Krakowska firma Solidstudio pędzi na czele technologicznego boomu, dostarczając cyfrowe rozwiązania dla ładowarek aut elektrycznych na trzech kontynentach. W 2025 roku globalna sieć publiczna przekroczyła 5 milionów punktów, a Polska ma już ponad 10 tysięcy.
- Solidstudio (Kraków) – dostawca rozwiązań IT dla branży e-mobility, działa w Europie, Ameryce Północnej i Azji.
- Firma znalazła się w TOP 40 Deloitte Technology Fast 500 EMEA jako jedna z najszybciej rosnących technologicznie w regionie.
- W 2024 r. przybyło 1,3 mln nowych publicznych punktów ładowania (+30% r/r). Obecnie na świecie działa ponad 5 mln ładowarek, z czego 54% w Chinach (81% udziału w szybkim ładowaniu).
- W Europie – ponad 1 mln punktów ładowania, liderem Holandia (8% udziału). W Polsce (lipiec 2025): 10 700 publicznych ładowarek, w tym 34% szybkie DC.
Polska wchodzi w decydujący etap wyścigu o elektromobilność, gdzie sieć ładowania staje się nie tylko infrastrukturą, ale silnikiem innowacji i gospodarczego skoku. W 2025 roku, według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), kraj dysponuje ponad 10 700 publicznymi punktami ładowania pojazdów elektrycznych, z czego 34 procent to szybkie ładowarki DC, a reszta wolniejsze AC. To wzrost o kilkadziesiąt procent rok do roku, napędzany unijnymi funduszami i prywatnymi inwestycjami, ale wciąż daleko do potrzeb – na każde 10 aut EV przypada zaledwie kilka gniazd, co budzi obawy o blackouty w godzinach szczytu. Solidstudio, krakowski lider w cyfrowych rozwiązaniach dla branży e-mobility, właśnie wskoczył na 40. miejsce w rankingu Deloitte Technology Fast 500 dla regionu EMEA, co podkreśla, jak Polska może stać się europejskim hubem technologii ładowania.
Wyobraź sobie autostradę, gdzie ładowarki nie tylko dopełniają baterie, ale też komunikują się z siecią energetyczną, przewidując popyt i równoważąc obciążenia. To nie wizja z dalekiej przyszłości – to rzeczywistość, którą buduje Solidstudio, oferując oprogramowanie integrujące ładowarki z systemami IT na rynkach od Europy po Azję i Amerykę.
W 2024 roku, jak podaje Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) w raporcie Global EV Outlook 2025, świat dodał ponad 1,3 miliona publicznych punktów ładowania, co oznacza 30-procentowy wzrost rok do roku. Od 2022 roku ich liczba podwoiła się, przekraczając 5 milionów, z czego ponad 50 procent to ultraszybkie stacje powyżej 150 kW. Chiny dominują z 54 procentami rynku, kontrolując aż 81 procent szybkiego ładowania, podczas gdy Europa ma już ponad milion punktów, z Holandią na czele (8 procent udziału).
W Polsce ten rozwój nabiera tempa, ale napotyka bariery – biurokratyczne opóźnienia w podłączaniu do sieci i nierównomierne rozmieszczenie. Według PSE, operatora systemu przesyłowego, do 2030 roku potrzeba co najmniej 100 tysięcy punktów, by sprostać prognozowanym 2 milionom EV na drogach. Solidstudio wchodzi tu z rozwiązaniami opartymi na otwartych standardach, jak OCPP 2.1 – protokole umożliwiającym integrację z vehicle-to-grid (V2G, dwukierunkowy przepływ energii między autem a siecią) i DER (distributed energy resources, rozproszone źródła energii, np. panele słoneczne). To nie tylko technologia – to szansa na obniżenie kosztów i emisji, wpisująca się w unijną transformację energetyczną. Ale czy Polska wykorzysta ten moment, zanim Chiny i Norwegia uciekną dalej?
Globalny boom ładowarek
Światowa sieć ładowania EV rośnie jak lawina, napędzana sprzedażą aut elektrycznych, która w 2025 roku ma przekroczyć 20 milionów sztuk, według prognoz IEA. Chiny, z 54-procentowym udziałem w publicznych punktach, zainstalowały w 2024 roku ponad 1 milion nowych gniazd, osiągając 3,2 miliona AC i 1,78 miliona DC. To nie przypadek – Pekin subsydiuje budowę, celując w pełne pokrycie autostrad do 2030 roku.
W Europie wzrost wynosi 37 procent rok do roku, ale nierówności bolą: Holandia ma 8 procent rynku, Niemcy i Francja depczą jej po piętach, podczas gdy Polska, z 10 700 punktami, stanowi zaledwie ułamek. Raport ACEA ostrzega, że do 2030 roku potrzeba 8,8 miliona ładowarek, by uniknąć zatorów – to 410 tysięcy rocznie, dwa razy więcej niż dziś.
W Polsce dynamika jest obiecująca: w lipcu 2025 roku PZPM odnotował 10 700 punktów, z 34 procentami szybkich DC. Inwestycje z KPO, warte miliardy, idą na smart grids, ale wyzwania techniczne, jak integracja z OZE, pozostają. Solidstudio, z doświadczeniem na rynkach rozwiniętych, wdraża tu dynamiczne cenniki – zniżki do 40 procent poza szczytem, co w pilotażach w Europie Zachodniej podniosło wykorzystanie stacji o 117 procent.
Gospodarczo to złoto: według FEV, elektromobilność stworzy 100 tysięcy miejsc pracy do 2030 roku, z czego tysiące w budowie ładowarek. Społecznie – tańszy prąd dla 3 milionów EV w Europie, mniej smogu w miastach. Ale geopolitycznie? Zależność od chińskich baterii boli – hydrometalurgia, proces odzyskiwania metali z ogniw, wymaga inwestycji, by Polska nie stała się tylko konsumentem.
Porównując z USA, gdzie 200 tysięcy punktów to wzrost o 20 procent, ale tylko 30 procent autostrad ma ładowarki co 50 km, Europa goni. Chiny, z 85 procentami światowych szybkich ładowarek, budują megawatowe stacje – 1,2 MW na pistolet, ładujące 300 kWh w 15 minut. Norwegia, z 90-procentowym udziałem EV w nowych rejestracjach, pokazuje, jak zachęty fiskalne i infrastruktura idą w parze. Polska, z programami jak “Mój Prąd”, może skopiować to, ale bez przyspieszenia – grozi stagnacja.
Technologiczne przełomy
Technicznie OCPP 2.1 to krok milowy: wspiera ISO 15118-20 dla Plug&Charge (automatyczne ładowanie bez kart) i bidirectional charging, gdzie EV monitoruje baterię w czasie rzeczywistym. W Norwegii, z 90-procentowym udziałem EV dzięki ulgom, V2G już działa – auta zasilały domy podczas blackoutów. W Chinach ultraszybkie stacje 150 kW+ wzrosły o 50 procent, z 81-procentowym udziałem w szybkim ładowaniu. Polska? Z 34 procentami DC, planuje 1600 stacji przy autostradach, ale bez V2G grozi przeciążenie sieci – PSE szacuje, że do 2030 roku EV zużyją 10 procent prądu krajowego. Wyzwania? Bariery technologiczne – stare sieci nie znoszą skoków mocy, a hydrometalurgia wymaga fabryk recyklingu baterii. Korzyści? Nowe rynki: FEV prognozuje 3 miliony punktów ładowania w Europie do 2030 roku, tworząc etaty w IT i inżynierii. W Polsce Solidstudio pomaga operatorom jak Orlen integrować OCPP, podnosząc efektywność o 117 procent w pilotażach. Geopolitycznie to uniezależnienie – mniej importu ropy za 138 miliardów złotych rocznie. Chiny mają 1,2 terawata OZE zintegrowanego z EV; USA inwestują 135 miliardów dolarów. Polska, z KPO, może nadrobić, ale innowacje to mus.










