Władze Chin wzywają krajowe firmy do unikania chipów Nvidia H20, szczególnie w projektach rządowych i związanych z bezpieczeństwem narodowym, promując lokalne alternatywy – poinformował Bloomberg, powołując się na źródła zbliżone do sprawy. Media państwowe podważają bezpieczeństwo chipów, sugerując możliwość ich zdalnego wyłączania, czemu Nvidia stanowczo zaprzecza.
Władze Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL) wydały zalecenia dla krajowych firm, aby powstrzymały się od wykorzystywania chipów Nvidia H20, szczególnie w zamówieniach związanych z rządem i bezpieczeństwem narodowym – podał Bloomberg, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą. Chińskie przedsiębiorstwa otrzymują pisma od regulatorów z pytaniami o uzasadnienie zakupu chipów H20 zamiast rodzimych rozwiązań, takich jak te produkowane przez Huawei czy Cambricon. Działania te są częścią szerszej strategii Pekinu, która ma na celu ograniczenie zależności od zagranicznych technologii i promowanie krajowego przemysłu półprzewodnikowego.
Zalecenia zostały wydane w ostatnich tygodniach, a ich celem jest przede wszystkim sektor rządowy oraz projekty związane z bezpieczeństwem narodowym, gdzie Chiny kładą szczególny nacisk na kontrolę nad technologiami. Jak wskazują źródła Bloomberga, chińskie władze aktywnie monitorują decyzje zakupowe firm, dążąc do zastąpienia amerykańskich chipów lokalnymi alternatywami, które są postrzegane jako bardziej bezpieczne i zgodne z priorytetami państwa.
Chińskie media państwowe rozpoczęły kampanię podważającą bezpieczeństwo i niezawodność chipów Nvidia H20. Publikacje sugerują, że chipy te mogą zawierać mechanizmy umożliwiające lokalizację i zdalne wyłączanie przez producenta, co stanowiłoby zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Chin. Nvidia stanowczo zaprzecza tym zarzutom, podkreślając, że jej produkty nie zawierają żadnych „tylnych drzwi” ani funkcji umożliwiających zdalną kontrolę.
Model H20, zaprojektowany specjalnie dla chińskiego rynku po wprowadzeniu ograniczeń eksportowych przez USA w 2023 roku, jest obecnie najbardziej zaawansowanym chipem AI, który Nvidia może legalnie sprzedawać w Chinach. Bazuje jednak na starszej architekturze w porównaniu z flagowym modelem H100, co wynika z ograniczeń nałożonych przez administrację USA. Mimo to H20 pozostaje kluczowym produktem dla chińskich firm, instytutów badawczych i wojska, które wykorzystują go w aplikacjach związanych ze sztuczną inteligencją.
Możliwość rozszerzenia ograniczeń
Obecne chińskie restrykcje dotyczą przede wszystkim zastosowań chipów Nvidia H20 w sektorach wrażliwych, takich jak projekty rządowe i związane z bezpieczeństwem narodowym. Jednak, jak wskazuje Bloomberg, istnieje ryzyko, że ograniczenia te mogą zostać rozszerzone na inne branże, takie jak sektor komercyjny czy badania naukowe. Chińskie władze mają doświadczenie w strategicznym ograniczaniu dostępu do zagranicznych technologii, co było widoczne w przypadku pojazdów Tesli, wykluczonych z użytku w obiektach rządowych, czy ograniczeń nałożonych na iPhone’y w instytucjach państwowych.
Pekin intensyfikuje działania na rzecz samowystarczalności technologicznej, wspierając krajowych producentów chipów, takich jak Huawei, które przygotowuje się do masowej produkcji procesora Ascend 910C, mającego konkurować z Nvidią. Analitycy przewidują, że udział krajowych chipów AI na chińskim rynku wzrośnie z 17% w 2023 roku do 55% w 2027 roku, co może znacząco ograniczyć wpływy Nvidii, której udział w rynku chińskim spadł z 66% w 2024 roku do prognozowanych 54% w 2025 roku. Takie działania wskazują na długoterminową strategię Chin, mającą na celu uniezależnienie się od amerykańskich technologii i wzmocnienie krajowego przemysłu półprzewodnikowego.
Źródło: Bloomberg










