Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) przedstawiła koncepcję budowy trzech fabryk amunicji, które zwiększą produkcję pocisków 155 mm do 150–180 tys. sztuk rocznie do 2028 roku. Inwestycja, wsparta 2,4 mld zł z Funduszu Inwestycji Kapitałowych, zapewni Polsce suwerenność w produkcji amunicji, kluczowej dla bezpieczeństwa narodowego i NATO. Projekt obejmuje modernizację zakładów Dezamet, Mesko, Nitro-Chem i Gamrat oraz wdrożenie nowych technologii.
9 lipca 2025 roku, podczas konferencji w siedzibie Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) w Warszawie, przedstawiono model organizacji trzech fabryk amunicji, które mają zwiększyć zdolności produkcyjne Polski w zakresie pocisków 155 mm, standardu NATO. W wydarzeniu uczestniczyli wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, wiceszef MON Paweł Bejda, wiceszef MAP Konrad Gołota, prezes PGZ Adam Leszkiewicz oraz przedstawiciele spółek amunicyjnych PGZ: Dezamet, Mesko, Nitro-Chem i Gamrat. Inwestycja, finansowana kwotą 2,4 mld zł z Funduszu Inwestycji Kapitałowych (FIK), ma zapewnić Polsce pełną suwerenność w produkcji amunicji.
PGZ opracowała model trzech fabryk, które nie oznaczają pojedynczych zakładów, lecz zintegrowane linie produkcyjne w różnych lokalizacjach, specjalizujące się w określonych etapach produkcji amunicji 155 mm:
- Pierwsza fabryka: Skupi się na produkcji pocisków w obecnej technologii, zwiększając zdolności do 100 tys. sztuk rocznie. Zaangażowane są zakłady Dezamet (Nowa Dęba), Mesko (Kraśnik), Nitro-Chem (Bydgoszcz) i Gamrat (Jasło).
- Druga fabryka: Będzie produkować nową generację pocisków dla armatohaubic Krab, Krab-2 i K9, osiągając do 80 tys. sztuk rocznie. Produkcja rozpocznie się w Dezamecie, z nową, jeszcze nieujawnioną lokalizacją.
- Trzecia fabryka (Prochownia): Skoncentruje się na produkcji nowoczesnych prochów i ładunków miotających, kluczowych dla amunicji wielkokalibrowej.
Środki z FIK rozdzielono między cztery spółki PGZ:
- Dezamet S.A. (Nowa Dęba): 1,358 mld zł na rozbudowę infrastruktury, modernizację parku maszynowego i uruchomienie własnej produkcji skorup pocisków 155 mm, eliminując zależność od importu.
- Mesko S.A. (Kraśnik/Pionki): 887,2 mln zł na modernizację linii produkcyjnych korpusów pocisków, w tym z gazogeneratorem zwiększającym zasięg o 20%.
- Nitro-Chem S.A. (Bydgoszcz): 113,3 mln zł na nowe linie do elaboracji (napełniania pocisków materiałem wybuchowym), zwiększając moce kilkukrotnie.
- Gamrat Sp. z o.o. (Jasło): 66,17 mln zł na budowę instalacji do produkcji gazogeneratorów, poprawiających donośność pocisków.
Harmonogram zakłada osiągnięcie zdolności produkcyjnych 150–180 tys. pocisków 155 mm rocznie od 2028 roku, w porównaniu do obecnych 20 tys. sztuk. PGZ zakończyła negocjacje z zagranicznym partnerem technologicznym, a szczegóły umowy mają być znane w ciągu tygodni. Kluczowe kryteria wyboru technologii to autonomia produkcji, suwerenność łańcucha dostaw i wykorzystanie kompetencji PGZ.
Priorytet suwerenności i bezpieczeństwa
Wicepremier Kosiniak-Kamysz podkreślił, że suwerenność w produkcji amunicji to strategiczny priorytet rządu.
– Polska będzie suwerenna w produkcji amunicji. To sprawa święta dla bezpieczeństwa państwa – powiedział. Zaznaczył, że PGZ produkuje już 1 mln sztuk amunicji małokalibrowej dziennie (250 mln rocznie), pięciokrotnie więcej niż kilka miesięcy temu, ale potrzeby w zakresie amunicji 155 mm są ogromne, szczególnie w kontekście wojny na Ukrainie i zapotrzebowania NATO.
– W najniebezpieczniejszych czasach musimy budować realne bezpieczeństwo – dodał.
Wiceszef MAP Konrad Gołota wskazał, że koncepcja trzech fabryk zapewnia dywersyfikację produkcji i maksymalne wykorzystanie kompetencji zakładów PGZ. Prezes PGZ Adam Leszkiewicz zapowiedział, że nowe pociski będą bardziej uniwersalne, obsługując szerszą gamę haubic, a rozproszona produkcja zwiększy autonomię i bezpieczeństwo.
W 2023 roku PGZ podpisała z MON umowę na dostawę 280–300 tys. sztuk amunicji 155 mm za ponad 10 mld zł (dostawy do 2029 roku), z planem produkcji 20 tys. sztuk w 2024 roku, 50 tys. w 2025 roku i 80 tys. w 2027 roku.
Wyzwania i perspektywy
Ukraiński portal Defense Express zauważył, że nawet 180 tys. pocisków rocznie może nie wystarczyć na potrzeby Polski i sojuszników w razie wojny. Wyzwania obejmują precyzję produkcji, kontrolę jakości i szkolenie kadr.
PGZ planuje dzień otwarty dla sektora prywatnego w sierpniu 2025 roku, by włączyć firmy do współpracy. Inwestycje mają też pobudzić lokalne gospodarki w Nowej Dębie, Kraśniku, Pionkach, Bydgoszczy i Jaśle.
Źródło: MON / PGZ / PAP