Izrael zatwierdza plan zdobycia Gazy i wzywa 60 tys. rezerwistów

Fot. Unsplash.

Izraelski minister obrony Israel Kac zatwierdził plan zdobycia miasta Gaza, największego w Strefie Gazy, co oznacza eskalację trwającego od niemal dwóch lat konfliktu z Hamasem. Decyzja obejmuje mobilizację 60 tysięcy rezerwistów i przesiedlenie około miliona palestyńskich cywilów, wywołując falę międzynarodowej krytyki i protestów w Izraelu.

Izrael podejmuje kolejny krok w trwającej od października 2023 roku wojnie z Hamasem, zatwierdzając plan przejęcia kontroli nad miastem Gaza, kluczowym ośrodkiem Strefy Gazy. Decyzja, ogłoszona 20 sierpnia 2025 roku przez ministra obrony Israela Kaca, obejmuje mobilizację 60 tysięcy rezerwistów oraz przygotowania do przesiedlenia około miliona palestyńskich cywilów. Operacja „Rydwany Gideona B”, będąca kontynuacją działań rozpoczętych w maju 2025 roku, spotyka się z ostrą krytyką zarówno na arenie międzynarodowej, jak i wewnątrz Izraela, gdzie rodziny zakładników protestują przeciwko eskalacji konfliktu.

W nocy z 19 na 20 sierpnia 2025 roku izraelski minister obrony Israel Kac zatwierdził plan zdobycia miasta Gaza, największego ośrodka w Strefie Gazy, co stanowi kolejny etap w trwającym od niemal dwóch lat konflikcie z Hamasem. Decyzja, podjęta po posiedzeniu gabinetu bezpieczeństwa, obejmuje mobilizację około 60 tysięcy rezerwistów Sił Obronnych Izraela (IDF) oraz przygotowania humanitarne do przesiedlenia około miliona palestyńskich cywilów na południe Strefy Gazy. Jak podaje agencja AFP, rezerwiści otrzymają wezwania od środy, 20 sierpnia, z co najmniej dwutygodniowym okresem na zgłoszenie się do służby.

Mobilizacja rezerwistów została zaplanowana w kilku falach: 40–50 tysięcy osób ma stawić się do służby 2 września 2025 roku, kolejni dołączą w okresie listopad–grudzień 2025 oraz luty–marzec 2026. Dodatkowo, służba już zmobilizowanych rezerwistów została przedłużona o 30–40 dni. W szczytowym momencie ofensywy pod bronią ma znajdować się około 130 tysięcy rezerwistów, co stanowi największą mobilizację od początku wojny w październiku 2023 roku. Premier Benjamin Netanjahu podkreślił, że celem operacji jest „dokończenie zadania” i „całkowite pokonanie Hamasu”, co ma umożliwić uwolnienie zakładników i zapewnienie bezpieczeństwa Izraelowi.

Struktura i plan ofensywy

Nowa ofensywa, nazwana „Rydwany Gideona B”, jest kontynuacją operacji rozpoczętej w maju 2025 roku pod kryptonimem „Rydwany Gideona”, w ramach której Izrael przejął kontrolę nad około 75% terytorium Strefy Gazy. W operacji weźmie udział pięć dywizji, tworzących 14 brygad, z których każda składa się z piechoty, sił pancernych, artylerii oraz jednostek inżynieryjnych. Struktura ta, jak podaje portal Times of Israel, ma umożliwić skuteczne przejęcie kontroli nad miastem Gaza oraz przylegającymi obozami dla uchodźców, gdzie wciąż działają bojownicy Hamasu.

Plan zakłada intensyfikację działań wojskowych, w tym ataki na dzielnice takie jak Zejtun, które rozpoczęły się już w sierpniu 2025 roku. Premier Netanjahu zapowiedział, że ostatecznym celem jest zajęcie całego terytorium palestyńskiego, choć rząd unika określenia „okupacja”, używając sformułowania „przejęcie kontroli” ze względu na implikacje prawne związane z odpowiedzialnością za cywilów. Według izraelskich mediów, operacja ma skoncentrować się na osłabieniu struktur Hamasu i uwolnieniu zakładników, choć krytycy wskazują na ryzyko eskalacji konfliktu i strat wśród cywilów oraz żołnierzy.

Sytuacja humanitarna i przesiedlenia

Obecnie w obszarach Strefy Gazy niekontrolowanych przez Izrael, takich jak miasto Gaza, Deir al-Balah i strefa humanitarna Al-Mawasi, mieszka około 2,1 miliona Palestyńczyków, w większości stłoczonych w obozach dla uchodźców. Plan izraelskiego rządu zakłada przesiedlenie około miliona cywilów z miasta Gaza na południe regionu do 7 października 2025 roku, przed rozpoczęciem pełnej ofensywy lądowej. Aby zminimalizować straty wśród ludności cywilnej, Izrael zapowiedział utworzenie punktów dystrybucji pomocy humanitarnej oraz co najmniej dwóch szpitali polowych we współpracy z organizacjami humanitarnymi, takimi jak wspierana przez USA i Izrael Fundacja Humanitarna Strefy Gazy (GHF). Ambasador USA Mike Huckabee potwierdził, że GHF planuje zwiększyć liczbę punktów dystrybucji z czterech do dwunastu w ciągu dwóch miesięcy.

Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy jest tragiczna: według raportu Zintegrowanej Klasyfikacji Faz Bezpieczeństwa Żywnościowego (IPC), w regionie panuje głód, a co piąte dziecko cierpi na poważne niedożywienie. Od marca 2025 roku Izrael wstrzymał transport pomocy humanitarnej, co pogłębiło kryzys, doprowadzając do zgonów z powodu głodu i chorób. ONZ ostrzega, że przesiedlenie miliona ludzi może prowadzić do „katastrofalnych konsekwencji” dla cywilów, naruszając prawo międzynarodowe. Mahmoud al-Qurashli, mieszkaniec Gazy, powiedział agencji Reuters: „Praktycznie cała Gaza została ściśnięta w zachodniej części miasta, to wszystko, co nam pozostało.”

Krytyka i protesty

Zapowiedź nowej ofensywy wywołała falę krytyki na arenie międzynarodowej. Organizacje humanitarne, w tym ONZ, ostrzegają przed pogłębieniem kryzysu humanitarnego i możliwą katastrofą żywnościową. Egipt stanowczo sprzeciwił się planom masowego przesiedlenia, nazywając je „biletem w jedną stronę” dla Palestyńczyków. Były brytyjski doradca ds. bezpieczeństwa Mark Lyall Grant stwierdził w BBC, że Izrael „narusza prawo międzynarodowe” przez przymusowe przesiedlenia. W Europie Niemcy ogłosiły wstrzymanie eksportu sprzętu wojskowego, który mógłby być użyty w Gazie, w reakcji na plany ofensywy.

W Izraelu decyzja rządu spotkała się z masowymi protestami. W sobotę, 9 sierpnia 2025 roku, ponad 100 tysięcy osób wyszło na ulice Tel Awiwu, domagając się rozejmu i priorytetowego traktowania uwolnienia zakładników. Rodziny porwanych, wspierane przez Radę 7 Października, zapowiedziały strajk generalny, który ma sparaliżować gospodarkę, jeśli rząd nie zmieni planów. Hamas zagroził egzekucją zakładników, jeśli izraelskie wojska zbliżą się do miejsc ich przetrzymywania, co dodatkowo komplikuje sytuację. Szef Sztabu Generalnego IDF, generał Ejal Zamir, wyraził obawy, że ofensywa naraża zakładników i żołnierzy na niebezpieczeństwo, ale zapewnił, że armia wykona rozkazy.

Źródło: DGP / Reuters