Polacy chcą się uczyć sztucznej inteligencji, ale potrzebują wsparcia

Sztuczna inteligencja. Fot. Pixabay.

83 procent Polaków uważa ciągłe dokształcanie za kluczowe dla kariery, a 65 procent widzi AI jako niezbędną umiejętność przyszłości. Raport Grupy Santander „Kompetencje jutra” ujawnia jednak bariery: wysokie koszty, brak czasu i niedostatek wsparcia pracodawców.

Sztuczna inteligencja (AI) radykalnie zmienia rynek pracy, stawiając przed pracownikami konieczność ciągłego rozwoju kompetencji. Z globalnego raportu „Kompetencje jutra”, przygotowanego przez Grupę Santander i Ipsos, wynika, że 83 procent Polaków dostrzega znaczenie uczenia się przez całe życie, a 77 procent uważa je za niezbędne, by pozostać konkurencyjnym. Badanie, przeprowadzone w 15 krajach, w tym w Polsce, pokazuje, że choć Polacy są świadomi wyzwań ery AI, borykają się z ograniczeniami w dostępie do edukacji i wsparcia.

AI jako główny czynnik zmian

Raport podkreśla, że AI i data science to najbardziej pożądane specjalizacje na najbliższe pięć lat – uważa tak 60 procent respondentów globalnie i 65 procent Polaków. Co trzeci Polak obawia się, że jego praca może zostać zastąpiona przez technologię, a 70 procent przewiduje, że przyszłe pokolenia będą wykonywać zawody, które jeszcze nie istnieją. Jednocześnie 42 procent Polaków jest zadowolonych ze swojego przygotowania w zakresie AI, a 61 procent w obszarze technologii cyfrowych, co wskazuje na rosnącą, choć nierówną, adaptację do zmian.

– Polacy rozumieją, że AI transformuje rynek pracy, ale potrzebują wsparcia, by nadążyć za zmianami – mówi Wojciech Leśniewski, dyrektor programów stypendialnych w Santander Bank Polska. Kluczowe kompetencje przyszłości według Polaków to:

  • Języki obce (81 procent),
  • Technologie i cyfryzacja (79 procent),
  • Zdrowie i dobrostan (77 procent),
  • Kompetencje miękkie (75 procent).

Edukacja nie nadąża za rynkiem

Globalnie 38 procent respondentów uważa, że ich wcześniejsza edukacja nie była przydatna w pracy, a 44 procent wybrałoby dziś inny kierunek studiów. W Polsce tylko 19 procent ocenia system edukacji pozytywnie, a 56 procent twierdzi, że nie przygotowuje on do realiów rynku. Co druga osoba (50 procent) zmieniłaby kierunek studiów, a 57 procent stawia na praktyczne doświadczenie i edukację nieformalną (kursy, samokształcenie) ponad tradycyjne dyplomy.

Szczególną luką jest edukacja finansowa: 38 procent Polaków nigdy nie miało takiej nauki, a 51 procent chce, by szkoły uczyły zarządzania budżetem, oszczędzania, podatków i kredytów. Preferowanym modelem nauki są kursy online i hybrydowe, które odpowiadają na potrzebę elastyczności.

Bariery: Koszty, czas i brak wsparcia

Mimo wysokiej motywacji, Polacy napotykają przeszkody w rozwoju:

  • Koszty szkoleń (50 procent): Największa bariera, szczególnie dla osób z niższymi dochodami.
  • Brak czasu (20 procent): Zwłaszcza wśród osób pracujących na pełen etat.
  • Niewystarczające wsparcie pracodawców (24 procent): Tylko 43 procent firm oferuje szkolenia.
  • Samokształcenie: 30 procent Polaków uczy się samodzielnie, głównie online.

Raport wskazuje na potrzebę współpracy sektora publicznego, uczelni i biznesu. Respondenci uważają, że za rozwój kompetencji odpowiadają firmy (52 procent), sektor publiczny (27 procent) i sami pracownicy (18 procent). Kluczowe są dostępne platformy e-learningowe, budżety edukacyjne firm i programy mentoringowe.

Santander wspiera edukację

Grupa Santander od lat inwestuje w edukację, przeznaczając ponad 2,4 miliarda euro na inicjatywy wspierające 3,7 miliona osób i firm. W latach 2023–2026 planuje wydać 400 milionów euro na projekty edukacyjne, w tym platformę Santander Open Academy, oferującą ponad 1000 kursów, stypendiów i zasobów edukacyjnych we współpracy z instytucjami takimi jak Harvard, LSE, Cambridge czy Google. Platforma, dostępna online 24/7, wspiera kształcenie ustawiczne i przeciwdziała wykluczeniu edukacyjnemu.

– AI zmienia sposób, w jaki pracujemy i uczymy się. W Santanderze chcemy pomóc ludziom wykorzystać tę rewolucję, wspierając rozwój kompetencji i przedsiębiorczości – podkreśla Ana Botín, przewodnicząca Grupy Santander.

Źródło: Santander