Na Morzu Północnym rodzi się nowy gigant energetyczny. Aker BP, wraz z partnerami, ogłosiło przełomowe odkrycie ropy naftowej w obszarze Yggdrasil, które może dodać od 40 do 90 milionów baryłek ekwiwalentu ropy do już ambitnego projektu wartego 11,2 miliarda dolarów.
W czasach, gdy świat zmaga się z transformacją energetyczną, Norwegia udowadnia, że ropa i gaz wciąż mają przyszłość. Aker BP, jeden z liderów norweskiego sektora naftowego, ogłosił znaczące odkrycie ropy w obszarze Yggdrasil na Morzu Północnym. Odkrycie Østfrigg Beta/Epsilon, szacowane na 40-90 milionów baryłek ekwiwalentu ropy (mmboe).
Projekt Yggdrasil jest największym przedsięwzięciem na norweskim szelfie kontynentalnym. Aker BP, jako operator z 62% udziałem, wraz z partnerami – Equinorem (28%) i PGNiG Upstream Norway, częścią polskiego Orlenu (10%) – planuje wykorzystać istniejącą infrastrukturę, by wydobycie było efektywne i niskoemisyjne.
Yggdrasil jako fundament przyszłości energetycznej
Odkrycie ropy w Østfrigg Beta/Epsilon to jedno z najważniejszych wydarzeń na norweskim szelfie kontynentalnym w ostatnich latach. Wstępne szacunki wskazują, że nowe złoże może zawierać od 40 do 90 milionów baryłek ekwiwalentu ropy, co znacząco przekracza wcześniejsze oczekiwania. To odkrycie, zlokalizowane w obrębie licencji produkcyjnych 873 i 442, gdzie Aker BP jest operatorem, zwiększa zasoby projektu Yggdrasil, który już wcześniej szacowano na 650 mmboe.
Kluczowym elementem sukcesu było zastosowanie zaawansowanych technologii wiertniczych. Wykorzystanie półzanurzalnej platformy Scarabeo 8 pozwoliło na precyzyjne dotarcie do złóż w strukturach Øst Frigg Beta i Epsilon. Odkrycie to nie tylko powiększa bazę zasobową Yggdrasil, ale także potwierdza potencjał eksploracyjny obszaru.
Co ważne, nowe złoże będzie rozwijane jako satelita podłączona do infrastruktury Yggdrasil, co pozwoli zminimalizować koszty i emisje. Tego typu podejście – wykorzystanie istniejących platform i rurociągów – jest zgodne z norweską strategią zrównoważonego wydobycia, łączącą efektywność ekonomiczną z troską o środowisko.
Megaprojekt na miarę XXI wieku
Yggdrasil, wcześniej znany jako NOAKA, to największy projekt rozwojowy na norweskim szelfie kontynentalnym. Obejmuje trzy grupy licencji: Hugin, Munin i Fulla, położone między polami Alvheim a Oseberg. Złoże, którego rozwój pochłonie 115 miliardów koron norweskich, obejmuje kilka odkryć, takich jak Munin, Fulla, Lille Frøy, Frøy i Øst Frigg Beta/Epsilon, a jego zasoby szacuje się na około 700 mmboe, z ambicją osiągnięcia ponad miliarda baryłek dzięki dalszej eksploracji.
Infrastruktura Yggdrasil jest projektowana z myślą o przyszłości. Kluczowym elementem będzie platforma Hugin A, pełniąca funkcję centrum przetwarzania i zaopatrzenia dla całego obszaru. Platforma ta, wyposażona w zaawansowane technologie, będzie częściowo bezobsługowa i sterowana zdalnie z centrum operacyjnego w Stavanger. Gaz i ropa będą eksportowane przez wspólny rurociąg do terminali w Øygarden i Kårstø, a zasilanie z lądu w Samnanger zapewni niskie emisje CO2.
Plan rozwoju i operacji (PDO) dla Yggdrasil został zatwierdzony przez norweskie władze w czerwcu 2023 roku, a pierwsza ropa ma popłynąć w 2027 roku. Odkrycie Østfrigg Beta/Epsilon zwiększa atrakcyjność projektu, podnosząc jego wartość i rentowność.
Polska w grze dzięki Orlenowi
Odkrycie w Yggdrasil to nie tylko sukces Norwegii, ale także szansa dla Polski, która poprzez PGNiG Upstream Norway, część grupy Orlen, posiada 10% udziałów w licencjach 873 i 442. Zaangażowanie Orlenu w projekt Yggdrasil pokazuje, jak polskie firmy mogą odgrywać istotną rolę w globalnym sektorze energetycznym. Dla Polski, wciąż zależnej od importu energii, udział w tak dużym projekcie to krok w stronę dywersyfikacji dostaw i wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego.
Partnerstwo z Aker BP i Equinorem, dwoma gigantami norweskiego sektora naftowego, daje Orlenowi dostęp do najnowocześniejszych technologii i know-how. Co więcej, zyski z wydobycia w Yggdrasil mogą zasilić budżet Orlenu, wspierając inwestycje w odnawialne źródła energii w Polsce, takie jak morskie farmy wiatrowe na Bałtyku.
Źródło: Reuters










