Irański parlament przygotowuje ustawę umożliwiającą wycofanie się z NPT z 1968 roku, co jest reakcją na izraelskie ataki na obiekty nuklearne i rezolucję MAEA. Choć Iran podkreśla pokojowy charakter swojego programu jądrowego, eskalacja konfliktu z Izraelem budzi obawy o destabilizację regionu.
Rzecznik irańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Esmail Baghaei, poinformował, że parlament Iranu (Madżlis) przygotowuje projekt ustawy przewidujący wycofanie się kraju z Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej (NPT). Decyzja ta, choć na wstępnym etapie, jest odpowiedzią na izraelskie ataki na irańskie obiekty nuklearne, w tym zakład wzbogacania uranu w Natanz, oraz na rezolucję Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) z 12 czerwca 2025 roku, która uznała Iran za naruszający obowiązki NPT. Prezydent Masud Pezeszkian jednocześnie zapewnił, że Iran nie dąży do posiadania broni jądrowej, a jego program nuklearny pozostaje cywilny, zgodny z fatwą ajatollaha Alego Chameneiego z 2003 roku, zakazującą broni jądrowej jako nieislamskiej.
Eskalacja konfliktu z Izraelem
Iran ratyfikował NPT w 1970 roku, zobowiązując się do nieużywania technologii jądrowych do celów militarnych i poddania swojego programu nuklearnego inspekcjom IAEA. Jednak od czasu wycofania się USA z porozumienia nuklearnego (JCPOA) w 2018 roku, Iran stopniowo ograniczał swoje zobowiązania, zwiększając m.in. poziom wzbogacania uranu do 60 procent, a to jest blisko poziomu umożliwiającego produkcję broni jądrowej. IAEA w czerwcu 2025 roku stwierdziła, że Iran narusza swoje obowiązki, m.in. przez brak współpracy w wyjaśnianiu obecności niezadeklarowanego materiału jądrowego i nieujawnianie informacji o nowych obiektach.
Izrael, który nie jest sygnatariuszem NPT i powszechnie uważa się, że posiada broń jądrową, rozpoczął 13 czerwca 2025 roku zmasowane ataki na irańskie obiekty, w tym na zakład w Natanz, twierdząc, że Iran jest bliski skonstruowania bomby atomowej. Premier Benjamin Netanjahu wskazał, że Iran dysponuje wystarczającą ilością wzbogaconego uranu na dziewięć bomb. Iran odpowiedział atakami rakietowymi na Izrael, nazywając izraelskie działania „deklaracją wojny”. W wyniku eskalacji zginęły 224 osoby po stronie irańskiej i co najmniej 24 po stronie izraelskiej.
Groźba wycofania się z NPT. Strategia czy realne zagrożenie?
Irańscy twardogłowi, jak poseł Hamid Rasaee, argumentują, że NPT nie chroni Iranu przed atakami, a rezolucja IAEA, poparta przez USA, Wielką Brytanię, Francję i Niemcy, jest upolityczniona i przygotowała grunt pod izraelskie naloty. Ebrahim Rezaei, rzecznik parlamentarnej komisji bezpieczeństwa narodowego, stwierdził, że jeśli „antyirański trend” w IAEA się utrzyma, wycofanie z NPT będzie poważnie rozważane. Jednak prezydent Pezeszkian i MSZ podkreślają, że Iran nie zamierza budować broni jądrowej, a projekt ustawy jest na wstępnym etapie i wymaga zgody Rady Strażników, kontrolowanej przez Chameneiego.
Eksperci, jak Hamidreza Azizi z Niemieckiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, uważają, że Iran raczej nie opuści NPT w najbliższym czasie, gdyż mogłoby to zwiększyć ryzyko międzynarodowej izolacji i interwencji militarnej, szczególnie ze strony USA. Wycofanie się z NPT, zgodnie z artykułem X traktatu, wymaga powiadomienia Rady Bezpieczeństwa ONZ o „nadzwyczajnych okolicznościach” i okresu trzech miesięcy, co daje społeczności międzynarodowej czas na reakcję. Groźba ta jest postrzegana jako karta przetargowa w negocjacjach z Zachodem, mająca na celu złagodzenie sankcji lub powrót do rozmów nuklearnych.
Skutki potencjalnego wycofania się Iranu
Wycofanie się Iranu z NPT byłoby ciosem dla globalnego reżimu nieproliferacji, potencjalnie wywołując efekt domina w regionie. Arabia Saudyjska zapowiedziała, że w odpowiedzi na irańską broń jądrową rozważy własny program nuklearny, co mogłoby prowadzić do wyścigu zbrojeń na Bliskim Wschodzie. Eksperci ostrzegają, że nawet bez decyzji o budowie broni, samo wyjście z NPT osłabiłoby międzynarodowe mechanizmy kontroli, takie jak inspekcje IAEA, zwiększając ryzyko eskalacji militarnej.
Iran historycznie groził wycofaniem się z NPT, m.in. w 2019 i 2020 roku, po wycofaniu się USA z JCPOA i nałożeniu sankcji. Obecna sytuacja, zintensyfikowana izraelskimi atakami i presją IAEA, wzmacnia narrację twardogłowych w Teheranie, którzy postrzegają NPT jako narzędzie ograniczające suwerenność Iranu, szczególnie w obliczu izraelskiego monopolu jądrowego w regionie.
Źródło: Reuters