ExxonMobil rozważa sprzedaż zakładów chemicznych w Europie

Fot. ExxonMobil.

Financial Times poinformował, że ExxonMobil rozważa sprzedaż swoich zakładów chemicznych w Wielkiej Brytanii i Belgii, wycenianych na około 1 miliard USD, w odpowiedzi na presję amerykańskich ceł, konkurencję z Chin oraz wysokie koszty operacyjne w UE.

Financial Times poinformował, że ExxonMobil, amerykański gigant energetyczno-chemiczny, rozważa sprzedaż swoich zakładów chemicznych w Wielkiej Brytanii i Belgii, których wartość szacuje się na około 1 miliard USD. Decyzja wynika z trudnej sytuacji europejskiego sektora chemicznego, na który negatywnie wpływają amerykańskie cła, rosnąca konkurencja z Chin oraz wysokie koszty energii i pracy w UE. Firma prowadzi wstępne rozmowy z doradcami, rozważając także zamknięcie zakładów, jeśli sprzedaż nie dojdzie do skutku. Wśród aktywów na sprzedaż znajduje się instalacja do produkcji etylenu w Fife w Szkocji oraz zakłady w Belgii, kluczowe dla łańcucha dostaw chemikaliów.

Europejski przemysł chemiczny zmaga się z kryzysem od 2022 roku, kiedy wysokie ceny energii, wywołane wojną w Ukrainie, podkopały jego konkurencyjność. Wykorzystanie mocy produkcyjnych w UE27 spadło do 74% w pierwszym kwartale 2025 roku, co odzwierciedla trudności sektora. Amerykańskie cła, wprowadzone w ramach polityki handlowej prezydenta Trumpa, oraz napływ tanich chemikaliów z Azji, szczególnie Chin, dodatkowo komplikują sytuację. ExxonMobil, podobnie jak LyondellBasell czy Sabic, reaguje na te wyzwania, optymalizując swoje portfolio i koncentrując się na bardziej rentownych rynkach, takich jak Ameryka Północna.

ExxonMobil – globalny gigant energetyczno-chemiczny

ExxonMobil, założony w 1999 roku po fuzji Exxon i Mobil, jest jednym z największych na świecie koncernów energetyczno-chemicznych, z przychodami w 2024 roku wynoszącymi 344 miliardy USD i zyskiem netto 33,7 miliarda USD. Firma działa w trzech głównych segmentach: Upstream (eksploracja i wydobycie ropy i gazu), Energy Products (paliwa i katalizatory) oraz Chemical Products i Specialty Products (chemikalia, olefiny, polimery i produkty specjalistyczne, takie jak smary). Segment chemiczny, generujący w 2024 roku 1,4 miliarda USD zysku w pierwszej połowie roku, jest kluczowy dla dywersyfikacji portfolio ExxonMobil.

W Europie ExxonMobil działa od ponad 135 lat, zatrudniając 12 tysięcy pracowników i inwestując w ostatniej dekadzie ponad 20 miliardów euro. Główne operacje chemiczne koncentrują się w Wielkiej Brytanii, Belgii, Francji, Niemczech i Holandii, obejmując produkcję olefin, poliolefin i produktów specjalistycznych. Firma jest także liderem w technologiach niskoemisyjnych, takich jak chemiczne przetwarzanie plastiku i wychwytywanie dwutlenku węgla (CCS), planując inwestycje w wysokości 20 miliardów USD w projekty niskoemisyjne w latach 2022–2027.

Strategia ExxonMobil koncentruje się na maksymalizacji wartości dla akcjonariuszy, czego dowodem jest 13,5 miliarda USD oszczędności strukturalnych od 2019 roku oraz skup akcji za 9,2 miliarda USD w drugim kwartale 2025 roku. Jednak wysokie koszty i regulacje w Europie skłaniają firmę do przeglądu aktywów, takich jak zakłady chemiczne w Fife i Belgii, w celu optymalizacji portfolio.

Jakie aktywa są na sprzedaż?

ExxonMobil rozważa sprzedaż zakładów chemicznych w Wielkiej Brytanii i Belgii, w tym instalacji do produkcji etylenu w Fife w Szkocji oraz kilku zakładów w Belgii, kluczowych dla produkcji olefin i poliolefin. Instalacja w Fife, zlokalizowana w Mossmorran, jest jedną z największych w Europie, produkując rocznie około 830 tysięcy ton etylenu, używanego do wytwarzania plastiku i innych chemikaliów. Zakłady w Belgii, w tym kompleks w Antwerpii, obejmują produkcję polietylenu i innych polimerów, wspierając europejski rynek opakowań i motoryzacji.

Fife jest strategicznym aktywem, ale wysokie koszty energii i regulacje środowiskowe w Wielkiej Brytanii obniżają jego rentowność. Kompleks w Antwerpii, zintegrowany z rafinerią ExxonMobil, odgrywa kluczową rolę w łańcuchu dostaw, dostarczając surowce do produkcji plastiku i chemikaliów specjalistycznych. Jednak presja konkurencyjna z Azji i cła amerykańskie zmniejszają opłacalność tych operacji.

ExxonMobil rozważa dwa scenariusze: sprzedaż aktywów potencjalnym nabywcom, co mogłoby przynieść do 1 miliarda USD, lub zamknięcie zakładów, jeśli nie znajdą się kupcy. Zamknięcie byłoby kosztowne ze względu na zobowiązania środowiskowe i społeczne, takie jak rekultywacja terenu i odprawy pracownicze, co skłania firmę do priorytetyzacji sprzedaży.

Potencjalni nabywcy to firmy chemiczne, takie jak BASF czy Dow Inc., które mogą być zainteresowane przejęciem strategicznych aktywów, mimo trudnych warunków rynkowych. Fundusze private equity, szukające niedowartościowanych aktywów, oraz inwestorzy azjatyccy, szczególnie z Chin, mogą także rozważyć zakup, korzystając z niższych kosztów operacyjnych w swoich regionach. Jednak wysokie koszty modernizacji i dostosowania do regulacji UE mogą odstraszyć niektórych kupców.

Ryzyko braku zainteresowania jest realne, ponieważ europejski sektor chemiczny zmaga się z nadpodażą i niskimi marżami. W takim scenariuszu ExxonMobil może zdecydować się na utrzymanie aktywów, co generowałoby dalsze straty, lub na ich zamknięcie, co wiązałoby się z kosztami środowiskowymi i społecznymi. Firma w przeszłości zamykała nierentowne zakłady, jak Gravenchon we Francji, który od 2018 roku przyniósł ponad 500 milionów euro strat.

Kryzys europejskiej chemii

Europejski przemysł chemiczny przeżywa kryzys od 2022 roku, kiedy gwałtowny wzrost cen energii, wywołany wojną w Ukrainie, podkopał jego konkurencyjność. Wykorzystanie mocy produkcyjnych w UE27 spadło do 74% w pierwszym kwartale 2025 roku, w porównaniu z 80% w 2021 roku, co odzwierciedla trudności sektora. Wysokie koszty energii, szczególnie gazu ziemnego, kluczowego dla produkcji chemikaliów, pozostają głównym problemem, zwłaszcza w porównaniu z USA, gdzie tanie surowce z łupków dają przewagę konkurencyjną. Regulacje środowiskowe UE, takie jak Europejski Zielony Ład i system ETS (handel emisjami CO₂), zwiększają koszty operacyjne. Firmy muszą inwestować w technologie niskoemisyjne, takie jak chemiczne przetwarzanie plastiku, co podnosi koszty kapitałowe. Według raportu Mario Draghiego z 2024 roku, nadmierna biurokracja i raportowanie w UE dodatkowo obciążają przemysł, zmniejszając jego atrakcyjność dla inwestorów.

Kryzys pogłębiają także słabe marże, wynikające z nadpodaży chemikaliów na rynku globalnym. Trzeci kwartał 2025 roku przyniósł 5% spadek zysków europejskich firm chemicznych, po 22% spadku w drugim kwartale, według danych LSEG. Firmy takie jak BASF, Lanxess czy Wacker Chemie obniżają prognozy zysków, wskazując na brak oznak ożywienia w 2025 roku.

Wpływ amerykańskich ceł i globalnych napięć handlowych

Amerykańskie cła, wprowadzone w ramach polityki handlowej prezydenta Donalda Trumpa, znacząco wpływają na europejski przemysł chemiczny. Od 2025 roku USA nałożyły co najmniej 15% cła na produkty z UE, w tym chemikalia, co dotknęło kluczowych klientów w sektorach motoryzacyjnym, maszynowym i dóbr konsumpcyjnych. Cła zakłóciły globalne łańcuchy dostaw, powodując opóźnienia w zamówieniach i zmniejszając eksport chemikaliów z Europy, który stanowi około 224 miliardów euro sprzedaży rocznie.

Dla ExxonMobil cła oznaczają trudności w eksporcie produktów chemicznych z Europy do USA, jednego z głównych rynków. Zakłady w Fife i Antwerpii, produkujące etylen i polimery, tracą konkurencyjność, ponieważ amerykańscy producenci, tacy jak Dow Inc., korzystają z taniego gazu łupkowego i niższych kosztów operacyjnych. Dodatkowo osłabienie dolara wobec euro komplikuje rozliczenia zysków dla firm działających w Europie.

Globalne napięcia handlowe, w tym możliwe zaostrzenie ceł na Chiny (10% w 2025 roku), mogą skłonić azjatyckich producentów do kierowania nadwyżek chemikaliów do Europy, co dodatkowo obniży marże. ExxonMobil, mając silną pozycję w USA, rozważa relokację inwestycji do Ameryki Północnej, gdzie warunki rynkowe są korzystniejsze.

Presja konkurencji z Azji

Rosnąca konkurencja z Azji, szczególnie z Chin, jest kluczowym czynnikiem wpływającym na decyzję ExxonMobil o sprzedaży zakładów w Europie. Chińscy producenci chemikaliów, korzystając z niższych kosztów energii, pracy i luźniejszych regulacji środowiskowych, zalewają rynek europejski tanimi produktami, takimi jak polietylen i poliolefiny. Ceny etylenu, kluczowego produktu zakładu w Fife, spadły o 35% od 2021 roku, co zmniejsza marże europejskich producentów.

Azjatyccy producenci, tacy jak Sinopec czy PetroChina, mają przewagę dzięki skali produkcji i wsparciu rządowemu, co pozwala im oferować chemikalia po niższych cenach. Dodatkowo południowokoreańskie firmy, takie jak LG Chem czy Lotte Chemical, ograniczają moce produkcyjne w odpowiedzi na nadpodaż, ale jednocześnie inwestują w chemikalia specjalistyczne i materiały do baterii EV, zwiększając konkurencję w niszowych segmentach.

Dla ExxonMobil, którego zakłady w Europie produkują towary chemiczne o niskich marżach, konkurencja z Azji oznacza dalszy spadek rentowności. Tanie importy z Chin, dodatkowo napędzane potencjalnym przekierowaniem eksportu z USA z powodu ceł, tworzą „toksyczną kombinację” dla europejskiego sektora, jak określił to analityk Metzler Research.

Restrukturyzacja sektora chemicznego

Decyzja ExxonMobil o sprzedaży zakładów w Europie wpisuje się w szerszy trend restrukturyzacji globalnego sektora chemicznego. Firmy takie jak LyondellBasell, które w 2025 roku sprzedały część aktywów olefinowych i poliolefinowych, oraz Sabic, ograniczające operacje w Europie, reagują na podobne wyzwania: wysokie koszty, nadpodaż i regulacje. TotalEnergies planuje zamknięcie zakładu etylenu w Antwerpii do 2027 roku, a Eni wyłączy ostatnie krakery parowe we Włoszech do końca 2025 roku, co pokazuje skalę wycofywania się z Europy.

Restrukturyzacja obejmuje przenoszenie produkcji do regionów o niższych kosztach, takich jak USA czy Bliski Wschód, gdzie dostęp do taniego gazu i ropy naftowej zwiększa konkurencyjność. ExxonMobil, podobnie jak Dow Inc., korzysta z przewagi łupkowej w USA, co pozwala firmie skupić się na rynkach o wyższych marżach. W Azji, szczególnie w Korei Południowej, firmy takie jak LG Chem redukują moce produkcyjne o 25%, inwestując w chemikalia specjalistyczne i materiały do baterii.

Optymalizacja kosztów jest kluczowa – ExxonMobil osiągnął 13,5 miliarda USD oszczędności strukturalnych od 2019 roku, więcej niż inni międzynarodowi konkurenci razem wzięci. Sprzedaż zakładów w Europie pozwala firmie skoncentrować się na bardziej rentownych projektach, takich jak kompleks chemiczny w Chinach czy projekty niskoemisyjne, w tym CCS i chemiczne przetwarzanie plastiku.

Konsekwencje dla rynku pracy i lokalnych gospodarek

Zakłady ExxonMobil w Fife i Belgii odgrywają istotną rolę w lokalnych gospodarkach, zatrudniając setki pracowników i wspierając łańcuchy dostaw w regionach. Instalacja w Mossmorran w Fife zatrudnia około 400 osób bezpośrednio i wspiera tysiące miejsc pracy w powiązanych sektorach, takich jak logistyka i usługi. Kompleks w Antwerpii, zintegrowany z rafinerią, jest jednym z największych pracodawców w regionie, generując znaczące dochody dla lokalnej gospodarki.

Sprzedaż lub zamknięcie zakładów może prowadzić do utraty miejsc pracy, co wywoła niepokój wśród pracowników i związków zawodowych. W Fife związki zawodowe, takie jak Unite, już wyraziły obawy, wskazując na precedens zamknięcia zakładu Gravenchon we Francji, które doprowadziło do protestów i negocjacji w sprawie odpraw. W Belgii, gdzie bezrobocie w regionie Antwerpii wynosi 6,5%, zamknięcie zakładów mogłoby pogorszyć sytuację gospodarczą.

Rządy lokalne, szczególnie w Szkocji, mogą interweniować, oferując subsydia lub ulgi podatkowe, by zachęcić ExxonMobil do utrzymania operacji. Jednak wysokie koszty energii i regulacje środowiskowe ograniczają możliwości takich działań. W Antwerpii władze regionalne mogą promować alternatywne projekty, takie jak inwestycje w wodór czy CCS, by zrekompensować potencjalne straty.