Prezydent USA Donald Trump ogłosił przełomowe porozumienie handlowe z Koreą Południową, które obejmuje inwestycje warte 350 miliardów dolarów i zakup amerykańskiego gazu LNG za 100 miliardów. Prezydent Korei Południowej Lee Jae Myung potwierdził umowę, podkreślając jej znaczenie dla eksportu swojego kraju.
Wieczorem 30 lipca 2025 roku prezydent USA Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social „pełne i kompleksowe” porozumienie handlowe z Koreą Południową, które ma przynieść Stanom Zjednoczonym 450 miliardów dolarów w inwestycjach i zakupach. Korea Południowa, pod wodzą nowego prezydenta Lee Jae Myunga, zgodziła się na zakup 100 miliardów dolarów amerykańskiego gazu LNG i innych produktów energetycznych oraz na inwestycje w wysokości 350 miliardów dolarów w projekty kontrolowane przez USA. Umowa, ogłoszona tuż przed wyznaczonym na 1 sierpnia terminem wprowadzenia 25-procentowych ceł, została entuzjastycznie przyjęta przez Trumpa jako „historyczny sukces”.
Lee Jae Myung, który objął urząd w czerwcu po burzliwej zmianie władzy w Seulu, potwierdził porozumienie na Facebooku, nazywając je „przełamaniem niepewności” dla koreańskiego eksportu.
Co zawiera porozumienie? Konkretne liczby, konkretne interesy
Porozumienie handlowe między USA a Koreą Południową, ogłoszone 30 lipca 2025 roku, obejmuje trzy kluczowe elementy. Po pierwsze, Korea Południowa zobowiązała się do zakupu 100 miliardów dolarów amerykańskiego gazu LNG i innych produktów energetycznych w ciągu najbliższych 3,5 roku.
Po drugie, Seul zainwestuje 350 miliardów dolarów w projekty w USA, z czego 150 miliardów przeznaczono na rozwój przemysłu stoczniowego, w tym budowę nowych stoczni i szkolenie pracowników. Pozostała kwota ma wspierać sektory takie jak półprzewodniki, biotechnologia i energetyka, przy czym projekty będą „wybrane i kontrolowane” przez administrację Trumpa.
Po trzecie, Korea zgodziła się otworzyć swój rynek na amerykańskie towary, w tym samochody, ciężarówki i produkty rolne, bez nakładania ceł na import z USA. W zamian towary koreańskie będą podlegać 15-procentowym cłom w USA – niższym niż grożone wcześniej 25%, ale wyższym niż niemal zerowe stawki z czasów wolnego handlu. Prezydent Lee Jae Myung podkreślił, że umowa wspiera koreańskie firmy w ekspansji na rynek amerykański, szczególnie w sektorze stoczniowym i półprzewodników.
Kto komu ustąpił?
Negocjacje z Koreą Południową toczyły się pod presją czasu – 1 sierpnia 2025 roku miały wejść w życie 25-procentowe cła na koreańskie towary, zapowiedziane przez Trumpa w liście do Seulu na początku lipca. Groźba wysokich taryf, która w kwietniu dotknęła m.in. samochody (25% cła), zmusiła Koreę do przyspieszenia rozmów.
Trump podkreślał, że inwestycje warte 350 miliardów dolarów będą „kontrolowane przez USA” i osobiście przez niego wybrane, co budzi kontrowersje. Kim Yong-beom, szef biura polityki prezydenta Lee, wyjaśnił, że zyski będą reinwestowane proporcjonalnie do wkładu obu stron, a szczegóły zostaną ustalone dla każdego projektu. Korea naciskała na obniżenie ceł na samochody do 12,5%, ale Trump pozostał nieugięty, ustalając 15% dla wszystkich partnerów, w tym Japonii i UE.
Źródło: NY Times / Business Insider / PAP