Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen ostro krytykuje Chiny za wspieranie rosyjskiej gospodarki wojennej, podkreślając, że postawa Pekinu wobec Moskwy będzie kluczowa dla relacji UE–Chiny przed szczytem w Pekinie 24 lipca 2025 roku.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przemawiając 8 lipca 2025 roku podczas debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, zarzuciła Chinom de facto podtrzymywanie rosyjskiej gospodarki wojennej. – Chiny de facto podtrzymują gospodarkę wojenną Rosji, a my nie możemy tego akceptować – stwierdziła, wskazując, że podejście Pekinu do Moskwy będzie decydującym czynnikiem dla przyszłości stosunków UE–Chiny.
Von der Leyen podkreśliła, że wsparcie Chin dla Rosji zwiększa niestabilność i niepewność w Europie. – Chiny twierdzą, że bronią porządku opartego na zasadach międzynarodowych. Powinny zatem jednoznacznie potępić rażące naruszenie przez Rosję suwerenności Ukrainy, jej integralności terytorialnej oraz uznanych granic i podjąć odpowiednie działania – dodała szefowa KE.
Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku relacje między Moskwą a Pekinem znacząco się zacieśniły. Chiny, mimo deklarowanej neutralności, nie potępiły agresji Rosji i intensyfikują współpracę handlową oraz technologiczną. Według UE Pekin dostarcza Moskwie komponenty podwójnego zastosowania (cywilno-wojskowe), a Ukraina oskarża Chiny o dostarczanie sprzętu wojskowego, co dodatkowo zaostrza napięcia w relacjach z Europą.
Szczyt UE–Chiny
Zaplanowany na 24 lipca 2025 roku szczyt UE–Chiny w Pekinie będzie kluczowym momentem dla omówienia tych kwestii. Von der Leyen, wraz z przewodniczącym Rady Europejskiej Antonio Costą, spotka się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem i premierem Li Qiangiem, aby poruszyć zarówno sporne kwestie polityczne, jak i gospodarcze, w tym rosnący deficyt handlowy UE z Chinami, który wynosi obecnie około 400 mld euro rocznie.
Wypowiedź von der Leyen wpisuje się w szerszą strategię UE, która dąży do ograniczenia zależności gospodarczej od Chin i wzmocnienia asertywności w stosunkach z Pekinem. Szefowa KE wcześniej ostrzegała, że brak równowagi w handlu oraz chińskie subsydia dla rodzimych firm zakłócają konkurencję, co może prowadzić do wprowadzenia unijnych ceł na chińskie produkty, takie jak samochody elektryczne.
Wyzwania geopolityczne
Wsparcie Chin dla Rosji budzi szczególne obawy w kontekście wojny na Ukrainie. Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas, podczas spotkania z chińskim ministrem spraw zagranicznych Wangiem Yi w lipcu 2025 roku, wezwała Pekin do zaprzestania dostarczania materiałów wspierających rosyjską machinę wojenną i poparcia sprawiedliwego pokoju zgodnego z Kartą ONZ. Kijów donosi o obecności chińskich obywateli walczących po stronie Rosji, co dodatkowo komplikuje relacje.
Pekin, mimo nacisków Zachodu, utrzymuje bliskie więzi z Moskwą, co potwierdzają wypowiedzi chińskich urzędników. Wang Yi miał stwierdzić, że w interesie Chin nie leży porażka Rosji na Ukrainie, co wywołało zaskoczenie wśród unijnych dyplomatów swoją szczerością.
Źródło: PAP
