Prezydent Francji Emmanuel Macron poparł wyznaczenie Rosji ostatecznego terminu na zawieszenie broni w Ukrainie, grożąc „masywnymi sankcjami” w przypadku braku zgody – poinformowała agencja AFP. To pierwsze takie wezwanie Macrona, które podkreśla konieczność zwiększenia presji na Kreml w obliczu trwającej wojny.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował o wyznaczenie Rosji „ostatecznego terminu” na zawieszenie broni w wojnie z Ukrainą, ostrzegając, że w razie odmowy Moskwa zmierzy się z „masywnymi sankcjami” – donosi agencja AFP, powołując się na oświadczenie Pałacu Elizejskiego. Macron podkreślił, że działania Rosji w Ukrainie są „nieakceptowalne”, a prezydent USA Donald Trump zaczyna dostrzegać kłamstwa Władimira Putina dotyczące konfliktu.
– Musimy wywierać większą presję na Putina, by zakończył wojnę – stwierdził Macron.
To pierwsze tak zdecydowane stanowisko Macrona w sprawie ultimatum dla Rosji. Wcześniej, 11 maja, Pałac Elizejski informował o potrzebie zawieszenia broni, które umożliwiłoby negocjacje, jednak Macron ocenił ówczesne propozycje Putina jako „manewr opóźniający”. Obecne wezwanie do ustalenia konkretnego terminu stanowi eskalację francuskiej retoryki, zwłaszcza w kontekście braku postępu w rozmowach pokojowych, takich jak nieudany szczyt w Stambule w maju 2025 roku.
Macron skrytykował Putina za brak poważnego podejścia do negocjacji.
Potrzebna jest większa presja
– Putin w dzień mówi o pokoju, a w nocy stosuje terror – powiedział, odnosząc się do rosyjskich ataków na cywilów, takich jak ostrzał obwodu sumskiego w maju, mimo deklaracji „rozejmu humanitarnego”. Szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha, komentując rosyjskie żądania tworzenia stref buforowych, stwierdził:
– Putin jest jedynym powodem, dla którego zabijanie trwa. Potrzebna jest większa presja.
Francuski prezydent odniósł się także do działań UE, wskazując na 17. pakiet sankcji zatwierdzony 20 maja, wymierzony w rosyjską „flotę cieni” transportującą ropę.
– Im dłużej Rosja prowadzi wojnę, tym mocniejsza będzie nasza odpowiedź – zapewniła Kaja Kallas, wysoka przedstawiciel UE. Macron podkreślił, że sankcje muszą być uzupełnione konkretnym ultimatum, by zmusić Kreml do ustępstw. W marcu 2025 roku odrzucił rosyjskie warunki rozejmu, nazywając je „kapitulacją Ukrainy”, i wezwał do ochrony suwerenności Kijowa.
Źródło: Reuters / AFP