę powietrzną, rakiety oraz infrastrukturę, taką jak drogi, mosty i porty, umożliwiającą szybkie rozmieszczenie sił.

Podłącz się do źródła najważniejszych informacji z rynku energii i przemysłu