Prezydent Litwy Gitanas Nausėda zapowiedział wsparcie dla Łotwy w przeciwdziałaniu nielegalnej migracji z Białorusi, wskazując szlak łotewski jako główne źródło problemu. Reaguje tym samym na polskie kontrole graniczne wprowadzone 7 lipca 2025 roku.
Prezydent Litwy Gitanas Nausėda zaoferował Łotwie pomoc w walce z nielegalną migracją, która w dużej mierze przebiega przez granicę łotewsko-białoruską. W odpowiedzi na tymczasowe przywrócenie przez Polskę kontroli na granicy z Litwą, Nausėda podkreślił, że rozwiązanie problemu wymaga działań u źródła, czyli na Łotwie, aby ograniczyć napływ migrantów do Europy Zachodniej.
Wsparcie dla Łotwy i krytyka ograniczeń w Schengen
W nagraniu wideo opublikowanym 7 lipca 2025 roku Nausėda stwierdził: – Zaoferujemy bardzo życzliwą pomoc naszemu północnemu sąsiadowi, Łotwie, która nadal doświadcza pewnych fal nielegalnej, instrumentalizowanej migracji, by zmniejszyć ten napływ. Prezydent Litwy zaznaczył, że ograniczenia w strefie Schengen, takie jak polskie kontrole graniczne, „nie są zbyt mile widziane”, ale uznał je za reakcję na rosnącą presję migracyjną.
Według Nausėdy Litwa nie jest obecnie atrakcyjnym miejscem dla nielegalnych migrantów, co skutkuje stosunkowo niską liczbą prób przekroczenia granicy litewsko-białoruskiej. – Nielegalna migracja przebiega teraz głównie szlakiem łotewskim. Obcokrajowcy przekraczają granicę łotewsko-białoruską, a następnie przez Litwę i Polskę przemieszczają się w kierunku Niemiec – wyjaśnił, wskazując, że uporanie się z problemem na Łotwie pozwoliłoby uniknąć nadzwyczajnych środków, takich jak kontrole graniczne.
Dane litewskiej straży granicznej
Litewska straż graniczna (VSAT) poinformowała, że w pierwszej połowie 2025 roku zatrzymano 352 nielegalnych migrantów, którzy przedostali się z Białorusi przez Łotwę, a następnie przez Litwę i Polskę próbowali dotrzeć do Europy Zachodniej. To 2,5-krotnie więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, co potwierdza wzrost presji migracyjnej na szlaku łotewskim.
Rzecznik VSAT Giedrius Miszutis zauważył, że migranci wybierają Łotwę, ponieważ tam łatwiej przekroczyć granicę.
– Migranci widzą, gdzie jest łatwiej, i tam idą – powiedział, wskazując na konieczność wzmocnienia ochrony granicy łotewsko-białoruskiej.
Polskie kontrole graniczne
Polska przywróciła tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą od 7 lipca 2025 roku, aby ograniczyć niekontrolowany przepływ migrantów. Na granicy polsko-litewskiej wyznaczono 13 miejsc kontroli, w tym dwa stałe punkty w Budzisku i Ogrodnikach, a na granicy z Niemcami – 52 miejsca, z czego 16 to punkty stałe. Kontrole, prowadzone przez Straż Graniczną przy wsparciu policji i Wojsk Obrony Terytorialnej, mają charakter wyrywkowy i potrwają co najmniej do 5 sierpnia.
Według wiceszefa MSWiA Wiesława Szczepańskiego, do godz. 20 w poniedziałek 7 lipca skontrolowano 6836 osób i 3136 pojazdów. Zatrzymano obywatela Estonii przewożącego czterech Afgańczyków, co było pierwszym przypadkiem przemytu migrantów odnotowanym po wprowadzeniu kontroli.
Źródło: PAP
