BP ogłosiło odkrycie największego złoża ropy i gazu od 25 lat w brazylijskim basenie Santos, 400 km od wybrzeża Rio de Janeiro. To przełomowe znalezisko, nazwane Bumerangue, nie tylko wywołało skok notowań giełdowych firmy o 1,3%, ale także zrewidowało jej strategię, odchodząc od zielonych ambicji na rzecz powrotu do ropy i gazu.
BP ogłosiło odkrycie największego złoża ropy i gazu w swojej historii od 1999 roku, zlokalizowanego w bloku Bumerangue w basenie Santos, 404 km od wybrzeża Rio de Janeiro. To dziesiąte znalezisko firmy w tym roku, ale pierwsze o tak ogromnym potencjale, porównywalnym do legendarnego złoża Szah Deniz na Morzu Kaspijskim. Wiadomość wywołała entuzjazm na rynkach – akcje BP wzrosły o 1,3% w ciągu kilku godzin, wyprzedzając europejski indeks spółek energetycznych, który zyskał jedynie 0,1%. Analitycy widzą w tym szansę na przedłużenie żywotności portfela upstream BP aż do lat 30. i 40. XXI wieku.
Odkrycie przychodzi w kluczowym momencie, gdy świat zmaga się z transformacją energetyczną, a cele neutralności klimatycznej do 2050 roku pozostają priorytetem. BP, które jeszcze niedawno deklarowało ambicje „net zero”, teraz wraca do korzeni, stawiając na ropę i gaz. To nie tylko strategiczny zwrot firmy, ale i sygnał dla branży: pomimo presji na zieloną energię, surowce kopalne wciąż mają ogromny potencjał ekonomiczny.
Złoty strzał na Atlantyku
Złoże Bumerangue, odkryte w bloku o tej samej nazwie w basenie Santos, leży w formacji pre-salt, 404 km od Rio de Janeiro, na głębokości 2372 metrów pod powierzchnią oceanu. BP, które w 2022 roku przejęło 100% udziałów w bloku na „bardzo korzystnych warunkach handlowych”, poinformowało, że odwiert 1-BP-13-SPS osiągnął głębokość 5855 metrów, natrafiając na 500-metrową kolumnę węglowodorów w wysokiej jakości złożu węglanowym, rozciągającym się na ponad 300 km² – obszarze większym niż Birmingham czy trzykrotnie większym od centrum Paryża. Wstępne analizy wskazują na obecność ropy, gazu i kondensatu, choć podwyższone poziomy dwutlenku węgla mogą skomplikować wydobycie i zwiększyć koszty.
Porównanie z odkryciem Szah Deniz z 1999 roku, które zawierało około 1 biliona m³ gazu i 2 miliardy baryłek kondensatu, podkreśla skalę Bumerangue. Szah Deniz, zlokalizowane w azerskiej części Morza Kaspijskiego, produkuje dziś 28 miliardów m³ gazu rocznie, co czyni je jednym z kluczowych aktywów BP. Choć dokładne szacunki zasobów Bumerangue nie zostały podane, firma planuje stworzyć w Brazylii „znaczący i korzystny hub produkcyjny”, co sugeruje ambicje przekształcenia regionu w nowe centrum petrochemiczne. Kolejne testy laboratoryjne i odwierty w 2026 roku mają określić pełny potencjał złoża.
Dla brazylijskiej gospodarki odkrycie może być impulsem do rozwoju. Basen Santos, gdzie działa także Petrobras i Shell, jest już kluczowym regionem wydobycia pre-salt, odpowiadającym za 70% produkcji ropy w Brazylii (około 3,5 miliona baryłek dziennie w 2024 roku). Inwestycja BP, wsparta planami budowy infrastruktury wydobywczej, może przynieść nowe miejsca pracy, rozwój technologii i wpływy podatkowe, ale rodzi też wyzwania ekologiczne, takie jak emisje CO₂ i ryzyko wycieków w głębokich wodach oceanicznych. Bumerangue to potencjalny „złoty strzał” dla BP i Brazylii, ale jego sukces zależy od dalszych analiz i globalnych cen surowców.
Od zielonych ambicji do powrotu do ropy
W lutym 2025 roku BP, pod wodzą nowego prezesa Murraya Auchinclossa, ogłosiło radykalną zmianę strategii, odchodząc od ambitnych planów „net zero” z 2020 roku na rzecz zwiększenia inwestycji w ropę i gaz. Firma, która w 2024 roku wyprodukowała 2,4 miliona baryłek ekwiwalentu ropy dziennie, planuje osiągnąć 2,3–2,5 miliona baryłek do 2030 roku, z perspektywą wzrostu do 2035 roku. Decyzja wynika z presji inwestorów, takich jak Elliott Investment Management, którzy krytykowali niską rentowność projektów odnawialnych, oraz słabych wyników finansowych po pandemii i wojnie w Ukrainie. W pierwszym kwartale 2025 roku zyski BP spadły o 49% rok do roku do 1,38 miliarda dolarów, głównie z powodu niższych cen ropy i słabszych marż rafineryjnych.
Zwrot ku ropie i gazowi odzwierciedla szerszy trend w branży. ExxonMobil zwiększył wydobycie w Gujanie, osiągając 600 tysięcy baryłek dziennie w 2024 roku, podczas gdy Shell, podobnie jak BP, podjął decyzję inwestycyjną w basenie Santos w 2025 roku, koncentrując się na pre-salt. BP, które w 2020 roku zapowiadało cięcia wydobycia ropy o 40% do 2030 roku, teraz planuje 10 nowych projektów upstream do 2027 roku i kolejne osiem do 2030 roku, w tym w Egipcie, Trynidadzie i Zatoce Meksykańskiej. Odkrycie Bumerangue jest kluczowym elementem tej strategii, mającym przywrócić zaufanie inwestorów i poprawić notowania akcji, które w ciągu roku spadły o blisko 7%.
Bumerangue to nie jedyne osiągnięcie BP w 2025 roku. Firma ogłosiła dziesięć odkryć ropy i gazu w różnych regionach świata, w tym Beryl i Frangipani w Trynidadzie, Fayoum 5 i El King w Egipcie, Far South w Zatoce Meksykańskiej, Hasheem w Libii oraz Alto de Cabo Frio Central w Brazylii. Dodatkowo, przez joint venture Azule Energy z Eni, BP odnotowało sukcesy w Namibii i Angoli. Te odkrycia świadczą o agresywnej strategii eksploracyjnej, która ma zdywersyfikować ryzyko geopolityczne i inwestycyjne, zapewniając firmie stabilność w obliczu zmiennych cen ropy i regionalnych konfliktów.
Złoże Far South w Zatoce Meksykańskiej, odkryte w 2025 roku, wzmacnia pozycję BP w Ameryce Północnej, gdzie firma już eksploatuje pola takie jak Thunder Horse. W Egipcie odkrycia w basenie Fayoum i El King wspierają plany zwiększenia wydobycia gazu, kluczowego dla regionu Bliskiego Wschodu. W Afryce, dzięki współpracy z Eni, BP eksploruje nowe możliwości w Namibii, gdzie szacuje się zasoby na poziomie 1,5 miliarda baryłek ekwiwalentu ropy. Ta globalna mapa nowych złóż wskazuje na renesans poszukiwań w sektorze upstream, napędzany wysokimi marżami i popytem na surowce w dobie niepewności energetycznej.
Źródło: Reuters
