Duże porty lotnicze w Polsce i Unii Europejskiej, należące do transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T, będą zobowiązane do zapewnienia infrastruktury zasilania samolotów zieloną energią – wynika z projektu nowelizacji Prawa lotniczego. Od 2030 roku energia dla samolotów na lotniskach sieci bazowej ma pochodzić z odnawialnych źródeł lub sieci elektroenergetycznej, bez użycia paliw kopalnych.
Projekt nowelizacji Prawa lotniczego, zgłoszony 21 lipca 2025 roku, wprowadza nowe obowiązki dla portów lotniczych w Polsce i Unii Europejskiej należących do transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem z 2024 roku, duże lotniska będą musiały do 2030 roku zapewnić infrastrukturę do zasilania samolotów energią z alternatywnych, bezemisyjnych źródeł. Celem jest dekarbonizacja lotnictwa cywilnego, które odpowiada za około 2,5% globalnych emisji CO₂. Nowe przepisy wymagają, by energia dostarczana do samolotów podczas postoju pochodziła z odnawialnych źródeł lub sieci elektroenergetycznej, eliminując paliwa kopalne. Mniejsze porty otrzymają więcej czasu na dostosowanie, a unijne fundusze mają ułatwić inwestycje.
Obowiązki dla lotnisk bazowych i kompleksowych
Projekt nowelizacji Prawa lotniczego nakłada na porty lotnicze należące do transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T obowiązek zapewnienia infrastruktury do zasilania samolotów energią z alternatywnych źródeł. Przepisy różnicują wymagania w zależności od kategorii lotniska:
- Lotniska sieci bazowej, takie jak Lotnisko Chopina w Warszawie czy porty w Krakowie i Gdańsku, muszą być gotowe do dostarczania zielonej energii do 31 grudnia 2030 roku. Obejmuje to instalację systemów umożliwiających zasilanie samolotów energią elektryczną podczas postoju, w tym do klimatyzacji pokładowej.
- Lotniska sieci kompleksowej, czyli mniejsze porty regionalne, jak te w Rzeszowie czy Lublinie, mają czas do 31 grudnia 2040 roku na wdrożenie tych standardów.
Nowe regulacje wdrażają unijne rozporządzenie z 2024 roku, które jest częścią pakietu „Fit for 55”, mającego na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych w UE o 55% do 2030 roku.
Zielona energia zamiast paliw kopalnych
Od 1 stycznia 2030 roku energia dostarczana do samolotów podczas postoju na lotniskach sieci bazowej ma pochodzić z sieci elektroenergetycznej lub być wytwarzana lokalnie, bez użycia paliw kopalnych. Przepisy dotyczą przede wszystkim systemów zasilania naziemnego (Ground Power Units, GPU) oraz klimatyzowanego powietrza dostarczanego do samolotów (Pre-Conditioned Air, PCA), które obecnie często opierają się na spalinowych agregatach.
Nowe regulacje wymagają, by te systemy były zasilane energią odnawialną, taką jak energia słoneczna, wiatrowa lub z sieci elektroenergetycznej opartej na źródłach niskoemisyjnych.
Zmiana ta ma na celu ograniczenie emisji CO₂ podczas postoju samolotów, który generuje znaczną część śladu węglowego portów lotniczych. Na przykład Lotnisko Chopina w Warszawie, obsługujące w 2024 roku 22,5 mln pasażerów, zużywa rocznie dziesiątki GWh energii na operacje naziemne.
Zwolnienia i sankcje
Projekt nowelizacji przewiduje pewne wyjątki i mechanizmy kar dla portów lotniczych. Mniejsze lotniska, obsługujące średnio mniej niż 10 tys. lotów rocznie w ciągu ostatnich trzech lat, mogą zostać zwolnione z obowiązku zapewnienia infrastruktury do zasilania zieloną energią. Dotyczy to np. portów w Radomiu czy Zielonej Górze, które mają niższy ruch lotniczy i ograniczone zasoby finansowe na inwestycje.
Dla lotnisk niespełniających nowych wymogów przewidziano kary finansowe, które mogą sięgać nawet 500 tys. zł za każdy przypadek naruszenia. Sankcje mają być jednak stosowane w sposób „motywujący, a nie paraliżujący”, jak podkreśla Ministerstwo Infrastruktury, aby nie obciążać nadmiernie budżetów portów lotniczych, szczególnie tych mniejszych.
Źródło: PAP