Tajlandia dokupuje Gripeny od Szwecji. Kontrowersyjny kontrakt wart 480 mln euro

Fot. Saab.

Tajlandia kupuje cztery dodatkowe myśliwce Gripen E/F od szwedzkiego Saaba za 480 milionów euro, wzmacniając swoje siły powietrzne w obliczu napięć z Kambodżą. Kontrakt, choć ekonomicznie korzystny dla Szwecji, budzi kontrowersje.

Tajlandia podpisała umowę na zakup czterech myśliwców Saab JAS 39 Gripen E/F, zwiększając swoją flotę tych nowoczesnych maszyn do 16. Kontrakt, wart około 5,3 miliarda koron szwedzkich (480 milionów euro), to nie tylko transakcja biznesowa, ale i wydarzenie o głębokim znaczeniu geopolitycznym. Tajlandia modernizuje swoje siły powietrzne w odpowiedzi na regionalne wyzwania bezpieczeństwa, co budzi niepokój wśród obserwatorów w Europie.

Decyzja o sprzedaży Gripenów wywołała debatę w Szwecji, gdzie od lat trwa dyskusja o zasadach eksportu broni. Organizacja Svenska Freds, promująca pokój, ostrzega, że zaawansowana technologia wojskowa w rękach kraju o ograniczonej demokracji może zaostrzyć konflikty w regionie.

Wartość kontraktu wynosi 5,3 miliarda koron szwedzkich, czyli około 480 milionów euro, a dostawy zaplanowano na lata 2025–2030. W ceremonii uczestniczyli dowódca Królewskich Tajskich Sił Powietrznych (RTAF), Air Chief Marshal Punpakdee Pattanakul, przedstawiciele Szwedzkiej Agencji Zamówień Obronnych (FMV) oraz Micael Johansson, CEO Saaba.

Kontrakt obejmuje nie tylko samoloty, ale także zaawansowany pakiet wsparcia: szkolenia dla pilotów i personelu technicznego, części zamienne oraz integrację z systemami dowodzenia Tajlandii. Pierwsza faza, obejmująca cztery maszyny, to część większego planu zakupu 12 Gripenów do 2035 roku, a to może kosztować Tajlandię łącznie 60 miliardów bahtów (1,85 miliarda dolarów).

Transakcja została zatwierdzona przez tajski rząd 5 sierpnia 2025 roku po intensywnych negocjacjach. Kluczowym argumentem RTAF było pilne zapotrzebowanie na modernizację floty, zwłaszcza w obliczu wycofania starzejących się F-16 w latach 2028–2035. Gripeny E/F, wyposażone w radar AESA i rakiety Meteor, oferują przewagę technologiczną, która ma zapewnić Tajlandii dominację w regionalnej przestrzeni powietrznej.

Umowa zawiera także pakiet offsetowy o wartości ponad 100 miliardów bahtów, obejmujący transfer technologii, rozwój lokalnego przemysłu obronnego oraz szkolenia.

Historia współpracy Tajlandii i Saaba

Tajlandia i Saab współpracują od 2008 roku, kiedy to RTAF zakupiło 12 myśliwców Gripen C/D oraz samoloty wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW&C za 1,1 miliarda dolarów. Maszyny te, stacjonujące w bazie Wing 7 w Surat Thani, stały się filarem tajskich sił powietrznych, wspierając misje patrolowe, obronne i ćwiczenia międzynarodowe. Zakup ten uczynił Tajlandię pierwszym użytkownikiem Gripenów w Azji, co było sukcesem Saaba na konkurencyjnym rynku.

Pierwsza umowa była poprzedzona rygorystyczną oceną standardów demokratycznych Tajlandii, zgodnie z ówczesnymi szwedzkimi regulacjami eksportowymi. Choć kraj borykał się z niestabilnością polityczną, w tym przewrotami wojskowymi, Szwecja uznała współpracę za uzasadnioną, argumentując, że Gripeny służą obronie terytorialnej.

Obecny kontrakt na Gripeny E/F podlega ocenie Inspektoratu Produktów Strategicznych (ISP), który analizuje zgodność eksportu z prawem międzynarodowym i szwedzkimi wartościami. ISP, pod nadzorem Ministerstwa Spraw Zagranicznych, bada ryzyko użycia broni w konfliktach naruszających prawa człowieka. W 2025 roku proces ten jest bardziej rygorystyczny niż dekadę temu, co stawia Saaba i rząd Szwecji przed trudnym wyborem.

Znaczenie wojskowe dla Tajlandii

Zakup czterech Gripenów E/F to kluczowy element modernizacji Królewskich Tajskich Sił Powietrznych. Flota F-16A/B, eksploatowana od 1988 roku, jest coraz mniej zdolna do sprostania współczesnym wyzwaniom, takim jak zaawansowane systemy obrony powietrznej sąsiadów. Gripeny E/F, z radarami AESA, rakietami Meteor o zasięgu ponad 200 km i systemami walki elektronicznej, oferują Tajlandii przewagę technologiczną.

W lipcu 2025 roku Gripeny C/D zostały użyte w nalotach na pozycje wojskowe Kambodży w rejonie Preah Vihear, co było pierwszym potwierdzonym użyciem tych maszyn w walce. Ataki, w których wykorzystano bomby kierowane laserowo GBU-12, pokazały skuteczność Gripenów w precyzyjnych operacjach.

Nowe Gripeny wzmocnią eskadrę w Wing 7, umożliwiając Tajlandii skuteczniejsze patrolowanie Zatoki Tajlandzkiej i Morza Andamańskiego. W kontekście regionalnych sojuszy, takich jak ASEAN, maszyny te zwiększają zdolność Tajlandii do udziału w operacjach wielonarodowych, np. w misjach antypirackich. Jednak ich potencjalne użycie w konfliktach granicznych budzi obawy o destabilizację regionu.

Modernizacja sił powietrznych to także sygnał dla sąsiadów, że Tajlandia poważnie traktuje swoją suwerenność. W obliczu rosnących wpływów Chin i obecności USA w regionie, Gripeny dają Tajlandii większą autonomię strategiczną.

Polityczne kontrowersje

Sprzedaż Gripenów do Tajlandii wywołała ożywioną debatę w Szwecji. Organizacja Svenska Freds, najstarsza szwedzka organizacja pokojowa, ostro krytykuje kontrakt, argumentując, że wzmacnia on militaryzację kraju o ograniczonej demokracji. Organizacja wskazuje, że Gripeny mogą być użyte do represji wewnętrznych lub eskalacji konfliktu z Kambodżą.

Szwecja zaostrzyła regulacje eksportowe w 2018 roku, wprowadzając kryterium demokracji. Zgodnie z nimi, sprzedaż broni do krajów o ograniczonej demokracji wymaga szczególnej oceny. W 2024 roku 37% szwedzkiego eksportu broni trafiło do takich państw, co rodzi pytania o spójność polityki zagranicznej.

Kontrowersje potęguje fakt, że Kambodża fałszywie twierdziła, iż Szwecja zawiesiła sprzedaż Gripenów z powodu ich użycia w nalotach. Ambasada Szwecji w Bangkoku zdementowała te doniesienia, ale incydent pokazuje, jak delikatna jest to kwestia.

Konflikt Tajlandia-Kambodża

Konflikt graniczny między Tajlandią a Kambodżą, szczególnie w rejonie Preah Vihear, trwa od dekad, ale w 2025 roku osiągnął nowy poziom eskalacji. W lipcu 2025 roku starcia zbrojne, w których Tajlandia użyła Gripenów C/D do nalotów na pozycje Kambodży, przyniosły co najmniej 35 ofiar w pięciu intensywnych wymianach ognia. Tajlandia twierdzi, że ataki były odpowiedzią na prowokacje Kambodży, podczas gdy Phnom Penh oskarża Bangkok o agresję.

Gripeny dały Tajlandii przewagę w konflikcie. Wprowadzenie nowych maszyn E/F, wyposażonych w zaawansowane systemy radarowe i rakiety dalekiego zasięgu, może jeszcze bardziej przechylić szalę na korzyść Tajlandii. Jednak istnieje ryzyko, że modernizacja floty RTAF zachęci Kambodżę do własnych zakupów wojskowych, eskalując konflikt.

Kambodża może odpowiedzieć inwestycjami w obronę przeciwlotniczą lub własne myśliwce. Taki wyścig zbrojeń grozi destabilizacją regionu, w którym ASEAN stara się utrzymać neutralność. Szwecja staje się pośrednio uczestnikiem tej gry, co komplikuje jej wizerunek jako neutralnego gracza.

Gripen – technologia i możliwości bojowe

Saab JAS 39 Gripen to jeden z najbardziej zaawansowanych myśliwców wielozadaniowych na świecie. Wersje C/D, używane przez Tajlandię od 2011 roku, sprawdziły się w misjach patrolowych i rozpoznawczych. Nowe Gripeny E/F, które trafią do RTAF, oferują znaczące ulepszenia: radar AESA Raven ES-05, system wykrywania podczerwieni Skyward-G oraz zdolność do przenoszenia rakiet Meteor o zasięgu ponad 200 km.

Gripen E/F jest zaprojektowany do działań w złożonych środowiskach bojowych, umożliwiając wykrywanie i zwalczanie celów stealth oraz operacje w warunkach silnego zakłócania elektronicznego. Jego koszt operacyjny – około 4700 dolarów za godzinę lotu – jest znacznie niższy niż F-16 czy F-35, co czyni go atrakcyjnym dla krajów takich jak Tajlandia.

W Tajlandii Gripeny będą zintegrowane z systemem dowodzenia sieciocentrycznego, współpracując z samolotami Saab 340 AEW&C. To pozwala na pełną świadomość sytuacyjną w przestrzeni powietrznej, od Zatoki Tajlandzkiej po Morze Andamańskie. Maszyny mogą być używane do obrony, ataków precyzyjnych i misji rozpoznawczych, co daje RTAF elastyczność w reagowaniu na różne zagrożenia.

Zakup Gripenów to także inwestycja w przyszłość. Dzięki otwartemu oprogramowaniu i możliwości integracji z zachodnimi systemami uzbrojenia, maszyny te będą służyć Tajlandii przez dekady. Jednak ich użycie w lipcu 2025 roku przeciwko Kambodży pokazuje, że są one czymś więcej niż tylko narzędziem obrony – mogą zmienić równowagę sił w regionie.

Biznes w sektorze obronnym

Kontrakt na cztery Gripeny E/F, wart 480 milionów euro, to znaczący sukces dla Saaba, który zmagał się z brakiem nowych zamówień eksportowych od 2014 roku. Umowa z Tajlandią, wraz z niedawnym kontraktem z Kolumbią, sygnalizuje odrodzenie programu Gripen. Oprócz sprzedaży samych maszyn, kontrakt obejmuje długoterminowe zyski z serwisu, szkoleń i dostaw części zamiennych. Pakiet offsetowy, wart ponad 100 miliardów bahtów, obejmuje transfer technologii, co pozwoli Tajlandii rozwijać lokalny przemysł obronny. Na przykład, tajskie firmy będą produkować części do Gripenów, a w bazie Wing 1 w Nakhon Ratchasima powstanie centrum serwisowe.

Dla szwedzkiej gospodarki kontrakt to zastrzyk gotówki i nowe miejsca pracy. Saab, zatrudniający ponad 18 tysięcy pracowników, jest jednym z filarów przemysłu obronnego Szwecji. Eksport Gripenów wzmacnia pozycję kraju jako producenta zaawansowanej technologii, konkurującego z USA, Francją czy Rosją.

Prawo i regulacje eksportowe w Szwecji

Szwedzkie prawo eksportowe, zaostrzone w 2018 roku, wymaga, by sprzedaż broni była zgodna z zasadami demokracji i praw człowieka. Inspektorat Produktów Strategicznych (ISP), podlegający Ministerstwu Spraw Zagranicznych, ocenia każdą transakcję pod kątem ryzyka użycia broni w konfliktach naruszających prawo międzynarodowe. W przypadku Tajlandii ISP musiał uwzględnić zarówno konflikt graniczny, jak i historię niestabilności politycznej kraju.

Proces oceny jest skomplikowany. ISP analizuje, czy odbiorca przestrzega prawa międzynarodowego, czy broń może być użyta do represji wewnętrznych oraz jakie są długoterminowe konsekwencje dla regionu. W 2024 roku 37% szwedzkiego eksportu broni trafiło do krajów o ograniczonej demokracji, co budzi pytania o skuteczność tych regulacji.

Źródło: Asian Military Review / Breaking Defence / Reuters