Holandia ogłosiła finansowe wsparcie zakupu systemów obrony powietrznej Patriot dla Ukrainy, dołączając do koalicji krajów NATO i UE wspierających Kijów w obliczu nasilających się rosyjskich ataków – podaje Ministerstwo Obrony Holandii. Minister Ruben Brekelmans podkreślił, że Zachód nie może pozwolić na upadek Ukrainy, a holenderski wkład obejmie także amunicję do F-16, systemy radarowe i drony. Niemcy z kolei przekażą dwa zestawy Patriot z własnych zasobów.
Holandia zadeklarowała wsparcie finansowe na zakup systemów obrony powietrznej Patriot dla Ukrainy, dołączając do międzynarodowej koalicji NATO i UE, która odpowiada na eskalację rosyjskich ataków – poinformowało holenderskie Ministerstwo Obrony. Minister obrony Ruben Brekelmans podkreślił, że „rosyjska kampania terroru z powietrza osiąga nowe szczyty”, a upadek Ukrainy byłby katastrofą dla bezpieczeństwa Europy.
Holandia, choć nie przekaże własnych baterii Patriot, sfinansuje zakupy nowych systemów, dostarczy amunicję do myśliwców F-16, systemy radarowe i drony. Równolegle Niemcy potwierdziły przekazanie Ukrainie dwóch zestawów Patriot z zapasów Bundeswehry, co ma przyspieszyć wsparcie wobec opóźnień w dostawach z USA. W obliczu rosnącej przewagi dronowej Rosji i zapotrzebowania Ukrainy na 120 mld dolarów wsparcia w 2026 roku, nowe deklaracje mogą być kluczowe dla obrony Kijowa.
Nowy impuls do wsparcia militarnego
Holenderski minister obrony Ruben Brekelmans ogłosił 22 lipca 2025 roku podczas konferencji w Hadze, że Holandia aktywnie włączy się w finansowanie zakupu systemów obrony powietrznej Patriot dla Ukrainy, aby wzmocnić jej zdolności przeciwlotnicze w obliczu zmasowanych rosyjskich ataków.
– Nie możemy pozwolić, by Ukraina upadła. Rosyjskie ataki dronowe i rakietowe na infrastrukturę cywilną i energetyczną pokazują, że musimy działać szybko – stwierdził Brekelmans, cytowany przez agencję Reuters. Holandia dołączyła tym samym do inicjatywy koordynowanej przez NATO, w której uczestniczą m.in. USA, Niemcy, Rumunia i Włochy, a która ma na celu dostarczenie Ukrainie co najmniej pięciu dodatkowych systemów Patriot.
Deklaracja Holandii jest odpowiedzią na apele prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który od kwietnia 2025 roku podkreśla, że Kijów potrzebuje minimum siedmiu baterii Patriot, by chronić kluczowe miasta i infrastrukturę przed rosyjskimi pociskami balistycznymi i dronami. Brekelmans zaznaczył, że choć Holandia dysponuje tylko trzema bateriami Patriot, które są niezbędne dla własnej obrony, kraj jest gotów sfinansować zakupy nowych systemów i wesprzeć Ukrainę innymi rodzajami uzbrojenia. Inicjatywa ta zyskała poparcie premiera Holandii Dicka Schoofa, który na szczycie NATO w Hadze (24–25 czerwca 2025) podkreślił, że „wsparcie dla Ukrainy to inwestycja w bezpieczeństwo Europy”.
Co konkretnie przekaże Holandia?
Holenderski pakiet wsparcia dla Ukrainy obejmuje kilka kluczowych elementów, które mają zostać sfinalizowane w najbliższych dniach:
- Finansowanie zakupu systemów Patriot: Holandia przeznaczy środki na zakup nowych baterii Patriot w ramach wspólnej inicjatywy NATO. W czerwcu 2024 roku Holandia, wspólnie z nieujawnionym krajem, sfinansowała już jeden system Patriot, skompletowany z komponentów dostarczonych przez różnych sojuszników.
- Amunicja do myśliwców F-16: Holandia, która wcześniej zadeklarowała przekazanie Ukrainie 24 myśliwców F-16, dostarczy również amunicję, w tym pociski powietrze-powietrze, umożliwiające zwalczanie rosyjskich celów powietrznych.
- Systemy radarowe: Holenderskie wsparcie obejmuje radary do wykrywania i śledzenia celów powietrznych, które są kluczowe dla efektywnego działania systemów Patriot i innych platform przeciwlotniczych.
- Drony przechwytujące i bezzałogowce: Holandia dostarczy drony do zwalczania rosyjskich Shahedów oraz bezzałogowce rozpoznawcze, które wspierają ukraińskie operacje na froncie.
Szczegółowa wartość pakietu i harmonogram dostaw mają zostać ogłoszone w ciągu najbliższych dni, jak zapowiedział Brekelmans podczas briefingu dla prasy. W 2024 roku Holandia przeznaczyła już 4 mld euro na wsparcie wojskowe dla Ukrainy, w tym komponenty do systemów Patriot i pojazdy z działami przeciwlotniczymi.
Niemcy przekazują Patrioty z własnych zasobów
Równolegle do deklaracji Holandii, Niemcy potwierdziły 22 lipca 2025 roku przekazanie Ukrainie dwóch dodatkowych zestawów Patriot z zapasów Bundeswehry – podał niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Decyzja ta wynika z opóźnień w dostawach nowych systemów z USA, gdzie priorytetem są zamówienia Pentagonu. Niemcy dostarczyły już wcześniej trzy baterie Patriot, co stanowi jedną czwartą ich zasobów (Bundeswehra posiada 12 systemów). Dwa kolejne zestawy Patriot pozostają w Polsce, w Jasionce koło Rzeszowa, gdzie chronią kluczowy hub logistyczny dla pomocy wojskowej dla Ukrainy.
– Rosjanie uderzają w cele cywilne, by siać panikę. Systemy Patriot są kluczowe, by temu zapobiec – powiedział Pistorius podczas wizyty w Kijowie 30 czerwca 2025 roku, ogłaszając wspólną inicjatywę z ministrem spraw zagranicznych Johannem Wadephulem na rzecz pozyskania kolejnych systemów dla Ukrainy. Niemcy prowadzą również rozmowy z przemysłem obronnym, w tym z firmą Raytheon, by przyspieszyć produkcję nowych Patriotów, oraz wspierają ukraiński przemysł poprzez tworzenie spółek joint venture.
Ukraina potrzebuje pięciu kolejnych systemów
Według Borisa Pistoriusa, Ukraina potrzebuje jeszcze co najmniej pięciu baterii Patriot, by zapewnić skuteczną ochronę swojej przestrzeni powietrznej przed rosyjskimi atakami rakietowymi i dronowymi. Obecnie Ukraina dysponuje ośmioma zestawami Patriot, z czego dwa są niesprawne z powodu uszkodzeń lub braku amunicji. Prezydent Zełenski w kwietniu 2025 roku apelował o zakup 10 systemów za 15 mld dolarów, oferując finansowanie z funduszy ukraińskich i europejskich.
Negocjacje w sprawie kolejnych dostaw trwają z krajami takimi jak Holandia, Polska, Korea Południowa, Japonia i Australia. Polska, mimo nacisków dyplomatycznych, odmawia przekazania swoich dwóch baterii Patriot, argumentując, że są one na etapie wdrażania i niezbędne dla ochrony granicy z Ukrainą, Białorusią i Rosją. Minister obrony Polski Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w czerwcu 2024 roku, że dostawy sześciu kolejnych baterii w ramach programu Wisła rozpoczną się w 2026 roku, co ogranicza obecne możliwości wsparcia Ukrainy.
Rosyjska przewaga dronowa rośnie
Rosyjskie ataki powietrzne, zwłaszcza z użyciem dronów Shahed, stają się coraz większym wyzwaniem dla ukraińskiej obrony. Według raportu Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) z lipca 2025 roku, Rosja produkuje obecnie 170 dronów Shahed dziennie, a do końca roku może osiągnąć zdolność produkcyjną 190 sztuk dziennie. Liczba ataków dronowych wzrosła z 200 na noc na początku 2025 roku do ponad 700 w lipcu. ISW szacuje, że w listopadzie Rosja może być w stanie przeprowadzić atak z użyciem 2000 dronów w ciągu jednej nocy, co znacząco obciąży ukraińską obronę powietrzną.
Rosyjskie uderzenia niszczą infrastrukturę krytyczną, w tym elektrownie, jak w przypadku elektrociepłowni Trypilskiej w obwodzie kijowskim w kwietniu 2024 roku, gdy Ukrainie zabrakło pocisków przeciwlotniczych. Stabilna obrona powietrzna Ukrainy wymagałaby 20 baterii Patriot lub SAMP/T, podczas gdy minimum to siedem baterii do ochrony kluczowych miast i obiektów.
Ukraina apeluje o 120 miliardów dolarów
Premier Ukrainy Denys Szmyhal podczas spotkania z ambasadorami w Kijowie 20 lipca 2025 roku ogłosił, że Ukraina potrzebuje w 2026 roku co najmniej 120 mld dolarów na obronność, z czego połowę mają sfinansować międzynarodowi partnerzy. Szmyhal zaproponował długoterminową współpracę, obejmującą:
- Licencje i technologie: Ukraina oferuje partnerom dostęp do swoich technologii obronnych, w tym produkcji dronów i systemów przeciwlotniczych.
- Spółki joint venture: Kijów zachęca do zakładania wspólnych przedsiębiorstw zbrojeniowych z krajami NATO, w tym w Polsce i Niemczech.
- Budowa zakładów zbrojeniowych: Ukraina proponuje tworzenie fabryk w krajach sojuszniczych, co ma przyspieszyć produkcję uzbrojenia i obniżyć koszty.
Szmyhal podkreślił, że do końca 2026 roku 50% uzbrojenia używanego na froncie powinno pochodzić z ukraińskiej produkcji, co ma zmniejszyć zależność od dostaw zagranicznych.
Szansa na rozmowy pokojowe?
Deklaracja Holandii i Niemiec zbiega się z planowanym na 23 lipca 2025 roku spotkaniem przedstawicieli Ukrainy i Rosji w Turcji, które ma dotyczyć m.in. wymiany jeńców. To pierwsze oficjalne rozmowy od czerwca 2025 roku, kiedy to negocjacje w Stambule, wspierane przez USA i sekretarza generalnego NATO Marka Rutte, nie przyniosły przełomu.
Rutte skrytykował wówczas Rosję za wysyłanie delegacji z historykiem Władimirem Medinskim, co uznał za brak powagi w negocjacjach. Prezydent Trump, który w lipcu 2025 roku dał Rosji 50 dni na osiągnięcie porozumienia, zagroził 100-procentowymi cłami na rosyjski import i sankcjami na partnerów handlowych Moskwy, jeśli rozmowy nie przyniosą rezultatów.
Źródło: Reuters / Ukrinform / Portal Obronny