Polecane

Umowy z ceną dynamiczną w Polsce. Niszowa opcja z wysokimi kosztami

Linie wysokiego napięcia. Fot. Pixabay.

W 2024 roku tylko 135 odbiorców w Polsce skorzystało z umów z ceną dynamiczną, oferowanych przez dziewięciu sprzedawców energii. Raport URE pokazuje, że ceny w takich umowach są wyższe niż w taryfach z maksymalną ceną, co ogranicza ich popularność wśród gospodarstw domowych.

Od 24 sierpnia 2024 roku odbiorcy indywidualni i mikroprzedsiębiorcy w Polsce mogą korzystać z umów z ceną dynamiczną, które odzwierciedlają wahania cen na rynku energii. Urząd Regulacji Energetyki (URE) opublikował raport analizujący funkcjonowanie tego nowego typu umów w okresie od sierpnia do końca grudnia 2024 roku. Badanie objęło dziewięć spółek obrotu energią, które oferowały takie umowy dla gospodarstw domowych, ujawniając zarówno ich specyfikę, jak i ograniczoną popularność wśród odbiorców.

Czym są umowy z ceną dynamiczną?

Umowy z ceną dynamiczną to wolnorynkowe kontrakty na sprzedaż energii elektrycznej, w których cena zmienia się co godzinę w zależności od notowań na Rynku Dnia Następnego (RDN) lub Rynku Dnia Bieżącego Towarowej Giełdy Energii (TGE). Ceny na dany dzień są publikowane z wyprzedzeniem – np. ceny na poniedziałek są dostępne w niedzielę o godzinie 14:00. Oznacza to, że odbiorca nie zna dokładnej ceny energii na cały tydzień, nawet jeśli precyzyjnie zaplanuje swoje zużycie.

Warunkiem korzystania z takich umów jest posiadanie licznika zdalnego odczytu (LZO), umożliwiającego automatyczne rozliczanie zużycia energii w 15-minutowych interwałach. Na koniec 2024 roku 38,26 procent z 19,3 miliona punktów poboru energii w Polsce było wyposażonych w LZO, co stanowi 7,38 miliona liczników. Obowiązek instalacji LZO dla 80 procent punktów poboru energii ma zostać zrealizowany do końca 2028 roku.

Obowiązek oferowania umów z ceną dynamiczną dotyczy sprzedawców obsługujących co najmniej 200 tysięcy odbiorców, choć mniejsi sprzedawcy również mogą wprowadzić takie oferty. W 2024 roku w Polsce działało 256 spółek sprzedających energię odbiorcom końcowym.

Oferty i koszty umów z ceną dynamiczną

Na dzień 24 sierpnia 2024 roku siedem przedsiębiorstw oferowało umowy z ceną dynamiczną, a do końca roku liczba ta wzrosła do dziewięciu. Większość ofert była dostępna w całym kraju, z wyjątkiem oferty E.ON, ograniczonej do odbiorców sieci Stoen Operator Sp. z o.o.

Ceny w umowach z ceną dynamiczną obliczane są na podstawie godzinowych kursów z Fixingu I na RDN TGE, powiększonych o współczynnik kosztowy i marżę sprzedawcy. Dodatkowo większość firm nalicza miesięczne opłaty abonamentowe, które w 2024 roku wahały się od 0 do 49,9 zł. Narzut na cenę hurtową wynosił od 0,0999 zł/kWh do 0,149 zł/kWh.

Średnie miesięczne ceny w umowach z ceną dynamiczną były wyższe niż średnie ceny hurtowe na RDN TGE, przekraczając 0,5 zł/kWh w każdym z czterech analizowanych miesięcy (wrzesień–grudzień 2024). W niektórych przypadkach odbiorcy płacili nawet powyżej 0,7 zł/kWh, czyli więcej niż w taryfach regulowanych przez URE (bez uwzględnienia mechanizmu mrożenia cen). Dla porównania, maksymalna cena energii dla gospodarstw domowych w 2024 roku wynosiła 0,5 zł/kWh netto, co czyniło umowy z ceną dynamiczną mniej atrakcyjnymi finansowo.

Niska popularność wśród odbiorców

W okresie od września do grudnia 2024 roku z umów z ceną dynamiczną skorzystało zaledwie 135 odbiorców w gospodarstwach domowych, a wolumen sprzedanej energii w grudniu osiągnął 117 MWh. Niska popularność wynika z kilku czynników:

Ograniczenia infrastrukturalne: Tylko 38,26 procent punktów poboru energii jest wyposażonych w LZO, co ogranicza dostęp do umów.

Brak opłacalności: Wyższe ceny w porównaniu do taryf z maksymalną ceną zniechęcają odbiorców, zwłaszcza w obliczu mrożenia cen energii.

Niska świadomość: Prosumenci, którzy najczęściej mają LZO, nie są zainteresowani umowami z ceną dynamiczną, ponieważ korzystają z własnych źródeł energii.

Ryzyko cenowe: Wahania cen na rynku energii sprawiają, że odbiorcy nie mogą dokładnie przewidzieć kosztów, co odstrasza mniej świadomych użytkowników.

URE wskazuje, że największy potencjał dla umów z ceną dynamiczną mają odbiorcy o wysokim zużyciu energii, np. korzystający z ogrzewania elektrycznego lub klimatyzacji, którzy mogą dostosowywać zużycie do godzin z niższymi cenami. Jednak w 2024 roku takie przypadki były marginalne.

Źródło: URE