Polecane

Rosja nasila ataki dronami i rakietami. Ukraina na skraju przeciążenia obrony powietrznej

Czołg Ukraińskich Sił Zbrojnych. Fot. Flickr.

Rosja zintensyfikowała ataki powietrzne na Ukrainę, wystrzeliwując w ciągu jednego dnia rekordowe 298 dronów i 69 pocisków balistycznych – podaje „The Economist”. Rosnący arsenał rosyjskich dronów i rakiet, wsparty technologiami AI i dostawami z Korei Północnej, grozi przeciążeniem ukraińskiej obrony powietrznej, co wymaga pilnego wsparcia Zachodu w dostawach systemów Patriot i pocisków przechwytujących.

Rosja znacząco nasiliła ataki powietrzne na Ukrainę, osiągając w niedzielę, 25 maja 2025 roku, rekordowy poziom intensywności – 298 dronów i 69 pocisków balistycznych w ciągu jednej doby – poinformował tygodnik „The Economist”. Atak, który objął ponad 30 miast i wsi, w tym Kijów, Żytomierz, Charków i Odessę, zabił co najmniej 12 osób i ranił dziesiątki, uszkadzając budynki mieszkalne i infrastrukturę energetyczną.

To największy pojedynczy atak powietrzny w ponad trzyletniej wojnie – podkreślił Yuriy Ihnat, rzecznik ukraińskich sił powietrznych, cytowany przez Associated Press. „The Economist” ostrzega, że jeśli negocjacje w sprawie zawieszenia broni zakończą się fiaskiem, co wydaje się bardzo prawdopodobne, ukraińska obrona powietrzna może zostać przeciążona, umożliwiając Rosji niszczenie miast i kluczowej infrastruktury.

Rosyjska strategia opiera się na pociskach balistycznych

Kluczowym elementem rosyjskiej strategii są pociski balistyczne, w dużej mierze dostarczane przez Koreę Północną, które ze względu na swoją prędkość są trudne do przechwycenia. Ukraina może zwalczać je jedynie za pomocą amerykańskich systemów Patriot, jednak zapasy pocisków przechwytujących PAC-3 szybko się wyczerpują. „The Economist” wskazuje, że Ukraina posiada obecnie co najmniej osiem baterii Patriot, z których część jest w naprawie, a większość skoncentrowana wokół Kijowa.

Prezydent Wołodymyr Zełenski ocenił, że kraj potrzebuje co najmniej 10 dodatkowych baterii, aby skutecznie chronić swoje terytorium. Po zmianie administracji w USA, która ograniczyła priorytet dla Ukrainy, dostęp do nowych pocisków stał się problemem. Lockheed Martin zwiększa produkcję do 650 pocisków PAC-3 rocznie, ale to wciąż mniej niż szacowana roczna produkcja rosyjskich pocisków balistycznych, wynosząca około 750 sztuk.

Drony również są używane

Rosja intensyfikuje również użycie ulepszonych dronów Shahed, które od 2023 roku, gdy Iran dostarczył pierwszą partię, przeszły sześć modernizacji. Najnowsze wersje, takie jak Shahed-238 i Geran-3, wykorzystują sztuczną inteligencję (AI) i uczenie maszynowe, umożliwiając precyzyjne ataki na silnie bronione cele.

„The Economist” zauważa, że drony te nie polegają już na łatwo zakłócanym sygnale GPS, lecz korzystają z AI i ukraińskich sieci komórkowych, co utrudnia ich neutralizację. Rosyjska produkcja Shahedów wzrosła dramatycznie – z 300 sztuk miesięcznie w 2023 roku do zdolności wytwarzania 500 dronów dziennie, co pozwala na ataki z użyciem nawet tysiąca bezzałogowców tygodniowo. Według danych ukraińskich sił powietrznych, od września 2024 roku Rosja zwiększyła liczbę ataków Shahedami z 200 do ponad 1000 tygodniowo, dążąc do „saturacji” ukraińskiej obrony powietrznej.

Ukraińska obrona przeciwlotnicza, mimo wysokiej skuteczności – zestrzeliwuje około 95 procent dronów – zmaga się z ogromną liczbą celów. Pozostałe 5 procent, które przenika przez obronę, powoduje znaczne szkody, niszcząc budynki mieszkalne, szkoły i infrastrukturę energetyczną.

– Każdy taki atak zmusza nas do zużywania znacznej liczby środków obrony powietrznej – powiedział Yurii Ihnat w ukraińskiej telewizji. Tradycyjne metody, takie jak mobilne zespoły z karabinami maszynowymi, przenośnymi zestawami rakietowymi czy artylerią krótkiego zasięgu, tracą skuteczność wobec nowych dronów. W odpowiedzi Ukraina coraz częściej wykorzystuje śmigłowce, myśliwce F-16 i własne drony przechwytujące, które w 2024 roku zestrzeliły około 20 rosyjskich dronów szpiegowskich na frontach w Kursku, Charkowie i Zaporożu.

Istotne wyzwania dla Ukrainy

Wyzwaniem dla Ukrainy jest nie tylko liczba ataków, ale także ich koszt. Shahedy, kosztujące od 20 do 50 tysięcy dolarów, są znacznie tańsze niż pociski przechwytujące, takie jak PAC-3, których cena wynosi około 4 miliony dolarów za sztukę. Rosja, wspierana przez dostawy komponentów z Chin i Iranu, toleruje wysokie straty dronów (ponad 75 procent), dążąc do wyczerpania ukraińskich zapasów. Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) podkreśla, że Rosja stosuje „logikę wyniszczenia”, atakując tanie drony, by zmusić Ukrainę do zużywania drogich pocisków. Ukraiński wywiad donosi, że Rosja planuje dalsze zwiększenie produkcji, co może przechylić szalę na jej korzyść, jeśli Zachód nie dostarczy więcej systemów obrony powietrznej.

„The Economist” zwraca uwagę na trudną sytuację geopolityczną. Po objęciu urzędu przez Donalda Trumpa Ukraina straciła priorytet w dostawach uzbrojenia, stając się jednym z wielu odbiorców. Prośby Kijowa o produkcję pocisków PAC-3 na licencji zostały odrzucone, a planowana produkcja w Niemczech ruszy dopiero pod koniec 2026 roku. Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ostrzega, że bez szybkiego wznowienia pomocy USA rosyjskie ataki mogą zadać Ukrainie długoterminowe szkody, niszcząc jej infrastrukturę energetyczną, która od marca 2024 roku straciła już 50 proc. zdolności produkcyjnych.

Źródło: The Economist / AP News / NPR.org