Polska i Norwegia łączą siły przeciwko dronom

Fot. Kongsberg Defence & Aerospace
Fot. Kongsberg Defence & Aerospace

Polska i Norwegia łączą siły, by stworzyć zaawansowane systemy antydronowe, zdolne chronić niebo nad Europą. Połączenie polskiego doświadczenia w zbrojeniówce z norweską precyzją technologiczną może zrewolucjonizować bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO.

Rosnące zagrożenie ze strony dronów – od cywilnych urządzeń szpiegowskich po militarne maszyny zdolne do precyzyjnych ataków – zmusza Europę do szukania nowych rozwiązań obronnych. Konflikt w Ukrainie, gdzie drony takie jak Bayraktar TB2 czy irańskie Shahed-136 zmieniły dynamikę pola walki, oraz incydenty z dronami nad infrastrukturą krytyczną w Europie (np. w Szwecji w 2022 roku), uświadomiły rządom potrzebę systemów antydronowych. W tym kontekście Polska i Norwegia, dwa kraje o silnych tradycjach w przemyśle obronnym, rozpoczęły w 2025 roku współpracę nad technologiami przeciwdziałania bezzałogowcom.

Polska, jako kluczowy członek wschodniej flanki NATO, wnosi doświadczenie w integracji systemów militarnych i szybkiej produkcji. Norwegia, znana z zaawansowanych technologii sensorowych i współpracy z NATO, oferuje precyzję i innowacje. Partnerstwo, zainaugurowane podczas szczytu NATO w Hadze w czerwcu 2025 roku, ma na celu stworzenie systemów antydronowych zdolnych do wykrywania, zakłócania i neutralizacji zagrożeń.

Czym są systemy antydronowe?

Drony, zarówno cywilne, jak i militarne, stwarzają różnorodne zagrożenia: szpiegostwo, przemyt, ataki na infrastrukturę krytyczną czy bezpośrednie użycie w walce. Cywilne drony, dostępne za kilkaset euro, mogą przenosić kamery lub ładunki wybuchowe, jak pokazują incydenty w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Systemy antydronowe (C-UAS, Counter-Unmanned Aerial Systems) łączą technologie wykrywania, śledzenia i neutralizacji, działając w trzech etapach:  

  • Wykrywanie: Radary, czujniki akustyczne i optyczne identyfikują drona w promieniu do 10 km.  
  • Zakłócanie: Jammery radiowe przerywają komunikację drona z operatorem lub GPS.  
  • Neutralizacja: Lasery, sieci przechwytujące lub drony przechwytujące eliminują zagrożenie.  

Lekcje z Ukrainy pokazują skuteczność takich systemów: ukraińskie siły, używając np. tureckich radarów Koral i polskich zestawów Perun, zneutralizowały setki rosyjskich dronów Orlan-10 i Shahed-136. Systemy antydronowe muszą działać w trudnych warunkach – w nocy, podczas mgły czy w zatłoczonej przestrzeni miejskiej. Polska i Norwegia pracują nad rozwiązaniami modułowymi, które można dostosować do różnych scenariuszy, od ochrony granic po zabezpieczenie imprez masowych.

Polski przemysł obronny, z firmami takimi jak WB Electronics, PIT-RADWAR i Grupa PGZ, wnosi do sojuszu doświadczenie w budowie systemów radarowych, łączności i uzbrojenia. WB Electronics, lider w produkcji dronów FlyEye i Warmate, dostarcza technologie wykrywania i zakłócania, testowane w Ukrainie. PIT-RADWAR specjalizuje się w radarach krótkiego i średniego zasięgu, takich jak Bystra, które mogą śledzić małe obiekty w locie. Grupa PGZ, koordynująca projekty zbrojeniowe, integruje systemy i przyspiesza produkcję, korzystając z doświadczeń w dostawach dla polskiej armii.

Polska ma też przewagę w szybkim prototypowaniu i adaptacji technologii do realiów pola walki. Współpraca z Norwegią wzmacnia pozycję Polski jako „hubu obronnego” w Europie Środkowo-Wschodniej, szczególnie w kontekście wsparcia dla Ukrainy i ochrony wschodniej flanki NATO. Projekt antydronowy może też otworzyć drzwi do większych kontraktów w ramach NATO i UE, umacniając polską zbrojeniówkę na globalnym rynku.

Norwegowie: eksperci od elektroniki i sensorów

Norwegia wnosi do współpracy zaawansowane technologie elektroniczne i sensorowe, wspierane przez firmy takie jak Kongsberg Defence & Aerospace, Nammo i Nordic Unmanned. Kongsberg, znany z systemów rakietowych NASAMS, dostarcza precyzyjne radary i oprogramowanie do integracji C-UAS. Nammo specjalizuje się w amunicji programowalnej, która może być użyta do neutralizacji dronów. Nordic Unmanned, lider w produkcji dronów cywilnych i militarnych, oferuje know-how w zakresie systemów bezzałogowych, co pozwala lepiej zrozumieć zagrożenia.

Norweskie technologie sprawdziły się w trudnych warunkach arktycznych i morskich, co czyni je idealnymi do zastosowań w zróżnicowanym terenie Europy. Norwegia, jako aktywny członek NATO, współpracuje z sojusznikami w ramach programów takich jak European Sky Shield Initiative, a jej rozwiązania antydronowe były testowane na Morzu Północnym i w ćwiczeniach NATO w 2024 roku. Połączenie norweskiej precyzji z polskim doświadczeniem bojowym tworzy synergię, która może zrewolucjonizować rynek C-UAS.

Przemysł obronny jako dyplomacja technologiczna

Współpraca Polski i Norwegii to przykład „dyplomacji technologicznej”, w której partnerstwa militarno-przemysłowe wzmacniają więzi polityczne. Norwegia, choć nie jest członkiem UE, odgrywa kluczową rolę w NATO, dostarczając zaawansowane technologie i wspierając bezpieczeństwo energetyczne Europy poprzez eksport gazu. Polska, z kolei, umacnia się jako lider wschodniej flanki NATO, inwestując 4% PKB w obronność i wspierając Ukrainę dostawami sprzętu.

Źródło: Defence24

Podłącz się do źródła najważniejszych informacji z rynku energii i przemysłu