Budownictwo modułowe w Polsce przestaje być niszową technologią, stając się kluczowym elementem transformacji sektora budowlanego. Według analizy Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH), do 2030 roku rynek ten może osiągnąć wartość 7 miliardów złotych, napędzany rosnącym zainteresowaniem inwestorów, samorządów i deweloperów.
Budownictwo modułowe i prefabrykowane w Polsce przeżywa prawdziwy renesans, przestając być postrzegane jako niszowa alternatywa dla tradycyjnych metod budowlanych. Po latach sceptycyzmu, związanego z postrzeganiem prefabrykacji jako reliktu czasów PRL, technologia ta zyskuje na popularności wśród inwestorów indywidualnych, deweloperów, a także instytucji publicznych, takich jak samorządy. Jak wynika z analizy Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH), rynek budownictwa modułowego w Polsce ma szansę osiągnąć wartość 7 miliardów złotych do 2030 roku, co czyni go jednym z najszybciej rozwijających się segmentów sektora budowlanego.
Rosnące zainteresowanie wynika z kilku kluczowych czynników: potrzeby skrócenia czasu realizacji inwestycji, presji na obniżenie kosztów oraz rosnącej świadomości ekologicznej. Polska, borykająca się z luką mieszkaniową szacowaną na 1,5–2 miliony lokali oraz wysokim odsetkiem przeludnionych mieszkań (34% w 2023 roku według Eurostatu), poszukuje efektywnych rozwiązań. Budownictwo modułowe, dzięki swojej szybkości, elastyczności i nowoczesnym technologiom, staje się odpowiedzią na te wyzwania, otwierając nowy rozdział w polskim budownictwie i przyciągając uwagę zarówno krajowych, jak i zagranicznych inwestorów.
Czym jest budownictwo modułowe i prefabrykacja?
Budownictwo modułowe i prefabrykowane polega na wytwarzaniu elementów budowlanych w kontrolowanych warunkach fabrycznych, a następnie ich transporcie i montażu na placu budowy. W odróżnieniu od tradycyjnych metod, gdzie proces budowy trwa miesiącami, montaż modułowego budynku może zająć zaledwie kilka dni. Technologia ta obejmuje zarówno ciężkie prefabrykaty betonowe, jak i lżejsze konstrukcje drewniane, stalowe czy keramzytowe, a także gotowe moduły 3D, takie jak całe pokoje, łazienki czy kontenery mieszkalne, dostarczane na budowę w pełni wykończone.
Budownictwo modułowe dzieli się na dwa główne typy: 2D, czyli prefabrykowane elementy płaskie, takie jak ściany, stropy, schody czy balkony, które są składane na miejscu, oraz 3D, czyli gotowe, trójwymiarowe moduły, takie jak kompletne jednostki mieszkalne czy biurowe. Kluczowe zalety tej technologii to szybkość realizacji, wysoka jakość wynikająca z produkcji w kontrolowanych warunkach, mniejsza ilość odpadów budowlanych oraz możliwość dostosowania do specyficznych potrzeb, np. energooszczędności czy zeroemisyjności.
Liczby mówią same za siebie
Rynek budownictwa modułowego w Polsce dynamicznie rośnie, co potwierdzają dane z raportów firm badawczych, takich jak Spectis i PMR Market Experts. W 2023 roku całkowite przychody 100 największych producentów budynków prefabrykowanych z drewna, stali, betonu i keramzytobetonu wyniosły 9,9 miliarda złotych, z czego 4,8 miliarda przypadło na segment budownictwa modułowego, co stanowi blisko 48% rynku prefabrykacji. W 2024 roku wartość tego segmentu wzrosła o 4% do rekordowego poziomu 5,1 miliarda złotych, a prognozy wskazują na dalszy wzrost, szczególnie w latach 2025–2026, kiedy dynamika może osiągnąć 16–17%.
Największy udział w rynku ma segment budownictwa jednorodzinnego, który w 2023 roku osiągnął wartość 2,5 miliarda złotych, z dominacją prefabrykowanych modułów 2D wykonanych z drewna (58,1% rynku). Wśród liderów rynku znajdują się takie firmy jak Danwood, Pekabex, DMD Modular, MOD21, Unihouse, Budizol, EkoInbud oraz Modular System, które nie tylko zaspokajają krajowy popyt, ale także z sukcesem eksportują swoje produkty na wymagające rynki, takie jak Niemcy, Skandynawia czy Wielka Brytania. Polskie firmy prefabrykacyjne, oferujące wysoką jakość przy konkurencyjnych cenach, odpowiadają za około 93% krajowego rynku budownictwa modułowego, co podkreśla ich dominującą pozycję i potencjał eksportowy.
Lata 2025–2026: czas przełomu
Lata 2025–2026 będą kluczowe dla rozwoju budownictwa modułowego w Polsce, głównie za sprawą napływu środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), który przewiduje 58 miliardów euro w grantach i pożyczkach na inwestycje, w tym w sektorze budowlanym. Ograniczenia czasowe związane z wydatkowaniem tych funduszy do końca sierpnia 2026 roku wymuszają stosowanie technologii przyspieszających realizację projektów, takich jak budownictwo modułowe. Jak zauważa Kamila Kabat z PMR Market Experts, „konieczność realizacji projektów zapisanych w KPO w krótkim czasie sprawia, że moduły budowlane stają się idealnym rozwiązaniem”.
Budownictwo modułowe znajduje zastosowanie w wielu sektorach. W mieszkaniówce pomaga adresować lukę mieszkaniową, szacowaną na 1,5–2 miliony lokali, oferując tańsze i szybsze alternatywy dla tradycyjnych metod. Przykładem jest projekt w Mysłowicach, gdzie w ramach konkursu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju powstaje pierwszy w Polsce ekologiczny modułowy budynek wielorodzinny w ramach budownictwa społecznego.
W sektorze publicznym moduły są wykorzystywane do budowy szkół, żłobków i przedszkoli, gdzie szybkość realizacji jest kluczowa. W hotelarstwie i turystyce umożliwiają szybką rozbudowę bazy noclegowej, co jest szczególnie istotne w kontekście rosnącego ruchu turystycznego w Polsce. Inwestorzy instytucjonalni, tacy jak deweloperzy czy sieci hotelowe, coraz częściej wybierają moduły ze względu na ich efektywność kosztową i czasową, co zapowiada boom w tym segmencie w najbliższych latach.
Źródło: PAiH
