Tajny rosyjski kompleks wojskowy w Pioniersku, w obwodzie królewieckim, jest źródłem zakłóceń sygnałów GPS nad krajami bałtyckimi i Zatoką Fińską – poinformował estoński portal Delfi 4 sierpnia 2025 roku. Obiekt, będący częścią strategicznej sieci Toboł, służy do walki elektronicznej i osłabiania systemów nawigacyjnych oraz łączności państw NATO. Zakłócenia, nasilone od 2023 roku, wpływają na systemy GPS, Galileo, Glonass i Starlink, powodując problemy w lotnictwie cywilnym i żegludze.
Estońska gazeta internetowa Delfi poinformowała 4 sierpnia 2025 roku, że źródłem zakłóceń sygnałów GPS nad krajami bałtyckimi i Zatoką Fińską jest tajny rosyjski kompleks wojskowy zlokalizowany w Pioniersku, w obwodzie królewieckim. Obiekt ten, położony w strategicznym regionie między Polską a Litwą, należy do sieci Toboł – zaawansowanego systemu walki elektronicznej (EW), który umożliwia Rosji ingerencję w systemy nawigacji satelitarnej i łączności wykorzystywane przez państwa NATO. Według portalu, kompleks w Pioniersku jest kluczowym elementem rosyjskiej strategii mającej na celu zakłócanie operacji wywiadowczych i militarnych Sojuszu w regionie Morza Bałtyckiego.
Delfi, powołując się na dane wywiadowcze i analizy techniczne, wskazuje, że system Toboł w Pioniersku jest odpowiedzialny za zarówno zagłuszanie (jamming), jak i fałszowanie (spoofing) sygnałów nawigacyjnych, co wpływa na bezpieczeństwo lotnictwa cywilnego i żeglugi w regionie. Eksperci podkreślają, że obiekt w Pioniersku działa w sposób skoordynowany z innymi rosyjskimi instalacjami, tworząc sieć zdolną do szerokiego oddziaływania na infrastrukturę NATO.
Funkcje i lokalizacje systemu Toboł
System Toboł, którego częścią jest kompleks w Pioniersku, został zaprojektowany z myślą o dwóch głównych celach: ochronie rosyjskich systemów łączności satelitarnej i nawigacji przed potencjalnymi atakami oraz osłabianiu działań wywiadowczych państw NATO poprzez zakłócanie ich systemów nawigacyjnych, takich jak GPS, Galileo czy Glonass. Jak wyjaśnił David Stupples, ekspert ds. walki elektronicznej, system Toboł jest „wszechstronnym narzędziem wojny elektronicznej, zdolnym zarówno do intensywnego zagłuszania sygnałów GPS, jak i bardziej wyrafinowanego spoofingu”. Jego możliwości obejmują generowanie fałszywych sygnałów, które mogą zmylić odbiorniki nawigacyjne, kierując samoloty lub statki na błędne trasy.
Oprócz Pionierska w obwodzie królewieckim, kompleksy Toboł znajdują się w innych strategicznych lokalizacjach na terenie Rosji, takich jak Sierpuchow, Penza, Czeboksary oraz Ułan-Ude na Syberii. Budowa ośrodka w Pioniersku rozpoczęła się w 2009 roku, a jego znaczenie wzrosło po aneksji Krymu w 2014 roku, kiedy Rosja zintensyfikowała inwestycje w zdolności wojny elektronicznej w regionie Morza Bałtyckiego. Obiekt w Pioniersku, wyposażony w zaawansowane anteny i systemy zagłuszające, jest obsługiwany przez jednostki specjalizujące się w walce elektronicznej, w tym 841. Oddzielne Centrum Walki Elektronicznej Floty Bałtyckiej, co potwierdza jego kluczową rolę w rosyjskiej strategii militarnej.
Skala i skutki zakłóceń
Zakłócenia sygnałów nawigacyjnych, pochodzące z kompleksu w Pioniersku, obejmują główne systemy satelitarne, takie jak GPS, Galileo, Glonass oraz sieć Starlink, używaną zarówno w celach cywilnych, jak i wojskowych. Problemy te nasiliły się po 2023 roku, w szczególności po wzroście napięć związanych z wojną na Ukrainie i przystąpieniem Finlandii do NATO. Według danych zebranych przez badaczy z Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, zakłócenia w regionie Morza Bałtyckiego są rejestrowane niemal codziennie, powodując poważne utrudnienia w lotnictwie i żegludze. W efekcie odnotowano zmiany tras samolotów cywilnych, a w niektórych przypadkach dochodziło do odwoływania lotów i zamykania portów lotniczych.
Żegluga w Zatoce Fińskiej, kluczowym obszarze dla handlu i transportu morskiego, doświadcza szczególnie dotkliwych skutków zakłóceń. Statki zgłaszają błędne dane lokalizacyjne lub całkowity zanik sygnału nawigacyjnego, co zwiększa ryzyko kolizji i utrudnia bezpieczne poruszanie się po ruchliwych szlakach morskich. Skala problemu skłoniła osiem krajów, w tym Polskę, Finlandię i państwa bałtyckie, do złożenia skargi do Organizacji Narodów Zjednoczonych w marcu 2025 roku.
Ostatnie działania Rosji
W lipcu 2025 roku Litwa odnotowała rekordową liczbę 1022 zgłoszeń pilotów dotyczących zakłóceń GPS w regionie. Nowe systemy zagłuszające zostały wykryte w pobliżu Narwy i Zatoki Narewskiej, w bezpośrednim sąsiedztwie granicy estońsko-rosyjskiej. Eksperci wskazują, że Rosja intensyfikuje działania w zakresie wojny elektronicznej, aby chronić swoją infrastrukturę wojskową i cywilną w rejonie Petersburga przed atakami ukraińskich dronów, które w ostatnich latach stały się poważnym zagrożeniem dla rosyjskich obiektów strategicznych.
Zdaniem estońskiego ministra spraw zagranicznych Margusa Tsakhny, zakłócenia GPS to element rosyjskiej wojny hybrydowej, mający na celu destabilizację regionu i naruszenie międzynarodowych porozumień.
W odpowiedzi państwa bałtyckie, Polska i Niemcy rozpoczęły prace nad alternatywnymi systemami nawigacyjnymi, takimi jak R-Mode Baltic, oparty na naziemnych radiolatarniach, który ma zostać uruchomiony w 2026 roku. NATO ostrzegło również, że w przypadku katastrofy lotniczej lub morskiej spowodowanej rosyjskim zagłuszaniem, działania te mogą zostać uznane za celowy akt agresji, co mogłoby wywołać odpowiedź militarną przeciwko instalacjom w Kaliningradzie.
Źródło: Delfi.ee / Defese news