Gazprom szuka nowych rynków w Azji Centralnej, bo stracił Europę

Gazprom. Fot. Flickr.
Gazprom. Fot. Flickr.

Po wygaśnięciu umowy tranzytowej z Ukrainą i drastycznym spadku eksportu gazu do Europy, rosyjski Gazprom kieruje się ku Azji Centralnej jako alternatywnemu rynkowi zbytu. Region boryka się z niedoborami gazu, co czyni go atrakcyjnym dla Rosji, choć niższe marże i skomplikowana dynamika geopolityczna stawiają wyzwania przed realizacją tego planu.

W 2022 roku Rosja dostarczała do 40% gazu importowanego przez Europę, w dużej mierze dzięki Gazpromowi, który dodatkowo wykorzystywał turkmeńskie rezerwy do zwiększenia dostaw na Zachód. Jednak po pełnoskalowej inwazji na Ukrainę i wprowadzeniu sankcji przez UE, eksport gazu do Europy spadł do zaledwie 11% w 2025 roku, w tym LNG, po wygaśnięciu umowy tranzytowej z Ukrainą 1 stycznia 2025 roku.

Decyzja Ukrainy o nieprzedłużaniu kontraktu zmusiła Gazprom do poszukiwania nowych rynków, aby uniknąć zamrożenia wydobycia na największych złożach, takich jak te w regionie Jamalsko-Nienieckim.

Azja Centralna, z rosnącym deficytem energetycznym, staje się potencjalnym odbiorcą rosyjskiego gazu. Jak zauważa Kacper Ochman z serwisu Kierunek Kaukaz, region ten może przejść od roli dostawcy gazu dla Rosji do konsumenta rosyjskich dostaw, co jest odwróceniem historycznych schematów z czasów ZSRR.

Azja Centralna jako alternatywny rynek

Historycznie gazociąg Centrum–Azja Centralna (CAC) transportował gaz z Turkmenistanu przez Uzbekistan i Kazachstan do Rosji. Po rozpadzie ZSRR turkmeński gaz nadal płynął tym szlakiem, aż do 2009 roku, gdy Chiny zainwestowały w gazociąg do Turkmenistanu, co pozwoliło Ashabadzie renegocjować warunki z Rosją.

Eksport turkmeńskiego gazu do Rosji spadł z 42,6 mld m³ w 2007 roku do 3,1 mld m³ w 2015 roku, a w 2019 roku podpisano nową umowę na 5,5 mld m³ rocznie, która wygasła w 2024 roku.

W 2024 roku Kazachstan wyprodukował 59,2 mld m³ gazu, ale tylko 29 mld m³ to gaz komercyjny, z czego 21,2 mld m³ zużyto w kraju. Eksport spadł o 40% do 8,7 mld m³, głównie z powodu priorytetu dostaw krajowych i zobowiązań wobec Chin.

Uzbekistan, borykający się ze spadkiem produkcji gazu o 30% od 2010 roku, wprowadził zakaz eksportu, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie wewnętrzne, i w 2023 roku rozpoczął import rosyjskiego gazu przez odwrócony przepływ w gazociągu CAC.

Wyzwania i ograniczenia

Azja Centralna jest atrakcyjna dla Gazpromu z powodu deficytu gazu i istniejącej infrastruktury, takiej jak gazociąg CAC, który nie wymaga znaczących inwestycji w nowe połączenia. W 2024 roku Gazprom zwiększył eksport do regionu, m.in. do Uzbekistanu (2,8 mld m³ rocznie od 2023 roku) i Kazachstanu, choć import do Kazachstanu spadł o 22% do 6,6 mld m³. Jednak rynki te są mniej rentowne niż europejskie z powodu subsydiowanych cen gazu, co może kosztować Gazprom nawet 6 mld dolarów rocznie w utraconych przychodach.

Eksperci szacują, że sprzedaż do Azji Centralnej i Chin generuje niższe marże w porównaniu z Europą, gdzie ceny gazu były wyższe (np. 380 USD za 1000 m³ w 2013 roku wobec 350 USD dla Chin w 2014 roku).

Geopolityczne komplikacje

Próby Rosji stworzenia „Unii Gazowej” z Kazachstanem i Uzbekistanem w 2022 roku spotkały się z chłodnym przyjęciem. Oba kraje podkreśliły, że współpraca będzie opierać się wyłącznie na warunkach handlowych, bez ustępstw politycznych. Turkmenistan, główny eksporter gazu do Chin (76% swojego eksportu), zareagował negatywnie na plany Rosji dotyczące zwiększenia dostaw do Chin przez Kazachstan, uznając je za naruszenie międzynarodowych praktyk gazowych. W odpowiedzi Turkmenistan zintensyfikował rozmowy z UE, Azerbejdżanem i Turcją w sprawie gazociągu Transkaspijskiego, co wskazuje na dążenie do dywersyfikacji rynków zbytu.

Chiny, które w 2024 roku stały się największym odbiorcą gazu Gazpromu (31 mld m³ przez gazociąg Siła Syberii 1), są kluczowym partnerem, ale negocjacje dotyczące Siły Syberii 2 (50 mld m³ rocznie) utknęły z powodu różnic cenowych.

Chiny płacą mniej za rosyjski gaz niż płaciła Europa, a budowa nowego gazociągu wymaga ogromnych inwestycji i dostępu do technologii, ograniczonych przez sankcje.

Podłącz się do źródła najważniejszych informacji z rynku energii i przemysłu