Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) podkreśla, że rozwój ciepłownictwa systemowego w Polsce, obsługującego 15 milionów odbiorców, wymaga stabilizacji cen ciepła poprzez wykorzystanie nadwyżek taniej energii z OZE i biometanu. Resort finalizuje strategię transformacji ciepłownictwa do 2040 roku, oferując 23 miliardy złotych wsparcia do 2027 roku, ale branża szacuje potrzeby na 300 mld zł do 2050 roku. Elektryfikacja, magazyny ciepła i dekarbonizacja mają zapewnić stabilność systemu i niższe rachunki.
Jak poinformowało MKiŚ, transformacja energetyczna stawia przed ciepłownictwem systemowym, dostarczającym ciepło do 15 milionów Polaków, następujące wyzwania:
- Zmiana struktury paliwowej: Obecnie ciepło opiera się głównie na paliwach kopalnych (węgiel, gaz), z biomasą jako dominującym źródłem OZE.
- Modernizacja infrastruktury: Potrzeba inwestycji w sieci i źródła ciepła, by zwiększyć efektywność energetyczną i obniżyć emisje CO2.
- Stabilizacja cen ciepła: Kluczowy cel to ochrona odbiorców końcowych przed podwyżkami, szczególnie po wygaśnięciu ustawy osłonowej 1 lipca 2025 roku.
MKiŚ finalizuje Strategię transformacji ciepłownictwa do 2040 roku, której założenia opublikowano 12 maja 2025 roku. Dokument, który trafi do konsultacji publicznych w 2025 roku, zakłada:
- Wzrost udziału OZE w produkcji ciepła systemowego.
- Poprawę efektywności energetycznej.
- Rozwój technologii, takich jak pompy ciepła, kotły elektrodowe i magazyny ciepła.
Rozwiązania dla stabilizacji cen
Resort podkreśla, że stabilizacja cen wymaga integracji ciepłownictwa z OZE i krajowymi surowcami:
- Wykorzystanie nadwyżek energii z OZE: W okresach nadpodaży (np. przy silnym wietrze lub nasłonecznieniu) ceny energii elektrycznej mogą być niskie lub ujemne. Systemy ciepłownicze z magazynami energii mogą kupować tanią energię, obniżając koszty produkcji ciepła.
- Biometan: Krajowy surowiec, produkowany z odpadów organicznych, ma być stosowany w szczytowym zapotrzebowaniu, zastępując gaz ziemny w nowoczesnych kotłach.
- Elektryfikacja ciepłownictwa: Pompy ciepła i kotły elektrodowe, współpracujące z magazynami ciepła, pozwolą zagospodarować nadwyżki energii i stabilizować system elektroenergetyczny.
- Kogeneracja: Źródła kogeneracyjne (produkujące ciepło i prąd) mogą działać elastycznie, wspierając system w okresach niskiej generacji OZE.
MKiŚ widzi w elektryfikacji szansę na synergię z Krajowym Systemem Energetycznym (KSE), stabilizując go poprzez bilansowanie nadwyżek i niedoborów energii.
Finansowanie transformacji
MKiŚ przygotowało 23 miliardów złotych wsparcia publicznego na transformację ciepłownictwa do 2027 roku, m.in. z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i funduszy UE. Dodatkowo, firmy inwestujące w dekarbonizację otrzymają 30 procent więcej bezpłatnych uprawnień do emisji CO2, co obniży koszty i uwolni środki na ekologiczne technologie.
Izba Gospodarcza Polskie Ciepło (IGPC), reprezentująca branżę, szacuje, że pełna transformacja sektora (źródła i sieci) wymaga 300 miliardów złotych do 2050 roku. IGPC apeluje o:
- Dostęp do tańszego kapitału (np. preferencyjnych kredytów).
- Jasne wytyczne dotyczące źródeł OZE, w tym roli biometanu.
- Reformę taryf za ciepło, by odzwierciedlały koszty inwestycji bez obciążania odbiorców.
Badanie IGPC na 546 systemach ciepłowniczych wykazało, że od 1 lipca 2025 roku, po zakończeniu osłon antyinflacyjnych, 56 procent systemów podniesie ceny ciepła, co budzi obawy o rachunki gospodarstw domowych.
Źródło: MKiŚ