Przeznaczymy 5 procent PKB na wojsko w 2025 roku

Fot. Unsplash.
Fot. Unsplash.

W 2026 roku Polska planuje przeznaczyć rekordowe 5% PKB na obronność, co oznacza ponad 200 miliardów złotych na armię. Wojna w Ukrainie, presja NATO i nowe zagrożenia, takie jak cyberataki czy broń hipersoniczna, napędzają tę decyzję.

Zapowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej o przeznaczeniu 5% PKB na obronność w 2026 roku, czyli ponad 200 miliardów złotych, wywołała gorącą debatę. To kwota, która nominalnie odpowiada niemal całemu budżetowi na ochronę zdrowia w 2024 roku i przewyższa wydatki na edukację. Polska, która w 2024 roku wydała na wojsko 4% PKB, a w 2025 roku planuje 4,7%, staje się liderem NATO pod względem udziału wydatków obronnych w gospodarce.

Decyzja o przeznaczeniu 5% PKB na obronność w 2026 roku wynika z dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej. Wojna w Ukrainie, rozpoczęta w 2022 roku, uświadomiła Europie, że zagrożenie ze strony Rosji jest realne. Polska, jako kraj frontowy NATO, granicząca z Białorusią i rosyjskim obwodem kaliningradzkim, znajduje się w szczególnie narażonej pozycji. Rosyjskie ataki hybrydowe, w tym cyberataki i presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej, oraz rozwój nowych technologii wojskowych, takich jak drony czy broń hipersoniczna, zwiększają poczucie zagrożenia.

Polska od lat zwiększa wydatki obronne, realizując zobowiązania NATO. W 2014 roku, po aneksji Krymu, kraje Sojuszu ustaliły cel 2% PKB na obronność. Polska osiągnęła ten poziom w 2018 roku (2,05%), a w 2023 roku przeznaczyła 3,9% PKB, stając się liderem NATO. W 2024 roku wydatki wyniosły 4,2% PKB (159 mld zł), a w 2025 roku planowane jest 4,7% (186,5 mld zł). Skok do 5% w 2026 roku, czyli ok. 50 mld dolarów, jest odpowiedzią na presję USA, które wzywają sojuszników do większego zaangażowania, oraz na propozycje podniesienia minimalnego progu NATO do 3% PKB, omawiane na szczycie w Hadze w czerwcu 2025 roku. Unijna klauzula obronna, uruchomiona w lipcu 2025 roku, pozwala Polsce na wyłączenie wydatków wojskowych z rygorów budżetowych UE, co ułatwia finansowanie tej ambitnej polityki.

Na co pójdą miliardy?

Rekordowy budżet obronny w 2026 roku, przekraczający 200 miliardów złotych, obejmuje szeroki zakres inwestycji i wydatków bieżących. Kluczowe obszary to:

  • Zakupy uzbrojenia: Polska kontynuuje zakupy nowoczesnego sprzętu od USA i Korei Południowej. W 2025 roku dostarczono kolejne czołgi Abrams (250 sztuk) i K2 Black Panther (180 sztuk), samoloty F-35 (32 sztuki), śmigłowce AH-64 Apache (96 sztuk), systemy HIMARS (20 wyrzutni) oraz Patriot (8 baterii). W 2026 roku planowana jest dalsza rozbudowa tych zdolności, w tym zakup dronów MQ-9A i systemów przeciwdronowych. Koszt tych kontraktów to ok. 40% budżetu MON w 2025 roku (ok. 75 mld zł).
  • Modernizacja armii: Wojska Obrony Terytorialnej (WOT) otrzymają nową broń lekką i systemy łączności, a rezerwiści przejdą intensywne szkolenia (30 tys. ochotników w 2025 roku). Rozbudowa obrony cywilnej obejmuje programy budowy schronów (0,15% PKB, ok. 6 mld zł w 2026 roku) i szkolenia ludności.
  • Przemysł zbrojeniowy: Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ), Bumar-Łabędy i Mesko zwiększają produkcję amunicji i remonty sprzętu. Współpraca z Koreą (licencje na K2 i K9) oraz USA (montaż HIMARS) ma zapewnić transfer technologii i rozwój krajowego sektora. W 2025 roku na przemysł zbrojeniowy przeznaczono 10 mld zł, a w 2026 roku kwota ta wzrośnie o 20%.
  • Infrastruktura wojskowa: Budowa nowych baz, takich jak baza w Redzikowie, oraz modernizacja centrów dowodzenia i logistyki pochłonie ok. 15 mld zł w 2026 roku. Program Tarcza Wschód, kluczowy projekt obrony UE, obejmuje fortyfikacje na granicy wschodniej.
  • Rezerwy strategiczne: Wzrost zapasów amunicji i paliwa, kluczowych w obliczu wojny w Ukrainie, pochłonie 5–7 mld zł rocznie. Programy te mają zapewnić Polsce zdolność do prowadzenia działań wojennych przez co najmniej 30 dni bez wsparcia sojuszników.

Polska a świat. Jak wypadamy na tle NATO i UE?

Polska, przeznaczając 5% PKB na obronność w 2026 roku, umacnia pozycję lidera NATO. W 2023 roku tylko 11 z 32 krajów Sojuszu osiągnęło cel 2% PKB, w tym Polska (3,9%), USA (3,5%) i Grecja (3%). W 2024 roku 23 kraje spełniły ten wymóg, ale Polska, z 4,2% PKB, wyprzedziła wszystkich. W 2025 roku Niemcy planują wydać 2,1% PKB (97 mld euro), Francja 1,9% (64 mld euro), a kraje bałtyckie ok. 2,5–3%. Nominalnie USA pozostają liderem (870 mld USD), ale w relacji do PKB Polska jest niedościgniona.

Polska strategia zbrojeń budzi podziw sojuszników, szczególnie USA, które widzą w Warszawie kluczowego partnera na wschodniej flance. Prezydent Andrzej Duda, podczas wizyty w USA w 2024 roku, podkreślał znaczenie bazy w Redzikowie i zakupów amerykańskiego sprzętu. Kraje bałtyckie, takie jak Litwa, popierają polskie podejście, widząc w nim wzór dla regionu. Jednak Niemcy i Francja, bardziej sceptyczne wobec eskalacji zbrojeń, sugerują, że Polska mogłaby inwestować więcej w unijne projekty obronne, jak SAFE (150 mld euro na pożyczki).

Podłącz się do źródła najważniejszych informacji z rynku energii i przemysłu