Ministerstwo Klimatu i Środowiska finalizuje prace nad nowelizacją ustawy wiatrakowej, która znosi zasadę 10H i ustala minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 metrów. Resort liczy, że ustawa trafi do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy przed końcem jego kadencji w sierpniu 2025 roku, wspierając rozwój taniej energii z OZE.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) przyspiesza prace nad nowelizacją ustawy o inwestycjach w elektrownie wiatrowe, zwanej ustawą wiatrakową. Jak zapowiedziała minister Paulina Hennig-Kloska, projekt ma zakończyć bieg parlamentarny na pierwszym lipcowym posiedzeniu Senatu, by jeszcze w lipcu trafić do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy. Nowelizacja, likwidująca zasadę 10H i ustalająca minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 metrów, ma odblokować rozwój energetyki wiatrowej na lądzie, obniżyć ceny energii i zwiększyć udział OZE w polskim miksie energetycznym.
Kluczowe zmiany w ustawie wiatrakowej
Projekt nowelizacji, przygotowany przez MKiŚ, wprowadza przełomowe zmiany w przepisach dotyczących lokalizacji elektrowni wiatrowych:
- Zniesienie zasady 10H: Obecna reguła, wymagająca odległości wiatraków od zabudowań równej dziesięciokrotności ich wysokości, zostanie zastąpiona minimalną odległością 500 metrów od zabudowań mieszkalnych.
- Zwiększenie potencjału OZE: Według MKiŚ, nowe przepisy mogą zwiększyć moc zainstalowaną w lądowych farmach wiatrowych o 60-70 procent, dzięki większej dostępności terenów pod inwestycje (wzrost o 26 procent w stosunku do obecnych możliwości).
- Zachęty dla inwestorów: Ustawa promuje wymianę starych turbin na nowe, bardziej efektywne, co ma przyspieszyć modernizację sektora wiatrowego.
- Ochrona przyrody: Minimalna odległość od parków narodowych pozostanie na poziomie 1500 metrów, a od rezerwatów przyrody i obszarów Natura 2000 – 500 metrów, zapewniając ochronę ptaków i nietoperzy.
Prace nad ustawą wiatrakową są na finiszu. Po przyjęciu projektu przez połączone komisje sejmowe ds. energii i infrastruktury 23 czerwca 2025 roku, ustawa ma zostać rozpatrzona przez Sejm w tym tygodniu, a następnie przekazana do Senatu na pierwsze posiedzenie w lipcu. MKiŚ liczy, że zakończenie procesu legislacyjnego pozwoli skierować ustawę do podpisu prezydenta Dudy przed końcem jego kadencji w sierpniu 2025 roku.
Jednak minister wyraziła obawy, że prezydent Duda, którego kadencja kończy się w sierpniu, może zawetować ustawę z powodów politycznych, zwłaszcza w kontekście trwającej kampanii przedwyborczej. W lutym 2025 roku Hennig-Kloska wskazywała, że decyzja prezydenta to „największa niewiadoma” projektu, choć podkreśliła, że Duda dotychczas podpisywał wszystkie ustawy energetyczne przygotowane przez MKiŚ.
Kontrowersje i wcześniejsze losy ustawy
Ustawa wiatrakowa budzi emocje od momentu wprowadzenia w 2016 roku zasady 10H, która ograniczyła rozwój energetyki wiatrowej w Polsce. Poprzednia nowelizacja z 2023 roku, podpisana przez prezydenta Dudę, ustaliła minimalną odległość na 700 metrów, odrzucając senacką poprawkę obniżającą ją do 500 metrów. Decyzja ta była krytykowana przez branżę OZE, ponieważ firmy przygotowywały projekty pod założenie 500 metrów, co spowolniło inwestycje.
Obecny projekt, przygotowywany od jesieni 2024 roku, jest odpowiedzią na zobowiązania Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO), który wymaga liberalizacji przepisów wiatrowych dla odblokowania unijnych funduszy. Sejm odrzucił w kwietniu 2025 roku wnioski PiS i Konfederacji o odrzucenie projektu, a konsensus wokół odległości 500 metrów został wypracowany po konsultacjach społecznych.
Źródło: ISB News