Kielce rozpoczynają formalne przygotowania do budowy podziemnego parkingu z funkcją schronu pod placem Wolności w formule partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Inwestycja, zintegrowana z rewitalizacją placu za 37 milionów złotych z funduszy unijnych, ma rozwiązać problem braku miejsc parkingowych w centrum i zwiększyć bezpieczeństwo. Wybór partnera prywatnego planowany jest do końca 2025 roku w optymistycznym scenariuszu.
Wiceprezydent Kielc Łukasz Syska ogłosił rozpoczęcie przygotowań do budowy podziemnego parkingu z funkcją schronu pod placem Wolności, w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Inwestycja, która od ponad dekady budzi emocje, ma być skoordynowana z rewitalizacją placu, wspartą 37 milionów złotych z funduszy unijnych (33 milionów złotych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i 4 miliony złotych z budżetu państwa). Projekt zakłada kompleksową modernizację placu, nowe funkcje społeczne i rozwiązania ekologiczne, a parking ma pomieścić co najmniej 200 pojazdów i pełnić rolę schronu w sytuacjach kryzysowych.
Kluczowe szczegóły inwestycji
- Parking podziemny z funkcją schronu: Obiekt ma pomieścić minimum 200 miejsc parkingowych i spełniać wymogi budowli ochronnych (np. wzmocnione stropy). Ważne pozwolenie na budowę z 2018 roku wymaga aktualizacji pod kątem funkcji schronowej, co obejmuje zmiany w technologii budowy.
- Partnerstwo publiczno-prywatne (PPP): Miasto planuje wybrać kancelarię doradczą w lipcu 2025 roku, która przygotuje proces wyboru partnera prywatnego. W optymistycznym scenariuszu umowa z inwestorem zostanie podpisana do końca 2025 roku, w mniej optymistycznym – w ciągu roku. Dwie międzynarodowe firmy specjalizujące się w zarządzaniu parkingami wyraziły zainteresowanie.
- Rewitalizacja placu Wolności: Projekt, finansowany z unijnych środków (37 milionów złotych), obejmuje przebudowę płyty placu, nowe nasadzenia, strefy wypoczynkowe, scenę plenerową, ujednolicenie nawierzchni ulic (np. Słowackiego, Hipotecznej) oraz ekologiczne rozwiązania, takie jak ogrody deszczowe i rośliny użytkowe. Plac zyska funkcje reprezentacyjne, rekreacyjne i kulturalne, wspierając m.in. działalność Muzeum Zabawek i Zabawy.
- Harmonogram: Prace nad parkingiem i rewitalizacją mają ruszyć równolegle po podpisaniu umowy z wykonawcą, z modelem „zaprojektuj i wybuduj”. Roboty ziemne mogą rozpocząć się natychmiast, a zmiany projektowe będą opracowywane równolegle. Rewitalizacja ma zakończyć się do 2027 roku.
– Jesteśmy na wysokim poziomie gotowości. Mamy pozwolenie na budowę i planujemy, by partner prywatny kompleksowo zrealizował parking i przestrzeń publiczną nad nim – powiedział Łukasz Syska.
Budowa parkingu pod placem Wolności była rozważana od ponad dekady, już za kadencji prezydenta Wojciecha Lubawskiego (2002–2018), który również planował PPP, ale nie znalazł inwestora. Za prezydentury Bogdana Wenty (2018–2024) projekt również nie ruszył z powodu braku finansowania. W kampanii wyborczej 2024 roku obecna prezydentka Agata Wojda zaproponowała alternatywę – naziemny parking wielopoziomowy przy Kieleckim Centrum Kultury (KCK), oddalonym o 300 metrów od placu, argumentując niższymi kosztami (szacunkowo 40 milionów złotych wobec 100 mln zł za parking podziemny) i większą atrakcyjnością dla inwestorów.
Propozycja KCK spotkała się z protestami mieszkańców i przedsiębiorców, skupionych w Komitecie Społecznym „Przyszłość Placu Wolności”. Wskazywali, że likwidacja miejsc parkingowych na placu (w ramach rewitalizacji) zaszkodzi lokalnym biznesom i obniży atrakcyjność centrum. Dodatkowym argumentem była funkcja schronowa, szczególnie istotna w kontekście rosnących zagrożeń geopolitycznych, co poparli radni, m.in. Maciej Bursztein (Perspektywy) i Marcin Stępniewski (PiS).
W marcu 2025 roku Rada Miasta przyjęła uchwałę kierunkową (21 głosów za, 2 wstrzymujące się) wspierającą parking podziemny, co skłoniło władze do zawieszenia planów parkingu przy KCK i powrotu do koncepcji podziemnej. Konsultacje społeczne (styczeń–luty 2025) przyniosły blisko 200 uwag, głównie dotyczących parkingu, a protest 12 marca 2025 roku, zorganizowany przez Komitet, wzmocnił presję społeczną.
Źródło: PAP
