Polecane

USA podnoszą cła na stal i aluminium do 50 procent od dziś

Prezydent USA Donald Trump. Fot. Flickr.

Prezydent Donald Trump podpisał 3 czerwca 2025 roku rozporządzenie, które podnosi cła na import stali i aluminium do USA z 25 procent do 50 procent, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii, gdzie stawka pozostanie na poziomie 25 procent. Decyzja, mająca chronić amerykański przemysł, wejdzie w życie 4 czerwca i zaostrzy globalną wojnę handlową, szczególnie z Kanadą, Meksykiem i UE.

Zgodnie z rozporządzeniem opublikowanym przez Biały Dom, podwyższone cła mają przeciwdziałać „krajom, które sprzedają tanią, nadmiarową stal i aluminium na rynku amerykańskim”, osłabiając konkurencyjność przemysłu USA. Trump ogłosił podwyżkę podczas wizyty w zakładzie US Steel w Pensylwanii 30 maja, argumentując, że stawka 25 procent była niewystarczająca, by chronić krajowych producentów.

– Przy 50 procent zagraniczni konkurenci nie przeskoczą już tego muru – stwierdził na platformie Truth Social.

Cła obejmują zarówno surową stal i aluminium, jak i produkty pochodne, takie jak gwoździe, przewody, rury czy elementy do pojazdów. Wyjątkiem jest Wielka Brytania, dla której taryfy pozostaną na poziomie 25 procent, z możliwością zmian po 9 lipca w zależności od negocjacji w ramach US-UK Economic Prosperity Deal.

USA największy importer

USA są największym importerem stali na świecie, sprowadzając w 2024 roku 26,2 milion ton, głównie z Kanady, Meksyku, Brazylii, Japonii, Korei Południowej i Niemiec. Około 25 procent stali i 50 procent aluminium używanego w USA pochodzi z importu, z Kanadą jako głównym dostawcą aluminium (3,2 mln ton w 2024 roku).

Podwyżka ceł, wprowadzona na mocy Sekcji 232 Ustawy o Ekspansji Handlu z 1962 roku, jest uzasadniana względami bezpieczeństwa narodowego. Jednak eksperci ostrzegają przed negatywnymi skutkami:

  1. Wzrost cen dla konsumentów: Wyższe cła zwiększą koszty produktów, takich jak samochody, puszki czy materiały budowlane, co może podnieść ceny dla amerykańskich konsumentów.
  2. Uderzenie w inne sektory: Branże zależne od importu, jak motoryzacja czy budownictwo, odczują wzrost kosztów, co może spowolnić produkcję.
  3. Retaliacje handlowe: UE zapowiedziała cła odwetowe na amerykańskie towary o wartości 28 mld euro, a Kanada i Australia wyraziły sprzeciw, nazywając taryfy „niesprawiedliwymi”.

Źródło: Reuters