1 lipca 2025 roku Polska rozpoczęła czwartą roczną prezydencję w Radzie Państw Morza Bałtyckiego (RPMB), kładąc nacisk na bezpieczeństwo regionalne, ochronę infrastruktury krytycznej i przeciwdziałanie zagrożeniom hybrydowym, takim jak rosyjska „flota cieni”. W obliczu zmian geopolitycznych po agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku, Polska dąży do reformy RPMB, wzmacniając jej mandat polityczny i współpracę z Ukrainą, UE oraz NATO.
1 lipca 2025 roku Polska objęła roczne przewodnictwo w Radzie Państw Morza Bałtyckiego (RPMB), organizacji zrzeszającej 10 krajów regionu (Dania, Estonia, Finlandia, Litwa, Łotwa, Niemcy, Polska, Szwecja, Norwegia, Islandia), Unię Europejską oraz Europejską Służbę Działań Zewnętrznych (ESDZ). Po zawieszeniu Rosji w 2022 roku i jej wystąpieniu z Rady, Polska przejmuje prezydencję w kluczowym momencie, gdy region zmaga się z nową architekturą bezpieczeństwa po inwazji Rosji na Ukrainę.
Polska, zgodnie z długoterminowymi priorytetami RPMB – tożsamość regionalna, zrównoważony rozwój i bezpieczeństwo – koncentruje się na:
- Ochronie infrastruktury krytycznej: Wzmocnienie bezpieczeństwa podwodnych rurociągów, kabli telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych, w odpowiedzi na incydenty takie jak uszkodzenie gazociągu Balticconnector w 2023 roku.
- Zwalczaniu „floty cieni”: Neutralizacja rosyjskich statków transportujących nielegalne ładunki, potencjalnie wykorzystywanych do działań hybrydowych.
- Cyberbezpieczeństwie: Minimalizacja zakłóceń sygnałów GPS i radiolokacyjnych w regionie.
- Współpracy z Ukrainą: Zacieśnienie relacji z Ukrainą (status obserwatora), szczególnie w budowaniu odporności na zagrożenia hybrydowe.
- Reformie RPMB: Wzmocnienie mandatu politycznego Rady, by stała się platformą zarządzania kryzysowego i konsultacji z UE oraz NATO.
Zmiany w RPMB po 2022 roku
Agresja Rosji na Ukrainę w 2022 roku skłoniła RPMB do szybkiej reakcji: zawieszenia Rosji w marcu 2022 roku i jej wycofania się w maju tegoż roku. Decyzja, choć jednomyślna, wywołała krótkoterminowe wyzwania organizacyjne, ale stała się impulsem do reformy. Raport o przyszłości RPMB (maj 2025, Deklaracja z Vihula) proponuje:
- Wzmocnienie roli RPMB jako forum konsultacyjnego dla UE i NATO.
- Rozszerzenie kompetencji o zarządzanie kryzysowe i przeciwdziałanie zagrożeniom hybrydowym.
- Wypracowanie protokołów szybkiego reagowania i budowanie odporności regionu.
Reforma, zapoczątkowana w 2023 roku w fińskim Parvoo, ma uczynić RPMB bardziej proaktywną organizacją, zdolną do koordynacji ad hoc i współpracy w zakresie bezpieczeństwa, co wcześniej nie było jej głównym obszarem działania.
Wyzwania dla współpracy regionalnej
Region Morza Bałtyckiego, z 2 tys. jednostek przepływających dziennie, zmaga się z wyzwaniami:
- Zagrożenia hybrydowe: Naruszanie granic wód terytorialnych i przestrzeni powietrznej przez Rosję, np. incydenty z 2024 roku w estońskiej przestrzeni powietrznej.
- Infrastruktura krytyczna: Potrzeba ochrony kabli (np. Estlink 2) i gazociągów przed sabotażem.
- Ekologia: Bioróżnorodność Bałtyku zagrożona wzrostem temperatury wód (+1,5°C od 1990 roku), wyciekami ropy i niewybuchami z II wojny światowej.
- Koordynacja: Konieczność sprawnej współpracy roboczej i ministerialnej w ramach RPMB, UE i NATO.
Polska, jako lider prezydencji, chce rozszerzyć kompetencje grup eksperckich RPMB (zrównoważona gospodarka morska, zwalczanie handlu ludźmi, ochrona dzieci, obrona cywilna) o kwestie bezpieczeństwa energetycznego i morskiego, wzmacniając współpracę z państwami nordyckimi i bałtyckimi.
Kontekst geopolityczny
Region Morza Bałtyckiego, z 80% światowego handlu morskiego i kluczowymi szlakami energetycznymi, stał się areną wzmożonej aktywności po 2022 roku. Incydenty, takie jak uszkodzenie kabli telekomunikacyjnych w 2024 roku czy „flota cieni” (ok. 900 statków transportujących 1,5 mld baryłek ropy rocznie), podkreślają potrzebę wspólnych działań. Polska, jako członek NATO i UE, wykorzystuje prezydencję do zacieśnienia współpracy z Ukrainą (obserwatorem od 2023 roku) i wsparcia jej w odbudowie infrastruktury energetycznej, zniszczonej w 70% przez Rosję.