Finlandia i Estonia wydały ostrzeżenie nawigacyjne dla Zatoki Fińskiej z powodu nasilających się zakłóceń systemów GNSS, w tym GPS. Estońska Agencja Transportu wskazuje na celowe działania Rosji i Białorusi, które od 2022 roku utrudniają nawigację morską i lotniczą.
Estońska Agencja Transportu poinformowała, że Finlandia i Estonia wydały wspólne ostrzeżenie nawigacyjne dla Zatoki Fińskiej w związku z rosnącą liczbą zakłóceń globalnych systemów nawigacji satelitarnej (GNSS), takich jak GPS, GLONASS, Galileo i BDS. Zakłócenia, które znacząco wzrosły od początku 2025 roku, a w czerwcu osiągnęły wysoki poziom, zagrażają bezpieczeństwu żeglugi w regionie.
Nasilające się zakłócenia i ich skutki
Ostrzeżenie obejmuje wody terytorialne i wyłączne strefy ekonomiczne obu krajów, które są kluczowym szlakiem żeglugowym dla statków towarowych i promów pasażerskich między Estonią, Finlandią i Szwecją. Według komunikatu Estońskiej Agencji Transportu, zakłócenia GNSS utrudniają statkom precyzyjne określanie pozycji, co zwiększa ryzyko błędów nawigacyjnych, kolizji i wypadków morskich z potencjalnymi skutkami środowiskowymi. W 2025 roku fińskie służby odnotowały trzykrotny wzrost incydentów: od stycznia do maja zarejestrowano 84 przypadki zakłóceń GPS na wodach morskich, wobec 27 w analogicznym okresie 2024 roku.
– Załogi jednostek przepływających przez Zatokę Fińską powinny być przeszkolone w tradycyjnej nawigacji morskiej, z użyciem map i kompasu, bez polegania na urządzeniach elektronicznych – zaapelowały fińskie służby graniczne i transportu morskiego. To reakcja na powtarzające się „near-miss incidents”, czyli sytuacje bliskie wypadkom, wywołane przez zakłócenia GNSS.
Celowe działania Rosji i Białorusi
W zeszłym tygodniu Estonia, wraz z 12 innymi państwami UE, wydała oświadczenie, w którym wezwała Komisję Europejską do reakcji na zakłócenia GNSS, określając je jako „systematyczne i celowe działania Rosji i Białorusi”. Jak wskazano, zakłócenia, trwające od 2022 roku, są częścią rosyjskiej strategii ochrony obiektów wojskowych i infrastruktury krytycznej, m.in. przed atakami ukraińskich dronów w kontekście wojny w Ukrainie. Estońscy urzędnicy, w tym Olavi Heinlo z Departamentu Kartografii, potwierdzają, że zakłócenia pochodzą głównie z regionu Sankt Petersburga i obwodu kaliningradzkiego.
– Zakłócenia występują codziennie i pochodzą spoza granicy – głównie z regionu Sankt Petersburga – stwierdził Heinlo. Problem dotyczy nie tylko żeglugi, ale także lotnictwa, rolnictwa (np. nawigacja traktorów) i operacji dronów, które w rejonie Kaliningradu często tracą kontrolę lub ulegają awariom.
Źródło: Yle news