Czy rekordowy budżet UE będzie naprawdę zielony? Analiza projektu na lata 2028–2034

Fot. Unsplash.
Fot. Unsplash.

Komisja Europejska zaprezentowała projekt Wieloletnich Ram Finansowych (MFF) na lata 2028–2034, opiewający na rekordowe 2 biliony euro, z czego Polska ma otrzymać 123,3 miliarda euro – poinformowała Polska Zielona Sieć (PZS). Budżet, określany jako „Prosty, Strategiczny i Elastyczny”, stawia na partnerstwo, klimat i wsparcie społeczeństwa obywatelskiego, ale budzi obawy o brak transparentności i osłabienie zielonych priorytetów.

16 lipca 2025 roku Komisja Europejska przedstawiła projekt Wieloletnich Ram Finansowych (MFF) na lata 2028–2034, określany jako największy w historii UE budżet, wynoszący blisko 2 biliony euro, co stanowi 1,26% średniego dochodu narodowego brutto UE – podaje Polska Zielona Sieć (PZS). Polska może liczyć na 123,3 miliarda euro, które mają wspierać inwestycje w ramach Krajowych i Regionalnych Planów Partnerstwa (KRPP).

Komisja podkreśla, że budżet jest „Prosty, Strategiczny i Elastyczny”, stawiając na zieloną transformację, konkurencyjność i odporność na kryzysy. Jednak organizacje ekologiczne, takie jak PZS i Climate Action Network (CAN) Europe, ostrzegają, że brak transparentności, połączenie celów klimatycznych i środowiskowych w jeden cel (35% budżetu) oraz likwidacja programu LIFE mogą osłabić priorytety Europejskiego Zielonego Ładu.

Pozytywy: partnerstwo, klimat i społeczeństwo obywatelskie

Projekt budżetu Unii Europejskiej na lata 2028–2034 wprowadza kilka istotnych rozwiązań, które eksperci Polskiego Związku Społecznego (PZS) oceniają pozytywnie jako ważne kroki w kierunku zrównoważonego rozwoju oraz większego zaangażowania społecznego.

Jednym z kluczowych elementów projektu jest zasada partnerstwa i zarządzania wielopoziomowego. Dokument wyraźnie podkreśla znaczenie współpracy między Komisją Europejską, państwami członkowskimi, regionami oraz lokalnymi społecznościami przy tworzeniu i realizacji Krajowych i Regionalnych Planów Partnerstwa (KRPP). Celem tego podejścia jest lepsze dostosowanie inwestycji do lokalnych potrzeb, zwłaszcza w mniej rozwiniętych regionach Unii Europejskiej, takich jak wschodnia Polska.

Kolejnym ważnym aspektem są zalecenia Semestru Europejskiego, które państwa członkowskie będą zobowiązane uwzględniać w swoich działaniach. Zalecenia te wspierają cele Europejskiego Zielonego Ładu, takie jak redukcja emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku oraz osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Dzięki temu polityka krajowa będzie spójna z unijnymi priorytetami klimatycznymi, co ma kluczowe znaczenie dla skutecznej transformacji ekologicznej.

Projekt budżetu zakłada również wsparcie dla społeczeństwa obywatelskiego poprzez nowy program AgoraEU. Program ten, dysponujący budżetem dwukrotnie większym niż dotychczasowy program Obywatele, Równość, Prawa i Wartości (CERV), przewiduje zwiększone finansowanie dla organizacji pozarządowych. Jego celem jest promocja europejskich wartości, takich jak demokracja, równość i aktywne zaangażowanie obywatelskie. Jak podkreśla Krzysztof Mrozek, dyrektor programu Fundusze Europejskie dla Klimatu w PZS, jest to szansa na wzmocnienie roli NGO w budowaniu zielonej i sprawiedliwej Europy.

Problemy: brak transparentności i osłabienie zielonych priorytetów

Mimo rekordowej puli środków, projekt budżetu Unii Europejskiej na lata 2028–2034 budzi poważne obawy wśród organizacji ekologicznych. Dyrektor Krzysztof Mrozek z Polskiego Związku Społecznego (PZS) zauważa, że „zielona i sprawiedliwa transformacja nie są już dla UE głównym priorytetem”. Ponadto brak przejrzystości oraz niedociągnięcia w strukturze budżetu mogą osłabić skuteczną realizację celów klimatycznych.

Do głównych zarzutów organizacji ekologicznych należy przede wszystkim brak transparentności. Proces tworzenia propozycji budżetu przez Komisję Europejską był nieprzejrzysty, pomimo wcześniejszych konsultacji społecznych, które odbyły się w 2024 roku. Organizacje takie jak WWF oraz CAN Europe krytykują brak szczegółowych informacji dotyczących metodologii alokacji środków na cele klimatyczne i środowiskowe. Takie niedoprecyzowanie rodzi ryzyko „greenwashingu”, czyli sytuacji, w której inwestycje są przedstawiane jako zielone, mimo że ich rzeczywisty wpływ na ochronę środowiska jest ograniczony.

Kolejnym poważnym problemem jest likwidacja programu LIFE, który od wielu lat wspierał projekty na rzecz ochrony przyrody i klimatu. Program ten został wchłonięty do Europejskiego Funduszu Konkurencyjności (EFC), którego wartość sięga 409 miliardów euro. Zdaniem ekspertów z PZS, może to prowadzić do marginalizacji działań związanych z ochroną bioróżnorodności na rzecz priorytetów przemysłowych, takich jak technologie czystej energii czy obronność.

Projekt budżetu przewiduje także połączenie budżetów na klimat i środowisko, ustalając jeden wspólny cel finansowy na poziomie 35% dla obu tych obszarów, w porównaniu do 30% w latach 2021–2027. Budzi to obawy, że inwestycje w przemysłowe projekty „zielone”, na przykład elektrownie wiatrowe, mogą zdominować finansowanie działań związanych z ochroną przyrody, takich jak renaturyzacja czy ochrona zagrożonych gatunków. Ester Asin z WWF ostrzega, że istnieje realne zagrożenie, iż ochrona bioróżnorodności zostanie odsunięta na dalszy plan.

Ponadto w projekcie nie przewidziano oddzielnego Funduszu na rzecz Bioróżnorodności, pomimo zaleceń ekspertów oraz unijnego prawa o odbudowie przyrody (Nature Restoration Law). Brak takiego funduszu utrudnia realizację kluczowych celów, takich jak odbudowa ekosystemów czy ochrona zagrożonych gatunków.

Dodatkowo, część wsparcia finansowego dla organizacji pozarządowych ma być rozdzielana na poziomie krajowym. Budzi to obawy o uzależnienie finansowania NGO od politycznych interesów rządów poszczególnych państw, zwłaszcza w krajach o słabej kondycji demokratycznej.

Co można jeszcze zmienić?

Polska Zielona Sieć, WWF, CAN Europe oraz inne organizacje społeczne apelują do Parlamentu Europejskiego i rządów państw członkowskich o wprowadzenie poprawek do projektu budżetu UE na lata 2028–2034, aby wzmocnić jego zielony i sprawiedliwy charakter. Organizacje te przedstawiają konkretne rekomendacje, które – ich zdaniem – powinny zostać uwzględnione w finalnym kształcie budżetu.

Po pierwsze, postulują zwiększenie roli regionów i samorządów w procesie programowania i wdrażania Krajowych i Regionalnych Planów Partnerstwa (KRPP). Zdaniem sygnatariuszy apelu, silniejsze zaangażowanie władz lokalnych pozwoli lepiej dostosować inwestycje do specyficznych potrzeb ekologicznych i społecznych poszczególnych regionów.

Po drugie, organizacje domagają się rozdzielenia celów klimatycznych i środowiskowych w budżecie. Proponują, aby co najmniej 40% środków zostało przeznaczone na działania klimatyczne, a 10% – na ochronę bioróżnorodności. Takie rozwiązanie ma zapobiec marginalizacji ochrony przyrody kosztem projektów związanych wyłącznie z dekarbonizacją przemysłu.

Kolejną rekomendacją jest zwiększenie ogólnej puli środków przeznaczonych na cele klimatyczne i środowiskowe do poziomu 50% całego budżetu UE. Propozycja ta nawiązuje do analiz zawartych w raporcie Mario Draghiego, który szacuje, że Unia Europejska będzie potrzebować inwestycji rzędu 4–5% PKB rocznie, aby skutecznie przeprowadzić transformację ekologiczną.

Organizacje ekologiczne zdecydowanie sprzeciwiają się także finansowaniu projektów związanych z paliwami kopalnymi. Wzywają do wprowadzenia jednoznacznego zakazu przeznaczania środków unijnych na inwestycje w infrastrukturę gazową, w tym elektrownie gazowe, które – ich zdaniem – są niezgodne z celami Europejskiego Zielonego Ładu.

Ważnym postulatem jest również zachowanie oddzielnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Organizacje uważają, że fundusz ten powinien nadal funkcjonować jako odrębny mechanizm wspierający regiony najbardziej narażone na skutki transformacji energetycznej, takie jak Śląsk, zamiast zostać wchłoniętym przez szersze programy finansowe.

W odpowiedzi na wyzwania klimatyczne i bezpieczeństwa, postulowane jest także włączenie rozwiązań opartych na przyrodzie (Nature-Based Solutions, NBS), takich jak renaturyzacja rzek, do inwestycji związanych z adaptacją do zmian klimatu oraz z bezpieczeństwem i obronnością – zwłaszcza w regionach przygranicznych.

Ostatnim, lecz nie mniej istotnym punktem apelu, jest zapewnienie stabilnego i niezależnego wsparcia finansowego dla organizacji pozarządowych. Organizacje społeczne wzywają do utrzymania programu AgoraEU oraz uproszczenia dostępu do krajowych kopert finansowych, tak aby NGO mogły działać niezależnie od politycznych uwarunkowań panujących w poszczególnych państwach członkowskich.

Organizacje ekologiczne podkreślają, że trwające do 2027 roku negocjacje nad budżetem dają realną szansę na wprowadzenie powyższych zmian, o ile Parlament Europejski oraz rządy krajowe wykażą odpowiednie zaangażowanie i wolę polityczną.

Źródło: Polska Zielona Sieć

Podłącz się do źródła najważniejszych informacji z rynku energii i przemysłu