W 2024 roku sprzedawcy przekazali 162 organizacjom pożytku publicznego ponad 25 tysięcy ton niewykorzystanej żywności, z czego niemal całość trafiła do potrzebujących – poinformował Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Spada jednak ilość przekazywanej żywności, co wskazuje na lepszą logistykę sklepów, choć w Polsce wciąż marnuje się ok. 5 milionów ton żywności rocznie.
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) podał, że w 2024 roku sprzedawcy przekazali 162 organizacjom pożytku publicznego (OPP) 25 045 ton niewykorzystanej żywności, z czego 25 032 ton dotarło do potrzebujących, a jedynie 13 ton zmarnowano – poinformował rzecznik GIOŚ Tomasz Matusiak. To kolejny rok spadku ilości przekazywanej żywności: w 2022 roku było to 53 734 ton, w 2023 roku – 26 073 ton, a w 2021 roku – 31 759 ton. GIOŚ wskazuje, że przyczyną jest bardziej racjonalna logistyka sprzedawców, którzy zamawiają odpowiedniejsze ilości towarów. Jednocześnie rośnie liczba OPP odbierających żywność: z 115 w 2020 roku do 162 w 2024 roku.
Dane Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pokazują, że w latach 2020–2023 sklepy o powierzchni powyżej 250 m², gdzie żywność stanowi co najmniej 50 procent przychodów (objęte ustawą o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności), zmarnowały 228,7 tysięcy ton żywności. W 2023 roku było to 59 364 ton, mniej niż 64 107 ton w 2022 roku, ale więcej niż 54 225 ton w 2021 roku i 50 963 ton w 2020 roku. Ogółem w Polsce marnuje się rocznie ok. 5 milionów ton żywności, z czego 60 procent (3 miliony ton) przypada na konsumentów, a 9 procent (450 tysięcy ton) na placówki handlowe, w tym te nieobjęte ustawą.
Dzielmy się jedzeniem z innymi
GIOŚ zachęca do dzielenia się nadwyżkami żywności, np. poprzez jadłodzielnie lub OPP, zamiast jej marnowania.
– To ilość, która wypełniłaby ponad 200 tysięcy TIR-ów rocznie – obrazuje skale problemu komunikat Inspektoratu. Rząd planuje zaostrzenie kar za marnowanie żywności w nowelizacji ustawy, opublikowanej w październiku 2024 roku. Nowa definicja marnowania żywności podkreśla konieczność działań zapobiegawczych, dopóki żywność nie stanie się odpadem. Kary wzrosną z 500–10 tysięcy złotych do 5–15 tysięcy złotych, a za brak kampanii edukacyjnych przewidziano karę 5 tysięcy złotych.
Źródło: GIOŚ