Urząd Regulacji Energetyki (URE) opublikował wyniki badania pt. „Rachunki pod kontrolą konsumenta”, które ujawniają istotne problemy i zagrożenia na polskim rynku energii elektrycznej. Z badania wynika, że aż 61 procent Polaków zetknęło się z oszustwami, m.in. w kontekście instalacji fotowoltaicznych oraz podszywania się pod sprzedawców energii. Jednocześnie 20 procent respondentów doświadczyło problemów z rachunkami za prąd – najczęściej chodziło o zbyt wysokie opłaty lub niezrozumiałe faktury.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI w dniach od 30 marca do 2 kwietnia 2025 roku na próbie 1025 osób odpowiedzialnych za opłacanie rachunków za energię elektryczną w gospodarstwach domowych. Wyniki wskazują, że najczęstszymi formami oszustw były wezwania do natychmiastowej zapłaty pod groźbą odcięcia prądu (47 procent), podszywanie się pod sprzedawców energii (41 procent) oraz instytucje państwowe (38 procent). Z kolei 38 procent ankietowanych zgłosiło przypadki oszustw związanych z fotowoltaiką, w tym fałszywe oferty dotacji.
URE podkreślił konieczność wzmocnienia ochrony konsumentów i skuteczniejszego przeciwdziałania nieuczciwym praktykom. W zakresie problemów z rachunkami, 35 procent ankietowanych wskazało na zbyt wysokie lub niespodziewane opłaty, 32 procent miało trudności z interpretacją faktur, a 22 procent zauważyło błędy w naliczaniu zużycia energii. Jedynie 40 procent badanych uznało faktury za czytelne i zrozumiałe. Średnia wysokość rachunku za prąd wyniosła 289 złotych, przy czym 33 procent gospodarstw domowych opłaca go co miesiąc, a 54 procent co dwa miesiące.
Niski poziom wiedzy energetycznej
Znaczącym problemem okazał się również niski poziom wiedzy energetycznej konsumentów. Tylko 23 procent potrafiło określić roczne zużycie energii w swoim domu, co utrudnia wybór korzystnych ofert na rynku. Choć 88 procent ankietowanych było świadomych, że rachunek zawiera opłaty za zużycie i dystrybucję, aż 38 procent nie rozumiało dokładnie tego podziału. Najczęściej rozpoznawalnymi składnikami faktury były opłata sieciowa stała (63 procent) oraz opłata abonamentowa (62 procent).
Z badania wynika również, że 74 procent respondentów uznaje opłaty za energię za bardziej uciążliwe niż 2–3 lata temu, a 66 procent obawia się dalszego, niekontrolowanego wzrostu cen. Tylko 7 procent osób nie odczuwa takich obaw. Głównymi przyczynami podwyżek, według ankietowanych, są: wzrost cen surowców (80 procent), polityka Unii Europejskiej (61 procent) oraz działania krajowe (60 procent). URE podkreślił, że rosnące koszty energii stanowią szczególne obciążenie dla osób o niższych dochodach.
Konsumenci wyrazili silne oczekiwania wobec państwa w zakresie ochrony ich interesów. Aż 70 procent respondentów popiera kontrolę cen energii, 40 procent domaga się skuteczniejszego egzekwowania praw konsumenckich, a 39 procent oczekuje większej przejrzystości rachunków. URE wskazał na konieczność uproszczenia procedur, zwiększenia przejrzystości ofert oraz prowadzenia szeroko zakrojonych działań edukacyjnych – m.in. poprzez portal „Masz Wybór”.
Wzrost oszustw
Nasiliły się również przypadki oszustw, zwłaszcza w związku z rosnącą popularnością OZE. W 2023 roku w Polsce zainstalowano 1,2 GW nowych mocy fotowoltaicznych, ale równocześnie URE odnotował 3,5-krotny wzrost liczby skarg na nieuczciwe praktyki – głównie związane z ukrytymi kosztami w umowach.
URE zapowiedział działania legislacyjne i edukacyjne. Rzecznik konsumentów w Kutnie, Aleksandra Bielecka, zaznaczyła, że niski poziom wiedzy energetycznej wynika przede wszystkim z nieczytelnego przekazu firm energetycznych. Z kolei rzecznik URE zapowiedział, że urząd przygotowuje nowe regulacje mające na celu wzmocnienie ochrony odbiorców.
Źródło: URE