Premier Donald Tusk ogłosił przyspieszenie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), największej inwestycji infrastrukturalnej w historii III RP, która ma zrewolucjonizować transport w Polsce i Europie Środkowej.
Premier Donald Tusk ogłosił podczas posiedzenia Rady Gabinetowej, że Centralny Port Komunikacyjny (CPK) powstanie szybciej, niż zakładano w pierwotnych planach. Deklaracja kończy miesiące spekulacji na temat przyszłości inwestycji, która od lat budzi emocje polityczne i społeczne.
Tusk przedstawił CPK jako „trójskok w nowoczesność”, łączący nowoczesne lotnisko, sieć kolei dużych prędkości (KDP) i infrastrukturę drogową. Przyspieszenie prac ma być odpowiedzią na rosnące potrzeby transportowe Polski i ambicje uczynienia kraju centrum komunikacyjnym Europy Środkowej. Premier zapewnił, że rząd podejmuje kroki, by zminimalizować opóźnienia i optymalizować koszty, które wcześniej budziły kontrowersje.
Zapowiedź przyspieszenia to także sygnał zmiany podejścia rządu, który jeszcze w 2023 roku krytykował projekt jako „megalomański”. Po audytach i konsultacjach z ekspertami Tusk postanowił nie tylko kontynuować inwestycję, ale nadać jej nowy impet. Kluczowe decyzje, takie jak wybór generalnego wykonawcy terminala, mają zostać podjęte w najbliższych tygodniach, co świadczy o determinacji rządu.
Rząd Donalda Tuska zapowiedział rekordowe wydatki na infrastrukturę transportową w 2026 roku, przeznaczając blisko 100 miliardów złotych na kolej i lotniska, w tym CPK. To niemal dwukrotny wzrost w porównaniu z ostatnimi latami rządów PiS, kiedy na podobne cele przeznaczano około 50 miliardów złotych rocznie. Skala finansowania podkreśla priorytet, jaki obecna administracja nadaje modernizacji transportu. Budżet obejmuje zarówno inwestycje w nowe linie kolei dużych prędkości, jak i rozbudowę infrastruktury drogowej i lotniczej. CPK pochłonie znaczną część środków, w tym 42,7 miliarda złotych na komponent lotniczy do 2032 roku. Pozostała kwota zostanie przeznaczona na rozwój tzw. „linii Y”, łączącej Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław, oraz modernizację istniejących połączeń kolejowych i dróg.
Repolonizacja inwestycji
Donald Tusk podkreślił, że rząd dąży do „repolonizacji” procesu inwestycji infrastrukturalnych, w tym CPK i projektów energetycznych. Chodzi o zwiększenie kontroli państwa nad strategicznymi przedsięwzięciami, by zapewnić ich zgodność z interesem narodowym. Premier zapowiedział, że polskie firmy będą preferowane w przetargach, a zagraniczni inwestorzy muszą działać na transparentnych zasadach.
Repolonizacja to odpowiedź na krytykę poprzednich rządów, które według obecnej administracji zbyt łatwo oddawały kontrolę nad kluczowymi projektami zagranicznym podmiotom. W przypadku CPK rząd chce, by polskie przedsiębiorstwa, takie jak Budimex czy Polimex-Mostostal, odegrały kluczową rolę w budowie terminala i infrastruktury towarzyszącej. To ma nie tylko wspierać krajową gospodarkę, ale także budować know-how w sektorze budowlanym.
Proces repolonizacji obejmuje również sektor energetyczny, gdzie rząd planuje zwiększyć udział państwa w projektach OZE i elektrowni jądrowych. Tusk argumentuje, że strategiczne projekty, takie jak CPK, muszą służyć długoterminowym interesom Polski, a nie krótkoterminowym zyskom zagranicznych firm. Krytycy wskazują jednak, że repolonizacja może podnieść koszty inwestycji, jeśli polskie firmy nie będą w stanie konkurować z zagranicznymi gigantami pod względem technologii czy doświadczenia.
Harmonogram budowy CPK
Rząd przedstawił harmonogram realizacji CPK, który zakłada przyspieszenie kluczowych etapów inwestycji. W 2026 roku mają rozpocząć się prace nad budową fundamentów głębokich pod terminal pasażerski, co będzie symbolicznym początkiem budowy lotniska. Do 2029 roku planowane jest zakończenie budowy tunelu i podziemnej stacji kolejowej, kluczowych dla integracji CPK z siecią kolejową. Najważniejszym punktem harmonogramu jest uruchomienie lotniska w 2032 roku, wraz z pierwszym odcinkiem kolei dużych prędkości na trasie Warszawa–Łódź. Pociągi na tej trasie osiągną prędkość 300–320 km/h, skracając czas podróży z 90 do 45 minut. W kolejnych latach planowana jest stopniowa rozbudowa lotniska i sieci kolejowej, w tym połączeń do Poznania i Wrocławia.
Harmonogram został zaprojektowany z myślą o realnych możliwościach, w przeciwieństwie do bardziej optymistycznych planów rządu PiS, który zakładał otwarcie CPK w 2028 roku. Audyty przeprowadzone przez obecny rząd wykazały opóźnienia w przygotowaniu dokumentacji i problemów z finansowaniem, co skłoniło Tuska do „urealnienia” projektu.
Parametry lotniska
Centralny Port Komunikacyjny powstanie w gminie Baranów, między Warszawą a Łodzią, na obszarze około 3 tysięcy hektarów. Początkowa przepustowość lotniska wyniesie 34 miliony pasażerów rocznie, co plasuje je wśród największych portów lotniczych w Europie Środkowej. Projekt zakłada elastyczność, umożliwiając rozbudowę do 65 milionów pasażerów do 2060 roku, w zależności od potrzeb rynku.
Lotnisko będzie zintegrowanym hubem transportowym, łączącym transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Kluczowym elementem jest tzw. „linia Y”, która zapewni szybkie połączenia z Warszawą, Łodzią, Poznaniem i Wrocławiem. CPK będzie również połączone z autostradą A2, która zostanie rozbudowana o dodatkowe pasy ruchu. Inwestycja ma odciążyć warszawskie Lotnisko Chopina, które w 2024 roku obsłużyło blisko 20 milionów pasażerów i zbliża się do granicy swojej przepustowości. CPK ma stać się głównym hubem dla PLL LOT, które planuje zwiększyć swoją flotę do 135 samolotów, w tym 31 szerokokadłubowych, by konkurować z największymi liniami, takimi jak Lufthansa.
Skala inwestycji
Z kosztem szacowanym na 131,7 miliarda złotych do 2032 roku, CPK jest największą inwestycją infrastrukturalną w historii III RP. Kwota obejmuje 42,7 miliarda na budowę lotniska, około 80 miliardów na infrastrukturę kolejową (w tym linię Y) oraz inwestycje drogowe i towarzyszące, takie jak Airport City i Cargo City. To projekt o skali porównywalnej z budową elektrowni jądrowych czy autostrad przed Euro 2012.
Finansowanie projektu opiera się na trzech filarach: środkach z budżetu państwa (57 miliardów złotych w obligacjach skarbowych), kredytach oraz wkładzie prywatnych inwestorów (8 miliardów złotych). Dodatkowo rząd liczy na unijne fundusze, takie jak Connecting Europe Facility, które w 2023 roku przyznały 63,6 miliona euro na prace przygotowawcze dla linii Warszawa–Łódź.
Skala inwestycji budzi zarówno podziw, jak i obawy. Analitycy wskazują, że rosnące koszty materiałów, inflacja i zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw mogą podnieść budżet nawet o 20–30%. Rząd musi także zmierzyć się z presją społeczną, by projekt przyniósł realne korzyści gospodarcze, a nie stał się obciążeniem dla budżetu.
Centralny Port Komunikacyjny ma szansę wzmocnić pozycję Polski jako centrum komunikacyjnego Europy Środkowej. Lotnisko w Baranowie, zintegrowane z siecią kolei dużych prędkości i autostrad, może przyciągnąć międzynarodowe linie lotnicze, inwestorów i biznes. Szacuje się, że CPK doda 4–5,5 miliarda dolarów rocznie do PKB Polski i stworzy 240–290 tysięcy nowych miejsc pracy. Projekt ma także kluczowe znaczenie dla odciążenia Lotniska Chopina, które w 2024 roku obsłużyło blisko 20 milionów pasażerów, zbliżając się do granicy przepustowości (28–29 milionów). CPK, z początkową zdolnością 34 milionów pasażerów, pozwoli na rozwój PLL LOT i przyciągnie przewoźników niskokosztowych, takich jak Ryanair, dla których modernizowany port w Modlinie będzie dodatkowym wsparciem.
CPK to także szansa na poprawę logistyki cargo. Obecne Lotnisko Chopina obsługuje zaledwie 100 tysięcy ton ładunków rocznie, co zmusza eksporterów z Europy Środkowo-Wschodniej do korzystania z niemieckich portów. CPK, z dedykowaną strefą Cargo City, może zmienić tę dynamikę, wzmacniając konkurencyjność polskiej gospodarki.










