Iberdrola zebrała 5 miliardów euro poprzez sprzedaż akcji, największą tego typu operację w Europie w tym roku – poinformował Reuters. Środki te mają sfinansować ambitne inwestycje w sieci przesyłowe i dystrybucyjne w USA i Wielkiej Brytanii, gdzie stabilne regulacje i rosnące zapotrzebowanie na energię przyciągają kapitał. Hiszpania, macierzysty rynek firmy, pozostaje w tyle z powodu nieatrakcyjnych regulacji i problemów z niezawodnością sieci, co budzi obawy o przyszłość inwestycji energetycznych w Europie.
Iberdrola ogłosiła zakończenie największej w Europie emisji akcji, zbierając 5 miliardów euro na rozwój swojej strategii inwestycyjnej – donosił Reuters. Kapitał ten ma sfinansować rozbudowę i modernizację sieci elektroenergetycznych w USA i Wielkiej Brytanii, które firma uznaje za rynki o „bezprecedensowych możliwościach inwestycyjnych”. Tymczasem Hiszpania, macierzysty rynek Iberdroli, traci na znaczeniu – hiszpański regulator CNMC proponuje zwroty z inwestycji w sieci na poziomie 6,46%, niższym niż w innych krajach, co zniechęca do inwestycji. Prezes Ignacio Sánchez Galán otwarcie krytykuje te warunki, nazywając je „negatywnym sygnałem dla rynku”.
Iberdrola to największa spółka energetyczna w Europie pod względem kapitalizacji rynkowej, wynoszącej około 71 miliardów euro w 2025 roku, oraz drugi na świecie producent energii wiatrowej. Firma zatrudnia 41 000 pracowników i obsługuje 34,3 miliona klientów w kilkudziesięciu krajach, w tym w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii (poprzez ScottishPower), USA (Avangrid), Brazylii (Neoenergia) i Meksyku. W 2023 roku Iberdrola osiągnęła przychody na poziomie 49,3 miliarda euro i zysk netto w wysokości 4,8 miliarda euro, co stanowi wzrost o 11% w porównaniu z 2022 rokiem. Posiada 62 045 MW zainstalowanej mocy, z czego 41 246 MW pochodzi ze źródeł odnawialnych, takich jak wiatr (20 000 MW), fotowoltaika (4576 MW) i hydroenergetyka (14 000 MW).
Firma od lat jest liderem transformacji energetycznej, stawiając na dekarbonizację i rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE). W 2015 roku zobowiązała się do redukcji emisji CO2 o 50% do 2030 roku, a w 2017 roku ogłosiła zamknięcie wszystkich elektrowni węglowych. Iberdrola inwestuje w inteligentne sieci, zielony wodór i elektromobilność, a jej strategiczny plan na lata 2024–2026 zakłada inwestycje rzędu 41 miliardów euro, z czego 60% (21,5 miliarda euro) przeznaczono na sieci przesyłowe i dystrybucyjne w USA, Wielkiej Brytanii, Brazylii i Hiszpanii.
Skąd te miliardy?
Iberdrola przeprowadziła największą w Europie sprzedaż akcji, emitując 331 milionów nowych akcji po cenie 15,15 euro za sztukę, co dało łącznie 5 miliardów euro. Operacja, przeprowadzona w formule przyspieszonego bookbuildingu skierowanego do inwestorów instytucjonalnych, spotkała się z dużym zainteresowaniem, choć cena akcji była o 4,7% niższa od kursu zamknięcia z poprzedniego dnia (15,895 euro).
Zebrane środki mają sfinansować plan inwestycyjny, skoncentrowany na rozbudowie i modernizacji sieci elektroenergetycznych w USA i Wielkiej Brytanii. Prezes Ignacio Sánchez Galán podkreślił, że inwestycje te odpowiadają na rosnące globalne zapotrzebowanie na energię, napędzane elektryfikacją transportu, przemysłu i ogrzewania.
Gdzie trafią pieniądze? USA i Brytyjczycy górą
Iberdrola planuje zainwestować 55 miliardów euro w sieci elektroenergetyczne w latach 2025–2031, co stanowi 75% więcej niż w poprzednich sześciu latach – poinformował Reuters. Około 75% tych środków trafi do USA i Wielkiej Brytanii, gdzie stabilne i przewidywalne ramy regulacyjne oraz atrakcyjne taryfy przesyłowe zachęcają do inwestycji. W USA, gdzie Iberdrola działa poprzez spółkę Avangrid, firma planuje modernizację sieci w stanach takich jak Nowy Jork i Maine, a także przejęcie pełnej kontroli nad Avangrid za 2,5 miliarda dolarów. W Wielkiej Brytanii, poprzez ScottishPower, Iberdrola podwoiła swoje plany inwestycyjne do 24 miliardów funtów (31,3 miliarda euro) na lata 2024–2028, z czego dwie trzecie przeznaczy na sieci przesyłowe i dystrybucyjne, w tym na podmorski kabel Eastern Green Link 1 o wartości 3 miliardów euro.
Rosnące zapotrzebowanie na energię, napędzane rozwojem centrów danych, elektromobilnością i dekarbonizacją, sprawia, że sieci stają się kluczowym elementem infrastruktury energetycznej. W USA i Wielkiej Brytanii regulacje zapewniają zwroty na poziomie 7–8%, co czyni te rynki bardziej atrakcyjnymi niż Hiszpania. Iberdrola przewiduje, że do 2031 roku wartość jej aktywów sieciowych wzrośnie do 90 miliardów euro, z czego 75% będzie zlokalizowanych w USA i Wielkiej Brytanii. Firma stawia także na projekty odnawialne, szczególnie morskie farmy wiatrowe, takie jak East Anglia Hub (2,9 GW) w Wielkiej Brytanii i Vineyard Wind w USA, które pochłoną znaczną część budżetu na OZE.
A co z Hiszpanią? Regulator gasi entuzjazm inwestorów
W Hiszpanii, macierzystym rynku Iberdroli, sytuacja jest mniej optymistyczna. Hiszpański regulator rynku energetycznego (CNMC) zaproponował zwrot z inwestycji w sieci na poziomie 6,46%, co jest znacznie niższe niż w USA (7–8%) czy Wielkiej Brytanii (7,5%) – donosił Fortune Europe. Prezes Ignacio Sánchez Galán określił tę propozycję jako „negatywny sygnał dla rynku”, wskazując, że niskie zwroty zniechęcają do inwestycji w infrastrukturę. Sytuację pogorszyła ogólnokrajowa awaria sieci w kwietniu 2025 roku, która pozbawiła prądu miliony mieszkańców i podważyła zaufanie do niezawodności hiszpańskiego systemu elektroenergetycznego. W efekcie Iberdrola planuje zredukować wartość swoich aktywów sieciowych w Hiszpanii do 3,5 miliarda euro do 2031 roku, co oznacza spadek o 10% w porównaniu z 2025 rokiem.
Hiszpańskie regulacje, w tym propozycje podatków od nadzwyczajnych zysków energetycznych, dodatkowo komplikują sytuację. Galán w rozmowie z Reutersem w 2022 roku krytykował takie działania, twierdząc, że „Hiszpania staje się mniej atrakcyjna dla inwestycji, nie tylko dla nas, ale dla wszystkich”. W rezultacie tylko 15% inwestycji sieciowych Iberdroli w latach 2024–2026 trafi do Hiszpanii, w porównaniu z 35% do USA i 24% do Wielkiej Brytanii. Ta decyzja budzi obawy o przyszłość hiszpańskiego sektora energetycznego, który wymaga modernizacji, by sprostać celom neutralności klimatycznej.
Sieci jako nowy front inwestycyjny
Modernizacja i rozbudowa sieci elektroenergetycznych to globalny priorytet w dobie transformacji energetycznej. Według Międzynarodowej Agencji Energii (IEA), do 2040 roku świat musi dodać lub zmodernizować 80 milionów kilometrów linii przesyłowych, by osiągnąć cele porozumienia paryskiego. W Europie Komisja Europejska szacuje, że modernizacja sieci wymaga 584 miliardów euro inwestycji do 2030 roku, by dostosować infrastrukturę do rosnącej roli OZE i elektryfikacji. Iberdrola, inwestując 21,5 miliarda euro w sieci w latach 2024–2026, chce wykorzystać ten trend, koncentrując się na rynkach o wysokich zwrotach i stabilnych regulacjach, takich jak USA i Wielka Brytania.
Sieci przesyłowe i dystrybucyjne są filarem bezpieczeństwa energetycznego, umożliwiając integrację odnawialnych źródeł energii, takich jak wiatr i fotowoltaika, oraz zapewniając stabilność dostaw w obliczu rosnącego popytu. Inwestycje Iberdroli obejmują inteligentne sieci, które poprawiają efektywność i umożliwiają zarządzanie danymi w czasie rzeczywistym, oraz projekty magazynowania energii, takie jak elektrownie szczytowo-pompowe (1,5 miliarda euro do 2026 roku). Konkurenci, tacy jak włoska Enel, również zwiększają inwestycje w sieci (70 miliardów euro do 2030 roku), ale Iberdrola wyróżnia się skalą i globalnym zasięgiem. Pytanie brzmi, czy inne firmy pójdą jej śladem, czy skupią się na bardziej ryzykownych projektach odnawialnych.
Źródło: Reuters