1 lipca 2025 roku Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie wydał częściowy wyrok w sporze Orlenu z Gazpromem dotyczącym cen gazu w ramach Kontraktu Jamalskiego od 2017 roku. Orlen może być zobowiązany do zapłaty około 290 mln USD za retroaktywną zmianę ceny kontraktowej od stycznia 2018 roku, ale sankcje uniemożliwiają realizację płatności. Koncern podkreśla, że spór dotyczy przeszłości i nie wpływa na bieżące dostawy, a kolejne etapy arbitrażu rozstrzygną dalsze roszczenia, w tym te dotyczące wstrzymania dostaw przez Gazprom w 2022 roku.
Trybunał Arbitrażowy ad hoc w Sztokholmie, w postępowaniu rozpoczętym 14 stycznia 2022 roku przez PAO Gazprom i OOO Gazprom Export, wydał 1 lipca 2025 roku częściowy wyrok dotyczący Kontraktu Jamalskiego z 25 września 1996 roku, regulującego dostawy gazu ziemnego do Polski. Kluczowe ustalenia wyroku:
- Oddalono roszczenie Orlenu o obniżenie ceny kontraktowej od listopada 2017 roku lub stycznia 2018 roku.
- Oddalono roszczenie Gazpromu o podwyższenie ceny kontraktowej od listopada 2017 roku.
- Ustalono nową, wyższą cenę kontraktową obowiązującą od 1 stycznia 2018 roku do najwcześniejszej możliwej daty kolejnej zmiany ceny w ramach renegocjacji z 2020/2021 roku.
- Oddalono dalsze roszczenia Gazpromu o podwyższenie ceny od stycznia 2018 roku.
Orlen szacuje, że wsteczne rozliczenie wynikające z nowej ceny kontraktowej może skutkować koniecznością zapłaty około 290 mln USD. Gdyby jednak uznano pierwotne roszczenia Gazpromu, kwota ta mogłaby sięgnąć 1,7 mld USD. Trybunał nie określił sposobu rozliczeń ani nie zasądził konkretnych kwot, pozostawiając to stronom. W przypadku braku porozumienia, kwestia ta zostanie rozstrzygnięta w kolejnym etapie arbitrażu.
Kolejne etapy sporu
Wyrok częściowy dotyczy jedynie okresu od stycznia 2018 roku do potencjalnej zmiany ceny w 2020/2021 roku. W dalszych fazach postępowania Trybunał rozpatrzy:
- Roszczenia stron o zmianę warunków cenowych Kontraktu Jamalskiego na podstawie wniosków renegocjacyjnych z 2020 i 2021 roku.
- Roszczenia związane z wstrzymaniem dostaw gazu przez Gazprom w kwietniu 2022 roku, po odmowie Orlenu (wówczas PGNiG) płatności w rublach, co naruszało warunki kontraktu.
Równolegle toczy się odrębne postępowanie arbitrażowe dotyczące odsetek od nadpłat Orlenu w ramach Kontraktu Jamalskiego za lata 2014–2020. Orlen zabezpieczył środki na potencjalne roszczenia wobec Gazpromu, które będą rozpatrywane w kolejnych etapach.
Sankcje uniemożliwiają płatności
Orlen podkreśla, że obowiązujące sankcje nałożone na Rosję uniemożliwiają dokonanie jakichkolwiek płatności na rzecz Gazpromu. „Orlen działa zgodnie z przepisami prawa i przestrzega obowiązujących sankcji, które obecnie uniemożliwiają dokonanie jakichkolwiek płatności wynikających z wyroku” – czytamy w komentarzu spółki. Sankcje te, wprowadzone w odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainę, obejmują m.in. zakaz transakcji z podmiotami takimi jak Gazprom, co skutecznie blokuje realizację potencjalnych zobowiązań finansowych.
Spór arbitrażowy jest pokłosiem przejęcia przez Orlen w 2022 roku PGNiG, które od 2014 roku toczyło batalie prawne z Gazpromem w Sztokholmie. Poprzednie wyroki, m.in. z 2020 roku, były korzystne dla PGNiG, które odzyskało około 1,5 mld USD nadpłaty za gaz z lat 2014–2020 po zmianie formuły cenowej na korzystniejszą, powiązaną z cenami na niemieckim hubie gazowym. Obecny wyrok jest jednak częściową porażką Orlenu, choć skala potencjalnych kosztów (290 mln USD) jest znacznie niższa niż żądania Gazpromu.
Orlen analizuje skutki finansowe wyroku i sposób ich ujęcia w wynikach finansowych. Spółka zapewnia, że jest przygotowana do dalszych kroków prawnych i ochrony swoich interesów.
Źródło: PAP / Orlen