Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) zgłosiły projekt pierwszej polskiej elektrowni jądrowej do Komisji Europejskiej, rozpoczynając proces notyfikacji w ramach Traktatu Euratom. To ważny etap na drodze do budowy niskoemisyjnego źródła energii na Pomorzu.
Budowa pierwszej elektrowni jądrowej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu jest kluczowym elementem Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ), który zakłada osiągnięcie mocy 6–9 GW z energii jądrowej do 2043 roku. Notyfikacja projektu do Komisji Europejskiej (KE) przez Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) to istotny kamień milowy, który otwiera drogę do uzyskania niezbędnych pozwoleń i realizacji inwestycji.
Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) oficjalnie zgłosiły projekt pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce do Komisji Europejskiej, zgodnie z wymogami Traktatu Euratom. Notyfikacja ta, przeprowadzona na podstawie artykułu 41 Traktatu, obejmuje szczegółowy opis projektu, którego celem jest budowa nowoczesnej, bezpiecznej i niskoemisyjnej elektrowni w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo na Pomorzu. Proces ten ma na celu umożliwienie KE oceny projektu pod kątem zgodności z celami Traktatu Euratom, w tym bezpieczeństwa jądrowego, aspektów technicznych i ekonomicznych.
Rezultatem notyfikacji będzie opinia KE, która jest niezbędna do uzyskania zezwolenia na budowę od Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki (PAA). Proces ten trwa zazwyczaj do trzech miesięcy, choć w przypadku dodatkowych pytań ze strony KE może się wydłużyć. Równolegle toczy się odrębne postępowanie notyfikacyjne dotyczące pomocy publicznej, co obejmuje m.in. dokapitalizowanie PEJ kwotą 60,2 mld zł oraz wsparcie w postaci 60-letniego kontraktu różnicowego (CfD) na sprzedaż energii.
Notyfikacja projektu do KE jest obowiązkowa dla wszystkich inwestycji jądrowych w UE, a Polska jest jednym z nielicznych krajów regionu, które w 2025 roku finalizują ten etap, dołączając do liderów, takich jak Francja czy Czechy.
Znaczenie projektu pierwszej elektrowni jądrowej
Projekt pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, realizowany przez PEJ, jest strategicznym krokiem w kierunku wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego i dekarbonizacji polskiej gospodarki. Elektrownia w Lubiatowo-Kopalino, oparta na technologii reaktorów AP1000 firmy Westinghouse, będzie składać się z trzech bloków o łącznej mocy do 3750 MWe, zdolnych zasilić około 4–5 mln gospodarstw domowych. Budowa pierwszego bloku ma rozpocząć się w 2028 roku, z planowanym uruchomieniem w 2035 roku i rozpoczęciem produkcji energii w 2036 roku.
Główne korzyści projektu to:
- Bezpieczeństwo energetyczne: Energia jądrowa zapewni stabilne źródło energii, niezależne od wahań cen gazu czy węgla. Paliwo jądrowe można magazynować na lata, co zmniejsza ryzyko przerw w dostawach.
- Redukcja emisji CO2: Elektrownia jądrowa nie emituje CO2 podczas pracy, co pomoże Polsce osiągnąć unijne cele klimatyczne, w tym redukcję emisji o 55% do 2030 roku.
- Rozwój gospodarczy: Inwestycja o wartości 192 mld zł stworzy tysiące miejsc pracy i rozwinie nowy sektor przemysłu w Polsce.
Jak technologia wspiera projekt elektrowni jądrowej?
Realizacja pierwszej polskiej elektrowni jądrowej opiera się na zaawansowanych technologiach, które zapewniają bezpieczeństwo, efektywność i minimalny wpływ na środowisko. Oto kluczowe technologie wspierające projekt:
Reaktory AP1000 firmy Westinghouse
Elektrownia w Lubiatowo-Kopalino wykorzysta reaktory AP1000 generacji III+, zaprojektowane przez amerykańską firmę Westinghouse. Są to ciśnieniowe reaktory wodne (PWR) z pasywnymi systemami bezpieczeństwa, które w razie awarii nie wymagają zewnętrznego zasilania ani interwencji operatora. Dzięki modularnej konstrukcji budowa jest szybsza i tańsza w porównaniu z tradycyjnymi reaktorami.
Reaktory AP1000 działają m.in. w elektrowni Vogtle w USA, gdzie w 2023 roku uruchomiono dwa bloki, osiągając moc 2,4 GW i redukując emisje CO2 o 10 mln ton rocznie.
Zaawansowane systemy bezpieczeństwa
Technologia AP1000 wykorzystuje pasywne systemy chłodzenia, które opierają się na grawitacji i naturalnej cyrkulacji wody, minimalizując ryzyko awarii. Dodatkowo, systemy cyfrowe monitorują w czasie rzeczywistym parametry reaktora, co pozwala na szybkie wykrywanie i reagowanie na potencjalne problemy. Polska Agencja Atomistyki współpracuje z międzynarodowymi ekspertami, aby zapewnić zgodność z najwyższymi standardami bezpieczeństwa IAEA.
Big Data i symulacje komputerowe
W fazie projektowania i przygotowań PEJ wykorzystuje big data oraz zaawansowane symulacje komputerowe do analizy wpływu elektrowni na środowisko i lokalną infrastrukturę. Badania środowiskowe, prowadzone od 2017 roku, objęły 92 potencjalne lokalizacje, zanim wybrano Lubiatowo-Kopalino. Symulacje te uwzględniają m.in. dostępność wody chłodzącej, wpływ na bioróżnorodność oraz infrastrukturę transportową.
Raport o oddziaływaniu na środowisko, przygotowany przez PEJ we współpracy z Jacobs Clean Energy Limited, jest pierwszym tego typu dokumentem dla elektrowni jądrowej w Polsce i obejmuje analizę 50 czynników środowiskowych.
Infrastruktura wspierająca
Budowa elektrowni wymaga rozwoju infrastruktury, takiej jak drogi, linie kolejowe i port morski (MOLF) do transportu komponentów wielkogabarytowych. Technologie IoT (Internet Rzeczy) są wykorzystywane do zarządzania logistyką i monitorowania placu budowy, zapewniając efektywność i bezpieczeństwo.
Wyzwania związane z projektem
Pomimo postępów organizacyjnych i politycznego wsparcia, projekt budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce stoi przed szeregiem istotnych wyzwań.
Po pierwsze – koszty i finansowanie. Szacunkowy koszt realizacji inwestycji wynosi aż 192 miliardy złotych. Z tej kwoty 30%, czyli około 60,2 miliarda złotych, ma pochodzić z dokapitalizowania spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) przez Skarb Państwa. Pozostałe 70% środków ma zostać pozyskane w formie finansowania dłużnego, wspieranego między innymi przez amerykański bank EXIM oraz inne instytucje finansowe. Komisja Europejska prowadzi obecnie postępowanie sprawdzające, czy planowane wsparcie jest zgodne z unijnymi zasadami pomocy publicznej. Od wyniku tego dochodzenia zależy dalszy harmonogram finansowania projektu, co może skutkować opóźnieniami w jego realizacji. Po drugie – harmonogram. Choć oficjalne założenia mówią o rozpoczęciu budowy i wylaniu pierwszego betonu w 2028 roku, doświadczenia z innych krajów, takich jak Finlandia (projekt Olkiluoto 3), wskazują na wysokie ryzyko opóźnień w realizacji inwestycji jądrowych. Sama minister przemysłu Marzena Czarnecka już w 2024 roku przyznała, że realnym terminem uruchomienia elektrowni może być dopiero rok 2040.
Trzecim wyzwaniem jest sprzeciw społeczny. Pomimo wysokiego ogólnokrajowego poparcia dla energetyki jądrowej, w niektórych społecznościach lokalnych – zwłaszcza w bezpośrednim sąsiedztwie planowanej inwestycji – pojawiają się obawy dotyczące wpływu elektrowni na środowisko naturalne, lokalną turystykę oraz jakość życia mieszkańców. W odpowiedzi na te obawy PEJ prowadzi działania informacyjne, w tym uruchomiła lokalne punkty informacyjne, mające na celu budowanie zaufania i przejrzystości w komunikacji z mieszkańcami. Czwartym problemem są kadry i kompetencje. Po zawieszeniu programu jądrowego w Żarnowcu w latach 90., Polska utraciła wielu wykwalifikowanych specjalistów w tej dziedzinie. Obecnie uczelnie techniczne, takie jak Politechnika Warszawska, intensyfikują działania w celu kształcenia nowej generacji inżynierów i ekspertów jądrowych. Proces ten jednak wymaga czasu – wykształcenie odpowiednio wykwalifikowanych kadr potrwa co najmniej kilka lat.
Warto dodać, że w 2024 roku Komisja Europejska wszczęła formalne dochodzenie dotyczące zgodności planowanego systemu wsparcia dla elektrowni jądrowej z przepisami unijnymi. Szczególną uwagę zwrócono na planowany 60-letni kontrakt różnicowy (Contract for Difference, CfD), który – ze względu na swój horyzont czasowy i potencjalne skutki dla rynku – może budzić zastrzeżenia pod kątem zgodności z regułami pomocy publicznej obowiązującymi w Unii Europejskiej.
Rola Polski w rozwoju energetyki jądrowej
Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 roku zakłada budowę dwóch elektrowni o łącznej mocy 6–9 GW, z Lubiatowo-Kopalino jako pierwszym krokiem. Partnerami technologicznymi są amerykańskie firmy Westinghouse i Bechtel, które podpisały umowę pomostową w 2025 roku, przyspieszając przygotowania.
Polska współpracuje z USA, Francją i Koreą Południową w rozwoju technologii jądrowych, wykluczając Rosję ze względu na inwazję na Ukrainę. W przyszłości planowane są także małe reaktory modułowe (SMR), które mogą wspierać lokalne potrzeby energetyczne, np. w przemyśle.
W 2025 roku PEJ pozyskały listy intencyjne na 70% finansowania dłużnego od 11 agencji kredytów eksportowych, co potwierdza międzynarodowe zaufanie do projektu.
Perspektywy i znaczenie notyfikacji
Notyfikacja projektu do KE to krok, który potwierdza zaawansowanie polskiej inwestycji i jej zgodność z unijnymi standardami. Opinia KE, oczekiwana w ciągu kilku miesięcy, otworzy drogę do uzyskania pozwolenia na budowę i dalszych prac. Elektrownia w Lubiatowo-Kopalino ma szansę stać się symbolem polskiej transformacji energetycznej, łącząc stabilność dostaw energii z redukcją emisji.
W nadchodzących latach kluczowe będzie:
- Uzyskanie zgody KE na pomoc publiczną, co umożliwi dokapitalizowanie PEJ.
- Rozwój infrastruktury wspierającej, takiej jak linie kolejowe i port MOLF.
- Budowanie kompetencji w sektorze jądrowym poprzez edukację i współpracę międzynarodową.