Chińskie Ministerstwo Handlu ogłosiło 11 sierpnia 2025 roku przedłużenie o 90 dni zawieszenia dodatkowej stawki celnej w wysokości 24 punktów procentowych na towary z USA, utrzymując podstawowe cło na poziomie 10%. Decyzja, będąca wynikiem rozmów gospodarczych w Sztokholmie, idzie w parze z łagodzeniem pozataryfowych środków odwetowych, w tym usunięciem 12 amerykańskich firm z listy kontroli eksportu i zawieszeniem restrykcji wobec kolejnych 16.
Chińskie Ministerstwo Handlu poinformowało o przedłużeniu na kolejne 90 dni zawieszenia dodatkowej stawki celnej w wysokości 24 punktów procentowych na towary importowane ze Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, że w okresie do 10 listopada 2025 roku chińskie cła na amerykańskie produkty pozostaną na poziomie podstawowym 10%, zamiast wzrosnąć do 34%. Decyzja została podjęta w wyniku ustaleń osiągniętych podczas chińsko-amerykańskich rozmów gospodarczych, które odbyły się w Sztokholmie w dniach 28–29 lipca 2025 roku.
Przedłużenie zawieszenia ceł jest częścią wzajemnych działań obu krajów, mających na celu złagodzenie napięć w trwającej wojnie handlowej. Jak podkreślono w oświadczeniu chińskiego resortu handlu, decyzja ta ma na celu zapewnienie stabilności w handlu międzynarodowym i stworzenie przestrzeni dla dalszych negocjacji. Utrzymanie niższych ceł daje przedsiębiorstwom po obu stronach Pacyfiku możliwość planowania działań bez obawy o nagły wzrost kosztów importu, szczególnie w kluczowym okresie przedświątecznym.
Łagodzenie restrykcji pozataryfowych
W ramach działań zmierzających do deeskalacji konfliktu handlowego, władze w Pekinie zapowiedziały złagodzenie pozataryfowych środków odwetowych wobec Stanów Zjednoczonych. Chińskie Ministerstwo Handlu ogłosiło, że 12 amerykańskich firm zostanie usuniętych z listy kontroli eksportu, co umożliwi im swobodniejsze prowadzenie działalności na rynku chińskim. Wobec kolejnych 16 przedsiębiorstw restrykcje eksportowe zostaną zawieszone na 90 dni, co daje tym podmiotom tymczasową ulgę i możliwość wznowienia współpracy z chińskimi partnerami.
Ponadto, spośród 17 firm umieszczonych w kwietniu 2025 roku na chińskiej „liście niewiarygodnych podmiotów”, 11 przedsiębiorstw pozostanie objętych zawieszeniem sankcji, a pozostałe sześć zostanie z listy wykreślonych. Te działania są odpowiedzią na wcześniejsze ograniczenia nałożone przez Chiny w odwecie za amerykańskie cła i sankcje. Usunięcie lub zawieszenie restrykcji pozataryfowych, takich jak opóźnienia w procedurach celnych czy wymogi licencyjne, ma na celu ułatwienie wymiany handlowej i odbudowę zaufania między partnerami biznesowymi z obu krajów.
Chińskie Ministerstwo Handlu poinformowało, że przedsiębiorstwa z Chin będą mogły ubiegać się o pozwolenia na prowadzenie transakcji z amerykańskimi firmami, które dotychczas podlegały ograniczeniom eksportowym lub znajdowały się na „liście niewiarygodnych podmiotów”. Wnioski o takie pozwolenia będą rozpatrywane zgodnie z obowiązującymi przepisami chińskiego prawa, co ma zapewnić transparentność i przewidywalność procedur.
To otwarcie na współpracę biznesową jest postrzegane jako sygnał gotowości Pekinu do złagodzenia napięć i stworzenia bardziej sprzyjających warunków dla handlu.
Dla amerykańskich przedsiębiorstw, takich jak producenci elektroniki czy firmy technologiczne, oznacza to szansę na odzyskanie dostępu do chińskiego rynku, który jest kluczowy dla ich globalnych łańcuchów dostaw.
Reakcja USA
Dzień przed ogłoszeniem decyzji przez Pekin, 10 sierpnia 2025 roku, prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, które przedłużyło na kolejne 90 dni obowiązywanie 30-procentowych ceł na chińskie towary, zamiast ich podwyższenia do 145%. Decyzja ta była odpowiedzią na wcześniejsze rozmowy w Sztokholmie i miała na celu zapobieżenie zakłóceniom w handlu w okresie przedświątecznym, kluczowym dla amerykańskich detalistów.
Amerykańska administracja podkreśliła, że obecne 30-procentowe cło na towary z Chin składa się z 10-procentowego cła podstawowego oraz 20-procentowego cła związanego z przeciwdziałaniem przemytowi fentanylu. Przedłużenie zawieszenia wyższych ceł jest postrzegane jako gest dobrej woli, który ma ułatwić dalsze rozmowy i potencjalne osiągnięcie trwałego porozumienia handlowego.
Źródło: Reuters
