Hiszpania po trzech latach radykalnie ograniczyła import gazu z Rosji

Fot. Unsplash.

Hiszpania znacząco ograniczyła import rosyjskiego gazu, zmniejszając jego udział w zapotrzebowaniu z 27,6% w lipcu 2023 roku do 6% w lipcu 2025 roku. Proces uniezależniania się od Rosji, rozpoczęty po inwazji na Ukrainę w 2022 roku, napotykał trudności związane z długoterminowymi kontraktami, ale został wsparty zwiększonym importem LNG z USA, Nigerii i Angoli.

Hiszpania radykalnie ograniczyła import gazu z Rosji, zmniejszając jego udział w krajowym zapotrzebowaniu z 14,5% w lipcu 2022 roku i rekordowych 27,6% w lipcu 2023 roku do zaledwie 6% w lipcu 2025 roku. Proces uniezależniania się od rosyjskiego surowca, rozpoczęty po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, był złożony z powodu długoterminowych kontraktów gazowych, ale zakończył się sukcesem dzięki dywersyfikacji dostaw.

Hiszpania zwiększyła import gazu z Nigerii, Angoli i Stanów Zjednoczonych, które w pierwszej połowie 2025 roku dostarczyły ponad 30% importowanego gazu. Zmiana ta, mająca znaczenie symboliczne i geopolityczne, odzwierciedla unijny cel całkowitego odejścia od rosyjskich paliw kopalnych do 2027 roku. Kluczową rolę odegrały terminale LNG, umożliwiające przyjęcie gazu z nowych źródeł, oraz dyplomatyczne wysiłki rządu Pedro Sáncheza w budowaniu alternatywnych szlaków dostaw.

Udział rosyjskiego gazu w imporcie Hiszpanii

Hiszpania, mimo potępienia inwazji Rosji na Ukrainę, w początkowym okresie wojny zwiększyła import rosyjskiego gazu. W lipcu 2022 roku gaz z Rosji odpowiadał za 14,5% krajowego zapotrzebowania, a w lipcu 2023 roku osiągnął rekordowy poziom 27,6%, czyniąc Hiszpanię największym odbiorcą rosyjskiego LNG w UE. Wzrost wynikał z długoterminowych kontraktów, które utrudniały szybkie uniezależnienie się od rosyjskiego surowca, oraz z dostępności taniego LNG z Rosji na rynkach międzynarodowych.

Proces redukcji zależności rozpoczął się w 2023 roku, gdy presja polityczna i sankcje UE wobec Rosji zmusiły Hiszpanię do poszukiwania alternatywnych dostawców. Do lipca 2025 roku udział rosyjskiego gazu spadł do 6%, co odzwierciedla skuteczność działań rządu i operatorów gazowych, takich jak Enagás. Spadek ten był wspierany przez rozbudowę infrastruktury LNG, w tym sześć terminali regazyfikacyjnych, z planami uruchomienia siódmego w 2025 roku.

Długoterminowe kontrakty z Rosją, choć problematyczne, zostały stopniowo renegocjowane lub zastąpione nowymi umowami z innymi dostawcami. Według danych Korporacji Rezerw Strategicznych (Cores), w okresie styczeń 2022–styczeń 2023 roku ogólny import gazu do Hiszpanii spadł o 24,4%, co wskazuje na redukcję zapotrzebowania i większą efektywność energetyczną.

Ograniczenie importu rosyjskiego gazu do 6% w 2025 roku stanowi przełom, choć Hiszpania nadal pozostaje jednym z trzech głównych odbiorców rosyjskiego LNG w UE, obok Francji i Belgii. Dalsze kroki w kierunku całkowitego wyeliminowania rosyjskiego gazu wymagają kontynuacji dywersyfikacji i inwestycji w infrastrukturę.

Nowi dostawcy surowca

Hiszpania, w odpowiedzi na konieczność uniezależnienia się od Rosji, zintensyfikowała import gazu z Afryki, zwłaszcza z Nigerii i Angoli, które w 2025 roku dostarczają więcej surowca niż Rosja. Nigeria, dzięki stabilnym dostawom LNG, stała się kluczowym partnerem, dostarczając około 15% importowanego gazu. Angola, z rosnącym eksportem, również zyskała na znaczeniu, wspierając dywersyfikację dostaw.

Zmiana dostawców ma wymiar symboliczny, ponieważ ograniczenie roli Rosji jako dostawcy gazu odzwierciedla szersze zmiany geopolityczne w Europie po inwazji na Ukrainę. Według raportu Cores, w 2024 roku Nigeria i Angola razem dostarczyły ponad 20% importowanego gazu, wyprzedzając Rosję, która spadła na czwarte miejsce po Algierii, USA i Nigerii.

Kluczową rolę w tym procesie odegrały terminale LNG, które umożliwiły elastyczne przyjmowanie gazu z różnych kierunków. Hiszpania, posiadając sześć portów regazyfikacyjnych, zwiększyła import LNG z Afryki, co pozwoliło na szybkie dostosowanie się do nowych realiów rynkowych. Wzrost dostaw z Nigerii i Angoli był również wspierany przez kontrakty krótkoterminowe, które dały większą elastyczność niż długoterminowe umowy z Rosją.

Wzrost znaczenia Stanów Zjednoczonych

W pierwszej połowie 2025 roku ponad 30% importowanego gazu do Hiszpanii pochodziło ze Stanów Zjednoczonych, które stały się drugim największym dostawcą po Algierii. Wzrost importu LNG z USA, który w 2024 roku stanowił 46% całkowitego importu LNG do UE, odzwierciedla strategiczną zmianę w bilansie energetycznym Hiszpanii. Według „ABC”, zależność od Rosji została w dużej mierze zastąpiona zależnością od USA, co ma zarówno gospodarcze, jak i geopolityczne konsekwencje.

LNG z USA, dostarczane do hiszpańskich terminali w Barcelonie, Huelvie i Kartagenie, stało się podstawą bilansu energetycznego kraju. Wzrost importu wynika z atrakcyjnych cen amerykańskiego gazu, wspieranego przez boom wydobywczy w USA, oraz rozbudowy infrastruktury regazyfikacyjnej w Hiszpanii. W 2024 roku USA dostarczyły do UE 62,8 mld m³ LNG, z czego znaczna część trafiła do Hiszpanii.

Hiszpańskie media, takie jak „ABC”, zauważają, że zmiana ta ma wymiar geopolityczny, wzmacniając więzi transatlantyckie w obliczu unijnych sankcji wobec Rosji. Jednak zależność od USA budzi obawy o długoterminową stabilność dostaw, zwłaszcza w kontekście globalnej konkurencji o LNG między Europą a Azją.

Geopolityczny wymiar zmian

Zmiana struktury importu gazu w Hiszpanii jest bezpośrednim efektem wojny w Ukrainie i unijnych sankcji wobec Rosji. Inwazja w lutym 2022 roku zmusiła Europę do przyspieszenia dywersyfikacji dostaw, aby uniezależnić się od rosyjskich paliw kopalnych. Hiszpania, choć mniej zależna od rosyjskiego gazu rurociągowego niż kraje Europy Środkowo-Wschodniej, musiała zmierzyć się z wysokim udziałem rosyjskiego LNG w imporcie.

Długoterminowy cel UE, jakim jest zerwanie zależności od rosyjskich paliw do 2027 roku, znalazł odzwierciedlenie w działaniach Hiszpanii. Rząd Pedro Sáncheza prowadził aktywną dyplomację, negocjując kontrakty z USA, Nigerią i Angolą oraz wspierając rozwój infrastruktury LNG. Przykład Hiszpanii pokazuje, że proces uniezależniania się był kilkuletni, wymagając koordynacji na poziomie krajowym i unijnym. Geopolityczne znaczenie zmian jest widoczne w zmniejszeniu wpływów Rosji na europejski rynek gazu. Rosyjski eksport LNG do UE wzrósł z 10,6 mln ton w 2021 roku do 14,1 mln ton w 2022 roku, ale w 2024 roku stanowił tylko 16% importu LNG, z czego większość trafiała do Francji, Hiszpanii i Belgii. Redukcja importu w Hiszpanii wzmacnia unijną strategię i zmniejsza finansowanie rosyjskiego budżetu wojennego.

Trudności w procesie uniezależniania się

Proces uniezależniania się od rosyjskiego gazu napotykał liczne trudności, z których największą były długoterminowe kontrakty gazowe. Hiszpańskie firmy, takie jak Naturgy, były związane umowami z rosyjskimi dostawcami, co uniemożliwiało natychmiastowe zerwanie współpracy bez wysokich kar finansowych. Renegocjacje tych umów wymagały czasu i generowały dodatkowe koszty.

Presja gospodarcza i polityczna była kolejnym wyzwaniem. Wysokie ceny gazu na rynkach światowych w latach 2022–2023, wywołane m.in. ograniczeniem dostaw przez Rosję, zmusiły Hiszpanię do szybkiego poszukiwania alternatywnych dostawców. Negocjacje z Nigerią, Angolą i USA były skomplikowane z powodu globalnej konkurencji o LNG, szczególnie z krajami azjatyckimi.

Koszty transformacji, w tym rozbudowa terminali LNG i dostosowanie infrastruktury do nowych dostawców, stanowiły obciążenie dla budżetu. Hiszpania zainwestowała w zwiększenie zdolności regazyfikacyjnych, ale proces ten wymagał znacznych nakładów i czasu, szczególnie w kontekście konieczności budowy nowego połączenia gazowego z Francją.

Skutki gospodarcze i rynkowe

Redukcja importu rosyjskiego gazu pozwoliła Hiszpanii utrzymać bezpieczeństwo energetyczne, głównie dzięki zwiększeniu udziału LNG w bilansie energetycznym. Terminale regazyfikacyjne, takie jak te w Barcelonie i Huelvie, odegrały kluczową rolę w przyjmowaniu gazu z USA, Nigerii i Angoli, zapewniając stabilność dostaw.

Zmiana kierunków importu wpłynęła na strukturę rynku gazu w Hiszpanii. Wzrost importu LNG z USA i Afryki zwiększył elastyczność podaży, ale podniósł koszty transportu i regazyfikacji w porównaniu z gazem rurociągowym. Według Enagás, w 2023 roku Hiszpania osiągnęła rekordowy eksport gazu do Francji (6,52 TWh), co pokazuje jej rosnącą rolę jako hubu gazowego.

Rynek gazu stał się bardziej zdywersyfikowany, ale zależność od USA rodzi nowe wyzwania, takie jak wahania cen na rynkach światowych. Spadek zapotrzebowania na gaz w UE o 20% w latach 2021–2024, wynikający z rozwoju OZE i efektywności energetycznej, pomógł złagodzić presję na podaż.