24 czerwca 2025 roku Bank Pekao opublikował raport, w którym prognozuje, że europejska produkcja pomp ciepła niemal podwoi się do 2030 roku, wyprzedzając Chiny, obecnego lidera rynku. Dzięki stabilnemu popytowi, wynikającemu z celów transformacyjnych UE, i lokalnej produkcji (60–73 procent instalowanych pomp), Europa umacnia swoją pozycję. Kluczowym wyzwaniem pozostaje import sprężarek z Azji, zwłaszcza z Japonii i Chin. W 2023 roku rynek pomp ciepła w Europie osiągnął wartość 12,3 miliarda dolarów, z prognozą wzrostu do 17 miliardów dolarów do 2028 roku.
W raporcie Banku Pekao „Dokąd zmierza ESG? Wpływ zmian geopolitycznych oraz rachunku zysku i strat”, opublikowanym 24 czerwca 2025 roku, analitycy przewidują dynamiczny rozwój europejskiego sektora pomp ciepła, który do 2030 roku ma niemal podwoić swoje możliwości produkcyjne, prześcigając Chiny, obecnie dominujące na globalnym rynku. Główne punkty raportu to:
- Wzrost produkcji w Europie
- Zgodnie z deklaracjami producentów, zdolności produkcyjne pomp ciepła w UE mają się podwoić do 2030 roku, napędzane stabilnym popytem wynikającym z celów dekarbonizacyjnych UE, takich jak Fit for 55 i REPowerEU.
- Udział lokalnej produkcji w instalowanych pompach ciepła w Europie wynosi 60–73 procent, co daje UE silną pozycję na rynku wewnętrznym.
- W przeciwieństwie do Europy, prognozuje się spadek udziału Chin i innych rynków w globalnej produkcji.
- Charakterystyka sektora
- Produkcja pomp ciepła w Europie opiera się na powszechnie dostępnych surowcach i prostych procesach montażu, co ułatwia optymalizację kosztów.
- Wspólne komponenty z innymi technologiami (np. wentylatorami) oraz długa żywotność urządzeń (ok. 17 lat) minimalizują ryzyko w łańcuchach dostaw i wspierają zrównoważony rozwój.
- Kluczowym komponentem są sprężarki, stanowiące 30–40 procent wartości pompy ciepła. Europa ma ograniczone zdolności produkcyjne w tym obszarze, a liderem jest duński Danfoss. Większość zaawansowanych sprężarek, zwłaszcza inwerterowych i wysokotemperaturowych, pochodzi z Azji (Japonia, Chiny), gdzie producenci przodują w wydajności i kosztach.
- Dynamika rynku
- W ciągu ostatniej dekady europejski rynek pomp ciepła rozwijał się dwucyfrowo. W 2022 roku sprzedaż wzrosła o 38 procent, osiągając ponad 3 miliony sztuk, w tym 1,2 miliona pomp powietrze-woda i 1,5 miliona powietrze-powietrze.
- Wartość rynku w 2023 roku wyniosła 12,3 miliarda dolarów, z prognozą wzrostu do 17 miliardów dolarów do 2028 roku. Europa pozostaje największym rynkiem sprzedaży, choć Azja (33 procent udziału w 2023 roku) ma skrócić dystans do 35 procent do 14 miliardów dolarów.
- Gruntowe pompy ciepła zyskują popularność, a ich udział w rynku ma zbliżyć się do pomp powietrze-woda. Spadnie udział kondensacyjnych kotłów gazowych, zależny od polityki dekarbonizacyjnej, w tym ETS 2.
Wyzwań jest kilka
UE planuje zainstalować 63 mln pomp ciepła do 2030 roku, aby osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku, co wymaga rocznego wzrostu sprzedaży o 17 procent. W 2024 roku odnotowano jednak spadek sprzedaży o 27 procent (2,2 miliona sztuk), co stawia pod znakiem zapytania ambitne cele.
Import sprężarek z Japonii i Chin (60 procent rynku air-source heat pumps w Europie) ogranicza niezależność UE. Inwestycje w lokalną produkcję sprężarek, np. przez Danfoss, mogą zmniejszyć tę zależność.
Europejski przemysł planuje zainwestować ponad 7 miliardów euro do 2030 roku w zwiększenie zdolności produkcyjnych, ale brakuje ok. 750 tysięcy instalatorów, a 50 procent obecnych wymaga przekwalifikowania.
Chiny, produkujące 40 procent globalnych pomp ciepła, dominują w eksporcie do Europy, szczególnie w segmencie air-source heat pumps (373 procent wzrostu eksportu do Polski w 2023 roku). UE stawia na naturalne czynniki chłodnicze (np. propan), aby zyskać przewagę nad azjatyckimi producentami.
Źródło: ISB News
