Małe reaktory modułowe (SMR) mogą zrewolucjonizować energetykę, oferując stabilne, niskoemisyjne źródło energii dla przemysłu, centrów danych, produkcji wodoru i odsalania wody. Przewodnik Arup podkreśla ich zalety, ale wskazuje też na wyzwania regulacyjne i potrzebę akceptacji społecznej.
Małe reaktory modułowe (SMR) zyskują na znaczeniu jako kluczowe narzędzie globalnej transformacji energetycznej, oferując kompaktowe, elastyczne i niskoemisyjne źródło energii. Przewodnik „Small Modular Reactors and Their Potential”, przygotowany przez globalną firmę doradczą Arup, szczegółowo analizuje możliwości tej technologii, wskazując na jej potencjalne zastosowania w wielu sektorach. Eksperci Arup, w tym Rafał Janus, Energy Leader w Polsce, podkreślają, że SMR mogą uzupełnić odnawialne źródła energii (OZE), wspierając stabilność sieci i dekarbonizację. Jednak pełne wykorzystanie ich potencjału wymaga pokonania barier regulacyjnych, rozwoju łańcuchów dostaw i budowania zaufania społecznego.
Dlaczego SMR to potencjalny game-changer?
SMR to kompaktowe reaktory jądrowe o mocy od 10 do 300 MW, które wyróżniają się modułową konstrukcją, umożliwiającą seryjną produkcję w fabrykach i montaż na miejscu. W porównaniu z tradycyjnymi elektrowniami jądrowymi, wymagającymi 600 hektarów, SMR potrzebują zaledwie 20 hektarów, co czyni je idealnymi dla mniejszych lokalizacji. Ich kluczowe zalety to:
- Krótszy czas budowy i niższe koszty: Dzięki prefabrykacji i mniejszej skali, projekty SMR są tańsze (2–5 miliardów dolarów vs. 10–20 miliardów dolarów dla dużych reaktorów) i szybsze w realizacji (3–5 lat vs. 10–15 lat).
- Elastyczność: Mogą działać samodzielnie, w zestawach lub jako wsparcie dla OZE, dostarczając energię 24/7, niezależnie od pogody.
- Bezpieczeństwo: Wykorzystują pasywne systemy chłodzenia, niewymagające zewnętrznego zasilania ani interwencji człowieka, co minimalizuje ryzyko awarii.
- Wszechstronność: Generują zarówno energię elektryczną, jak i ciepło (od 400°C do 750°C), co pozwala na zastosowanie w przemyśle, produkcji wodoru czy odsalaniu wody.
Obecnie ponad 20 krajów prowadzi prace nad SMR. W Europie Środkowo-Wschodniej, zwłaszcza w Polsce, technologia ta jest postrzegana jako sposób na szybkie uzupełnienie miksu energetycznego i uniezależnienie od paliw kopalnych. Polska, z ambitnymi planami budowy SMR (m.in. przez Orlen Synthos Green Energy i GE Hitachi), może stać się liderem w regionie.
Kluczowe zastosowania SMR według Arup
Przewodnik Arup wskazuje na cztery główne obszary, w których SMR mogą odegrać przełomową rolę:
- Centra danych: SMR zapewniają niezawodne, niskoemisyjne zasilanie dla energochłonnych centrów danych, np. tych obsługujących sztuczną inteligencję. Jeden reaktor może pokryć potrzeby dużego obiektu, a współdzielenie systemów chłodzenia zwiększa efektywność.
- Przemysł ciężki: Dzięki zdolności do wytwarzania wysokotemperaturowego ciepła, SMR mogą zastąpić kotły węglowe w hutnictwie, przemyśle chemicznym czy cementowym, wspierając dekarbonizację sektorów trudnych do zelektryfikowania.
- Produkcja zielonego wodoru: SMR dostarczają energię i ciepło do elektrolizy wody, umożliwiając produkcję wodoru bez emisji CO₂. Wodór ten może być wykorzystywany w transporcie lotniczym, morskim czy jako surowiec do paliw syntetycznych.
- Odsalanie wody: SMR oferują niskoemisyjne źródło energii dla energochłonnych procesów odsalania, kluczowych w regionach dotkniętych kryzysem wodnym, gdzie ponad 300 mln ludzi korzysta z odsalanej wody.
Nowa era energetyki?
Przewodnik Arup jasno pokazuje, że SMR mają potencjał, by stać się „game-changerem” w energetyce, oferując elastyczne, bezpieczne i niskoemisyjne źródło energii. Ich zdolność do zasilania energochłonnych sektorów, wspierania produkcji wodoru i rozwiązywania kryzysu wodnego czyni je wszechstronnym narzędziem transformacji. Jednak sukces technologii zależy od pokonania barier regulacyjnych, budowy łańcuchów dostaw i zdobycia zaufania społecznego.
– SMR mogą zmienić sposób, w jaki myślimy o dostępie do czystej energii. Jeśli uda się przezwyciężyć obecne przeszkody, technologia ta stanie się kluczowym elementem niskoemisyjnej gospodarki – podsumowuje Rafał Janus.
Źródło: Good One PR