We wrześniu 2025 roku polscy emeryci i renciści ponownie otrzymają czternastą emeryturę – dodatkowe świadczenie, które dla wielu jest kluczowym wsparciem w domowym budżecie. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, pełna kwota wyniesie 1878,91 zł brutto, ale nie każdy dostanie ją w całości.
Czternasta emerytura wraca we wrześniu 2025 roku, przynosząc seniorom dodatkowe wsparcie finansowe. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 20 maja 2025 roku, wypłaty dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego, zwanego potocznie „czternastką”, odbędą się w standardowych terminach emerytalnych: 1., 5., 6., 10., 15., 20. lub 25. dnia miesiąca. Pełna kwota świadczenia wyniesie 1878,91 zł brutto, co odpowiada wysokości minimalnej emerytury po waloryzacji w marcu 2025 roku. Dla wielu emerytów i rencistów to wyczekiwany zastrzyk gotówki, który pomaga pokryć rosnące koszty życia, od rachunków po leki.
Od 2023 roku czternastka stała się stałym elementem polskiego systemu emerytalnego, zapisanym w ustawie z 26 maja 2023 roku. Wprowadzona jako odpowiedź na inflację i trudności finansowe seniorów, ma na celu poprawę ich sytuacji materialnej.
Czternasta emerytura zadebiutowała w 2021 roku jako jednorazowy dodatek, wprowadzony w trudnym okresie pandemii COVID-19 i rosnącej inflacji. Rząd, kierowany wówczas przez Prawo i Sprawiedliwość, chciał w ten sposób złagodzić skutki wzrostu cen i wspierać seniorów, którzy często zmagają się z niskimi dochodami. Wypłata w wysokości 1338,44 zł brutto (najniższa emerytura w 2021 roku) trafiła do około 9 milionów emerytów i rencistów, wywołując zarówno entuzjazm, jak i dyskusje o jej finansowaniu. W 2022 roku czternastka powróciła, a w 2023 roku została wpisana na stałe do systemu emerytalnego ustawą z 26 maja 2023 roku o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów.
Decyzja o uczynieniu czternastki stałym elementem polityki społecznej wynikała z kilku czynników. Po pierwsze, inflacja, która w latach 2021–2023 osiągała rekordowe poziomy (w 2022 roku przekroczyła 14%), szczególnie dotykała seniorów o niskich dochodach. Po drugie, starzejące się społeczeństwo i rosnąca liczba emerytów wymusiły poszukiwanie rozwiązań wspierających tę grupę. Czternastka miała być odpowiedzią na ubóstwo wśród seniorów, które według danych GUS w 2022 roku dotyczyło ponad 10% osób powyżej 65. roku życia. W 2023 roku pełna kwota czternastki wyniosła 2650 zł brutto, co było wyjątkiem, ponieważ Rada Ministrów skorzystała z możliwości podwyższenia świadczenia. W 2024 i 2025 roku powrócono do poziomu minimalnej emerytury, czyli odpowiednio 1780,96 zł i 1878,91 zł brutto.
Rola czternastki w walce z inflacją i ubóstwem jest niepodważalna, ale budzi pytania o długoterminową stabilność systemu. Czy coroczne wypłaty są wystarczające, by realnie poprawić jakość życia seniorów, czy może są jedynie krótkotrwałą ulgą? Historia pokazuje, że czternastka stała się ważnym elementem polityki społecznej, ale jej skuteczność zależy od zasad wypłaty i finansowania.
Kto dostanie pełną kwotę?
Czternasta emerytura w 2025 roku zostanie wypłacona automatycznie, bez konieczności składania wniosków, co odróżnia ją od wielu innych świadczeń. ZUS, KRUS oraz zakłady emerytalno-rentowe służb mundurowych zrealizują przelewy w standardowych terminach wypłat emerytur i rent. Pełna kwota świadczenia, czyli 1878,91 zł brutto (około 1709,81 zł netto po odliczeniu składki zdrowotnej i zaliczki na PIT), przysługuje osobom, których podstawowe świadczenie (emerytura, renta lub ich suma) nie przekracza 2900 zł brutto. Limit ten obowiązuje od 2021 roku i nie został dotychczas zmieniony, mimo corocznych waloryzacji emerytur, co powoduje, że coraz więcej seniorów otrzymuje pomniejszoną czternastkę.
Dla osób, których świadczenie przekracza 2900 zł brutto, stosowana jest zasada „złotówka za złotówkę”. Oznacza to, że czternastka jest pomniejszana o kwotę, o którą emerytura lub renta przekracza próg. Na przykład, osoba z emeryturą 2950 zł brutto (przekroczenie o 50 zł) otrzyma czternastkę w wysokości 1828,91 zł brutto (1878,91 zł – 50 zł). Z kolei ktoś z emeryturą 3500 zł brutto (przekroczenie o 600 zł) dostanie 1278,91 zł brutto (1878,91 zł – 600 zł). Minimalna kwota czternastki wynosi 50 zł brutto – jeśli po pomniejszeniu świadczenie byłoby niższe, nie zostanie wypłacone. W efekcie osoby z emeryturą powyżej 4728,91 zł brutto (2900 zł + 1878,91 zł) nie otrzymają czternastki вовсе. Szacuje się, że w 2025 roku około 8 milionów osób otrzyma świadczenie, z czego 6 milionów w pełnej wysokości.
Zasada „złotówka za złotówkę” budzi dyskusje. Z jednej strony zapewnia stopniowe zmniejszanie świadczenia, zamiast nagłego odcięcia, ale z drugiej strony powoduje, że seniorzy z nieco wyższymi emeryturami czują się pokrzywdzeni. W przypadku renty rodzinnej, gdy kilka osób pobiera jedno świadczenie, czternastka jest dzielona proporcjonalnie między uprawnionych, co dodatkowo komplikuje sytuację.
Czternastka a system podatkowy i świadczeniowy
Czternasta emerytura jest świadczeniem chronionym, co oznacza, że nie podlega zajęciom komorniczym, np. na poczet długów czy alimentów. To kluczowa ochrona dla seniorów w trudnej sytuacji finansowej, zapewniająca, że środki trafią bezpośrednio na ich konta. Ponadto czternastka nie jest wliczana do dochodu przy ustalaniu prawa do innych form wsparcia, takich jak świadczenie 800+, pomoc z MOPS czy alimenty. Dzięki temu seniorzy nie tracą dostępu do innych benefitów, co zwiększa realną wartość świadczenia.
Jednak czternastka nie jest wolna od obciążeń podatkowych. Od kwoty brutto (1878,91 zł) odprowadzana jest składka zdrowotna (9%) oraz zaliczka na podatek dochodowy (12% po przekroczeniu kwoty wolnej od podatku). W efekcie seniorzy z emeryturą do 2500 zł miesięcznie, kwalifikujący się do ulgi podatkowej, otrzymają około 1640 zł netto, podczas gdy inni dostaną około 1550–1600 zł netto, w zależności od indywidualnych okoliczności podatkowych. Dla porównania, w 2023 roku, gdy czternastka wynosiła 2650 zł brutto, kwota netto sięgała nawet 2400 zł dla niektórych beneficjentów, co pokazuje, że niższa kwota w 2025 roku realnie zmniejsza wsparcie.
ZUS oferuje możliwość złożenia wniosku EPD-21 o niepobieranie zaliczek na podatek do limitu 30 000 zł rocznie, co może zwiększyć kwotę netto czternastki. Jednak, jak ostrzega ZUS, nie zawsze jest to korzystne, ponieważ może prowadzić do konieczności dopłaty podatku przy rozliczeniu rocznym. Seniorzy muszą więc uważnie analizować swoją sytuację podatkową, by maksymalnie wykorzystać korzyści płynące z czternastki.
Czternastka jako narzędzie polityki społecznej
Czternasta emerytura jest promowana jako sposób na poprawę sytuacji materialnej seniorów, szczególnie w obliczu inflacji, która w 2025 roku według prognoz GUS ma wynieść 3,6%. Dla wielu emerytów, zwłaszcza tych z najniższymi świadczeniami, czternastka to realna pomoc w pokrywaniu rachunków, leków czy podstawowych potrzeb. Według danych ZUS, w 2024 roku około 8,9 miliona osób otrzymało czternastkę, co pokazuje skalę oddziaływania programu. Eksperci, jak dr hab. Ryszard Szarfenberg z Uniwersytetu Warszawskiego, podkreślają, że jednorazowe transfery gotówkowe są skuteczne w doraźnym wsparciu, ale nie rozwiązują systemowych problemów, takich jak niedofinansowanie opieki zdrowotnej czy usług opiekuńczych dla seniorów.
Krytycy czternastki wskazują na jej populistyczny charakter. Koszt wypłaty w 2025 roku szacuje się na około 15–16 miliardów złotych, co obciąża budżet państwa. W opinii niektórych ekonomistów, środki te mogłyby zostać zainwestowane w trwałe rozwiązania, takie jak reforma systemu emerytalnego, zwiększenie dostępności opieki zdrowotnej czy programy aktywizacji seniorów. „Z drugiej strony, zwolennicy programu argumentują, że czternastka jest zasłużoną pomocą dla seniorów, którzy przez dekady pracowali na rzecz kraju.
Miliardy z budżetu
Szacunkowy koszt wypłaty czternastej emerytury w 2025 roku wyniesie około 15–16 miliardów złotych, w zależności od liczby uprawnionych i ostatecznej kwoty świadczenia. Środki te pochodzą z budżetu państwa, a konkretnie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który jest zasilany m.in. z podatków i składek. W 2024 roku koszt czternastki wyniósł około 15 miliardów złotych, co pokazuje, że program jest jednym z najdroższych transferów socjalnych w Polsce. Dodając do tego trzynastą emeryturę (około 16 miliardów złotych), w 2025 roku na dodatkowe świadczenia emerytalne państwo wyda ponad 30 miliardów złotych.
Ekonomiści wskazują, że czternastka może krótkoterminowo stymulować konsumpcję, ponieważ seniorzy często przeznaczają te środki na podstawowe potrzeby, takie jak żywność, leki czy rachunki. W 2023 roku, gdy czternastka była wyższa (2650 zł brutto), analizy GUS pokazały wzrost sprzedaży detalicznej w sektorze spożywczym i farmaceutycznym we wrześniu. Jednak w dłuższej perspektywie program może wpływać na inflację, zwiększając popyt w gospodarce. Ponadto obciążenie budżetu państwa rodzi pytania o stabilność systemu emerytalnego, zwłaszcza w kontekście starzejącego się społeczeństwa. Według prognoz ZUS, w 2030 roku liczba emerytów w Polsce przekroczy 9 milionów, co zwiększy presję na finanse publiczne.