Duży news z branży stalowej. Japoński gigant przejmuje amerykański U.S. Steel

USS Steel. Fot. WESA.
USS Steel. Fot. WESA.

Japoński gigant stalowy Nippon Steel sfinalizował przejęcie amerykańskiego U.S. Steel za 14,1 miliarda dolarów (z uwzględnieniem długu 14,9 miliarda dolarów), stając się drugim największym producentem stali na świecie. Transakcja, zakończona 18 czerwca 2025 roku, to historyczny moment dla branży stalowej, kończący epokę niezależności amerykańskiego przemysłu stalowego i budzący strategiczne, gospodarcze oraz symboliczne konsekwencje.

U.S. Steel, założony w 1901 roku przez J.P. Morgana i Charlesa Schwaba, to symbol amerykańskiej potęgi przemysłowej. Firma, powstała z połączenia Carnegie Steel i innych producentów, była pierwszą na świecie korporacją o wartości miliarda dolarów i największym IPO w historii w momencie debiutu na NYSE w 1900 roku. U.S. Steel odegrał kluczową rolę w budowie infrastruktury USA, rozwoju przemysłu zbrojeniowego i wysiłku wojennym w XX wieku, dostarczając stal na czołgi, okręty i mosty. Jego przejęcie przez zagraniczny podmiot – Nippon Steel, trzeciego co do wielkości producenta stali na świecie – oznacza koniec ery amerykańskiej dominacji w tym sektorze i budzi pytania o suwerenność przemysłową.

Stal jest kluczowa dla bezpieczeństwa narodowego USA, wykorzystywana w infrastrukturze krytycznej, obronności i przemyśle motoryzacyjnym. U.S. Steel, mimo spadku znaczenia (24. największy producent stali na świecie w 2023 roku), pozostaje strategicznym aktywem. Obawy o zagraniczną kontrolę nad tym zasobem wywołały opór polityków, związków zawodowych i opinii publicznej, szczególnie w Pensylwanii, kluczowym stanie wyborczym. Wprowadzenie „złotej akcji”, dającej rządowi USA prawo weta nad decyzjami, takimi jak zamykanie zakładów czy redukcja produkcji, było warunkiem koniecznym do zatwierdzenia transakcji, co podkreśla jej znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Symboliczny koniec epoki

U.S. Steel, kiedyś największa firma w USA i członek Dow Jones Industrial Average przez 90 lat, od dekad zmagał się z problemami: zamykaniem zakładów, sprzedażą aktywów i spadkiem konkurencyjności (spadek wartości akcji o 75 procent od 2008 roku). Przejęcie przez Nippon Steel symbolizuje globalizację przemysłu stalowego i utratę niezależności USA w sektorze, który był fundamentem industrializacji kraju. To wydarzenie porównywalne do sprzedaży innych ikon, jak Chrysler w motoryzacji, ale o większym znaczeniu symbolicznym ze względu na historyczną rolę U.S. Steel.

Transakcja czyni Nippon Steel drugim największym producentem stali na świecie (po chińskim Baowu Steel Group), zwiększając jego globalną zdolność produkcyjną do 86 milionów ton rocznie, bliżej strategicznego celu 100 milionów ton. Deal wzmacnia pozycję Nippon Steel na rosnącym amerykańskim rynku stali, napędzanym inwestycjami infrastrukturalnymi (np. ustawa Bidena o infrastrukturze) i protekcjonizmem (cła 50 procent na import stali). To także odpowiedź na dominację Chin, które w 2022 roku wyprodukowały 1 miliard ton stali, czyli ponad połowę globalnej produkcji.

Nippon Steel przejął 100 procent akcji U.S. Steel za 55 dolarów za akcję w gotówce, oferując 40 procentową premię wobec ceny z 15 grudnia 2023 roku. Wartość transakcji wynosi 14,1 miliarda dolarów (equity value) plus przejęcie długu, co daje łącznie 14,9 miliarda dolarów. U.S. Steel stał się spółką zależną Nippon Steel, ale zachował nazwę, siedzibę w Pittsburghu i amerykańskiego CEO z większościowo amerykańską radą nadzorczą.

Miliardy w inwestycje

Nippon Steel zobowiązał się do 11 miliardów dolarów inwestycji w zakłady U.S. Steel do 2028 roku, w tym 1 miliarda dolarów na nową hutę (z planem wzrostu do 4 miliardów dolarów po 2028) oraz 2,7 miliarda dolarów na modernizację zakładów w Mon Valley (Pensylwania) i Gary Works (Indiana). Inwestycje mają zwiększyć konkurencyjność, produktywność i zdolności technologiczne, w tym w zakresie dekarbonizacji.

Deal ma „chronić i stworzyć” 100 tysięcy miejsc pracy, w tym nowe etaty w U.S. Steel (22 tysiące pracowników, z czego 14 tysięcy w Ameryce Północnej) oraz w powiązanych branżach. Nippon Steel zobowiązał się do przestrzegania umów ze związkiem United Steelworkers (USW) do wygaśnięcia obecnej umowy w 2026 roku.

Rząd USA otrzymał „złotą akcję”, dającą prawo weta nad kluczowymi decyzjami, takimi jak zamykanie zakładów, redukcja mocy produkcyjnych czy zmiany w zarządzie. Prezydent USA może mianować jednego z trzech członków rady nadzorczej. To rzadki mechanizm w USA, stosowany głównie w firmach o znaczeniu strategicznym, co podkreśla wyjątkowość transakcji.

Senatorowie Sherrod Brown (Ohio), John Fetterman (Pensylwania) i Joe Manchin (Wirginia Zachodnia) sprzeciwiali się dealowi, powołując się na bezpieczeństwo narodowe i utratę „amerykańskiej tożsamości” U.S. Steel. Brown kwestionował powiązania Nippon Steel z Chinami (mniej niż 5 procent zdolności produkcyjnych).

Rola Trumpa

Trump początkowo sprzeciwiał się przejęciu, obiecując w kampanii 2024 roku ochronę U.S. Steel jako „amerykańskiego skarbu”. Jednak w maju 2025 roku zmienił stanowisko po spotkaniu z lokalnymi liderami Pensylwanii, w tym senatorem Davidem McCormickiem, którzy podkreślali potrzebę inwestycji Nippon Steel. 23 maja 2025 roku Trump ogłosił „partnerstwo” na platformie Truth Social, twierdząc, że deal stworzy 70 tysięcy miejsc pracy i doda 14 miliardów dolarów do gospodarki USA. Jego dekret z 13 czerwca 2025 roku zatwierdził transakcję pod warunkiem podpisania NSA, co umożliwiło finalizację 18 czerwca. Trump przedstawił deal jako sukces swojej administracji, podkreślając „złotą akcję” i inwestycje jako zabezpieczenie interesów USA.

Źródło: Financial Times

Podłącz się do źródła najważniejszych informacji z rynku energii i przemysłu