Co drugi pracownik ochrony zdrowia w Polsce ma objawy depresji, a co dziesiąty przyznaje, że w ostatnich dwóch tygodniach miał myśli samobójcze – wynika z najnowszego raportu Światowej Organizacji Zdrowia. WHO ostrzega, że bez poprawy warunków pracy i wsparcia psychicznego system opieki medycznej może nie udźwignąć nadchodzącego kryzysu kadrowego.
- Aż 50 proc. medyków w Polsce ma objawy depresji, a co trzeci lekarz i pielęgniarka potwierdzają zmaganie się z zaburzeniami lękowymi – wynika z raportu WHO opublikowanego w Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.
- 10 proc. pracowników służby zdrowia w Polsce przyznało, że miało myśli samobójcze w ciągu ostatnich dwóch tygodni, a co trzeci doświadczył w pracy mobbingu lub gróźb przemocy.
- Na pogarszający się stan psychiczny medyków wpływają m.in. nadmierna liczba dyżurów, system zmianowy, niepewne zatrudnienie oraz presja odpowiedzialności zawodowej – wskazuje WHO.
- Ryzyko wystąpienia myśli samobójczych wśród lekarzy i pielęgniarek jest aż o 50 proc. wyższe niż wśród ogółu populacji. W niektórych krajach nawet 40 proc. medyków z objawami depresji korzystało ze zwolnienia lekarskiego w ostatnim roku.
- WHO rekomenduje pakiet działań naprawczych, w tym: ograniczenie liczby nadgodzin, politykę zerowej tolerancji wobec przemocy, rozwój szkoleń, kulturę wsparcia w miejscu pracy oraz regularne monitorowanie kondycji psychicznej personelu.
Z opublikowanego przez Światową Organizację Zdrowia raportu wynika, że kondycja psychiczna pracowników ochrony zdrowia w Europie znajduje się w stanie głębokiego kryzysu. Zaledwie w ciągu roku co trzeci lekarz i pielęgniarka przyznali, że zmagają się z objawami depresji, a co dziesiąty medyk deklarował, że w ostatnich dwóch tygodniach miał myśli samobójcze. Dane opublikowano 10 października, w Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego, który w tym roku WHO poświęciła właśnie problemom zdrowia psychicznego pracowników medycznych.
Raport wskazuje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy aż jedna trzecia lekarzy i pielęgniarek doświadczyła mobbingu, gróźb przemocy lub zastraszania w miejscu pracy, a 10 proc. było ofiarami przemocy fizycznej bądź molestowania seksualnego. WHO zwraca uwagę, że zjawisko to ma charakter systemowy i dotyczy zarówno szpitali, jak i placówek podstawowej opieki zdrowotnej. Wysoki poziom stresu, przepracowanie, braki kadrowe oraz niskie poczucie bezpieczeństwa pogłębiają problemy emocjonalne wśród personelu medycznego.
Dr Hans Henri P. Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę, podkreślił, że sytuacja jest alarmująca i wymaga natychmiastowych działań zarówno ze strony rządów, jak i instytucji ochrony zdrowia. – Co trzeci lekarz i pielęgniarka zgłasza depresję lub stany lękowe, a ponad jeden na dziesięciu przyznaje, że myślał o odebraniu sobie życia lub zrobieniu sobie krzywdy. To niedopuszczalne obciążenie dla osób, które na co dzień dbają o nasze zdrowie. Nie musi tak być – powiedział Kluge.
WHO apeluje o wdrożenie krajowych programów ochrony zdrowia psychicznego pracowników medycznych, poprawę warunków pracy i zwiększenie dostępności profesjonalnego wsparcia psychologicznego w szpitalach. Organizacja zwraca uwagę, że inwestowanie w dobrostan psychiczny personelu to nie tylko kwestia etyczna, ale też warunek sprawnego funkcjonowania całego systemu ochrony zdrowia.
Przepracowanie
Według Światowej Organizacji Zdrowia jednym z kluczowych czynników pogarszających kondycję psychiczną lekarzy i pielęgniarek są trudne warunki pracy, z jakimi mierzą się na co dzień. Wielogodzinne dyżury, system zmianowy z licznymi nocnymi godzinami pracy, niestabilne formy zatrudnienia oparte na kontraktach oraz ogromna odpowiedzialność za zdrowie i życie pacjentów powodują chroniczny stres, przemęczenie i narastające poczucie wypalenia zawodowego.
Autorzy raportu podkreślają, że ryzyko występowania myśli samobójczych wśród personelu medycznego jest aż o 50 proc. wyższe niż w ogólnej populacji. W niektórych krajach europejskich nawet 40 proc. lekarzy i pielęgniarek z objawami depresji przebywało w ostatnim roku na zwolnieniu lekarskim. Od 11 do 34 proc. respondentów zadeklarowało, że poważnie rozważa odejście z zawodu.
Eksperci WHO ostrzegają, że tak duża skala problemu może wkrótce doprowadzić do dalszego pogłębienia kryzysu kadrowego w ochronie zdrowia. Odpływ doświadczonych specjalistów przełoży się bezpośrednio na wydłużenie czasu oczekiwania na wizyty, spadek jakości opieki i wzrost obciążenia dla pozostałych pracowników.
Dr Hans Henri P. Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę, przypomniał, że Europa już dziś mierzy się z niedoborem prawie miliona pracowników służby zdrowia, a sytuacja może się jeszcze pogorszyć, jeśli nie zostaną wdrożone działania naprawcze.
– W obliczu niedoboru prawie miliona pracowników służby zdrowia w Europie do 2030 roku nie możemy pozwolić sobie na ich utratę z powodu wypalenia zawodowego, rozpaczy lub przemocy. Ich dobrostan to nie tylko moralny obowiązek, ale fundament bezpiecznej, wysokiej jakości opieki dla każdego pacjenta – podsumował Kluge.
Propozycje organizacji
Raport Światowej Organizacji Zdrowia zawiera także konkretne zalecenia, które mają pomóc w powstrzymaniu pogłębiającego się kryzysu zdrowia psychicznego wśród pracowników medycznych. Eksperci podkreślają, że kluczowe jest wprowadzenie systemowych rozwiązań, które poprawią warunki pracy, zwiększą bezpieczeństwo personelu i odbudują zaufanie do instytucji ochrony zdrowia.
Wśród najważniejszych działań wymieniono:
• ograniczenie liczby nadgodzin oraz zapewnienie większej elastyczności zmian, co ma zapobiec chronicznemu zmęczeniu i wypaleniu zawodowemu,
• wprowadzenie polityki zerowej tolerancji wobec wszelkich form przemocy – zarówno fizycznej, jak i psychicznej czy werbalnej,
• budowanie kultury miejsca pracy opartej na wzajemnym szacunku, zaufaniu i współpracy,
• zwiększenie liczby szkoleń dotyczących zarządzania stresem i radzenia sobie z obciążeniem emocjonalnym,
• rozszerzenie dostępu do pomocy psychologicznej i psychiatrycznej dla personelu medycznego, w tym bezpłatnych i poufnych konsultacji,
• regularne monitorowanie oraz raportowanie stanu zdrowia psychicznego pracowników ochrony zdrowia, aby możliwie wcześnie reagować na sygnały kryzysu.
Autorzy raportu nie mają wątpliwości, że obecna sytuacja to bezpośredni efekt wieloletniego niedoinwestowania systemów opieki zdrowotnej oraz braków kadrowych. Wskazują, że obciążenie personelu, zbyt długie godziny pracy i brak wsparcia psychicznego mają realne konsekwencje nie tylko dla samych lekarzy i pielęgniarek, lecz także dla pacjentów.
Jak podkreślono, im większe przemęczenie i stres wśród medyków, tym większe ryzyko popełnienia błędu, który może zagrażać życiu lub zdrowiu pacjenta. Dlatego WHO uznaje kryzys zdrowia psychicznego wśród personelu medycznego za kryzys bezpieczeństwa zdrowotnego – zjawisko, które zagraża integralności i stabilności całych systemów opieki zdrowotnej w Europie.
Źródło: WHO










