Equinor podtrzymuje zaangażowanie w Orsted, ale nie planuje fuzji działów OZE

Fot. Equinor.

Equinor, norweski lider energetyki, inwestuje 940 mln USD w Orsted, by utrzymać 10-procentowy udział. Czy to preludium do fuzji OZE w Europie, mimo burz na rynku morskiej energii wiatrowej?

  • Equinor utrzymuje 10% udział w Orsted, inwestując 940 mln USD, wspierając duńską emisję praw poboru wartą 9,4 mld USD i stabilizując finanse spółki.
  • Firmy nie planują łączenia działów OZE, ale Equinor rozważa pogłębioną współpracę strategiczną i zamierza zgłosić kandydata do rady dyrektorów Orsted.
  • Problemy branży offshore są szczególnie widoczne w USA, gdzie projekty Revolution Wind (Orsted) i Empire Wind (Equinor) zostały wstrzymane z powodów politycznych i regulacyjnych.
  • Europejski rynek offshore nadal rośnie – w 2024 r. przyciągnął 18,6 mld EUR inwestycji, a Polska planuje rozwój 12 GW mocy do 2033 r.

Europa morskiej energii wiatrowej stoi na rozdrożu. Norweski gigant Equinor, tradycyjny król ropy i gazu, właśnie zadeklarował gotowość do głębszej współpracy z duńskim liderem Orsted, inwestując niemal miliard dolarów w ratowanie firmy przed finansową przepaścią. W tle – opóźnienia projektów, przekroczenia kosztów i polityczne burze, zwłaszcza w USA pod rządami Donalda Trumpa, gdzie projekty jak Revolution Wind Orsted czy Empire Wind Equinora utknęły w martwym punkcie.

Norweskie wsparcie dla duńskiego lidera  

Equinor, norweski energetyczny tytan z 67-procentowym udziałem państwa, nie waha się przed wyzwaniami. 3 września 2025 roku firma ogłosiła, że weźmie udział w emisji praw poboru Orsted o wartości 9,4 miliarda dolarów, inwestując do 940 milionów USD, by utrzymać swój 10-procentowy pakiet akcji. To ruch strategiczny, który usunął chmurę niepewności nad finansami duńskiego dewelopera morskich farm wiatrowych, zmagającego się z opóźnieniami i stratami.

Przewodniczący rady nadzorczej Equinora, Jon Erik Reinhardsen, podkreślił wiarę w podstawowy biznes Orsted, ale zaznaczył, że obie firmy nie są jeszcze gotowe na fuzję swoich odnawialnych aktywów. Equinor, który w grudniu 2024 roku dokończył nabycie 10-procentowego udziału w Orsted za 2,3 miliarda dolarów, planuje nawet nominować swojego kandydata do rady dyrektorów duńskiej firmy na najbliższym walnym zgromadzeniu. To pokazuje, że Norwegowie nie tylko ratują, ale i chcą wpływać na kierunek rozwoju.

Ta inwestycja przychodzi w kluczowym momencie. Orsted, największy deweloper morskiej energii wiatrowej na świecie z ponad 10 GW zainstalowanej mocy w Europie, Ameryce Północnej i Azji Pacyficznej, zmaga się z kryzysem. Akcje spółki spadły o 85 procent od szczytu w 2021 roku, a problemy z projektami w USA tylko pogłębiły zapaść. Equinor, widząc potencjał w konsolidacji, stawia na współpracę, która może stworzyć wartość dla akcjonariuszy obu firm.

Kryzys w morskiej energii wiatrowej  

Branża morskiej energii wiatrowej przechodzi przez burzliwy okres. Opóźnienia projektów, przekroczenia kosztów i rosnąca niepewność polityczna na kluczowych rynkach sprawiają, że inwestorzy tracą pewność. Equinor w oświadczeniu z 1 września 2025 roku przyznał, że sektor stoi przed „znacznymi zmianami”, spodziewając się większej konsolidacji i ewolucji modeli biznesowych. Orsted, mimo swojej pozycji lidera, stał się symbolem tych turbulencji – firma ogłosiła prawa poboru, by wzmocnić bilans, ale rynek zareagował spadkiem akcji.

W Europie sektor nadal rośnie. W 2024 roku przyciągnął 18,6 miliarda euro inwestycji, instalując 2,6 GW nowej mocy offshore, choć poniżej prognozowanych 3,8 GW. W 2025 roku planuje się dodać 4,5 GW, a rynek ma wzrosnąć z 13,74 miliarda USD do 24,8 miliarda USD do 2033 roku. Kraje takie jak Wielka Brytania, Niemcy i Holandia prowadzą w instalacjach, z projektami jak Hollandse Kust Zuid w Holandii, największą farmą wiatrową na świecie o mocy 1,5 GW.

Jednak wyzwania są globalne. W USA, pod rządami Trumpa, projekty napotykają na bariery regulacyjne. W kwietniu 2025 roku zawieszono Empire Wind Equinora, a w sierpniu Revolution Wind Orsted – projekt wart 6,3 miliarda dolarów, 80 procent ukończony, z wszystkimi fundamentami i 45 z 65 turbinami zainstalowanymi. Bureau of Ocean Energy Management zatrzymało prace z powodu „względów bezpieczeństwa narodowego”, co wywołało falę krytyki i pozwów sądowych. Orsted i stany Rhode Island oraz Connecticut pozwały administrację, twierdząc, że decyzja jest nielegalna i wyrządza nieodwracalne szkody.

Polityczne wichry z USA  

Amerykański rynek morskiej energii wiatrowej, niegdyś obiecujący, stał się miną. Prezydent Donald Trump, znany z krytyki odnawialnych źródeł, nazwał wiatraki „oszustwem stulecia” i obiecał blokadę nowych projektów. Jego administracja wstrzymała Revolution Wind Orsted w sierpniu 2025 roku, cytując obawy o bezpieczeństwo narodowe i zakłócenia w użytkowaniu wód terytorialnych. Projekt, który miał zasilać 350 tysięcy domów w Rhode Island i Connecticut, utknął, generując koszty rzędu 50 milionów dolarów tygodniowo.

Equinor również ucierpiał – Empire Wind, wart miliardy, został zawieszony w kwietniu 2025 roku, choć po negocjacjach wznowiono prace. Te incydenty podkreślają polityczną niestabilność, która odstrasza inwestorów. Orsted, po stracie 87 procent wartości akcji od 2021 roku, musiał ogłosić prawa poboru na 9,4 miliarda dolarów, by przetrwać. Equinor, uczestnicząc w emisji, pokazuje lojalność, ale branża w USA traci impet – od 2021 roku anulowano lub opóźniono projekty o mocy ponad 5 GW.

Europa kontrastuje z tą burzą. Mimo wyzwań, takich jak rosnące koszty i łańcuchy dostaw, sektor instalował 4,2 GW w 2023 roku, z inwestycjami na poziomie 30 miliardów euro. Prognozy na 2025 rok mówią o 4,5 GW nowych instalacji, z rynkiem rosnącym do 24,8 miliarda USD do 2033 roku. Kraje jak Holandia, Francja i Wielka Brytania prowadzą, z projektami takimi jak Hollandse Kust Zuid, największą farmą wiatrową świata.

Konsolidacja na horyzoncie  

Branża morskiej energii wiatrowej zmierza ku konsolidacji. Equinor, w oświadczeniu z 1 września 2025 roku, przewiduje „większą konsolidację i ewolucję modeli biznesowych”. Współpraca z Orsted może być modelem – norweski gigant, z doświadczeniem w offshore, widzi wartość w strategicznym aliansie. Poprzednie rozmowy o fuzji w 2024 roku nie wypaliły, ale teraz, po inwestycji 940 milionów USD, drzwi są otwarte. Analitycy z RBC Capital Markets widzą w tym pierwszy krok do mergeru odnawialnych aktywów.

Equinor, redukując ambicje w Australii, Wietnamie i Hiszpanii, skupia się na rynkach dojrzałych. Orsted, z 12 farmami w UK i hubami w Barrow-in-Furness i Grimsby, jest idealnym partnerem. Nominacja kandydata Equinora do rady Orsted to sygnał wpływu. Konsolidacja może obniżyć koszty, podzielić ryzyka i przyspieszyć projekty, szczególnie w Europie, gdzie cele neutralności klimatycznej do 2050 roku wymagają 450 GW offshore do 2050 roku. W Europie inwestycje w 2024 roku przekroczyły oczekiwania – 18,6 miliarda euro na 9 GW projektów. Prognozy na 2025 rok mówią o 4,5 GW nowych instalacji, z rynkiem rosnącym o 7,67 procenta rocznie do 24,8 miliarda USD w 2033 roku.

Źródło: Reuters